Swoim ostatnim projektem Guardians of the Galaxy Vol. 3, który ma się ukazać, James Gunn oficjalnie zrywa na razie więzi z Marvelem i rozpoczyna nową pracę jako dyrektor DC. Po oficjalnym ogłoszeniu pod koniec zeszłego roku większość fanów wydawała się nieco podzielona, nawet po sukcesie The Suicide Squad i Peacemaker w DC. Powodem tego wydaje się być jego niechęć do współpracy z niektórymi uznanymi aktorami DCEU, takimi jak Henry Cavill i tak dalej.
James Gunn, amerykański reżyser
Z drugiej strony wydaje się, że chce wprowadzić kilka stosunkowo nieistotnych postaci, aby zrealizować swoje marzenie o stworzeniu połączonego DCEU poprzez nadchodzące filmy i seriale. A fani wydają się sądzić, że jedna z tych postaci ma ogromne szanse być nikim innym jak Emilią Harcourt graną przez żonę Jamesa Gunna, Jennifer Holland. Cóż, biorąc pod uwagę jej obecność w obu poprzednich projektach aktorskich Jamesa Gunna, ciekawie będzie zobaczyć, czy fani są tutaj na dobrej drodze.
Przeczytaj także: „Nie dochowuję jakiegoś wielkiego, skomplikowanego sekretu”: Grant Gustin przemawia wraz z Ezrą Millerem we Flashu po finale serialu CW
James Gunn ławce Henry’ego Superman Cavilla
Henry Cavill wydawał się niezwykle podekscytowany ponownym wcieleniem się w rolę Clarka Kenta. Coś, co również skomentował po niespodziewanym epizodzie w Czarnym Adamie Dwayne’a Johnsona. Jednak po przejęciu władzy Gunn krótko poinformował w poście na Instagramie, że nie wróci. Wyrażając smutek z powodu rozstania z franczyzą, którą trzymał w górze od tak dawna, zauważył, że „ta wiadomość nie jest najłatwiejsza, ale takie jest życie”.
Henry Cavill jako Superman
To było szczególnie niezręczne przez fakt, że zaledwie kilka miesięcy temu po premierze Czarnego Adama został poproszony przez studio o poinformowanie ludzi, że powróci jako Człowiek ze Stali. Powiedział: „Właśnie spotkałem się z Jamesem Gunnem i Peterem Safranem i to smutna wiadomość dla wszystkich. W końcu nie wrócę jako Superman. Rozwijając dalej swoje wcześniejsze zdanie „takie jest życie”, dodał: „Zmiana warty to coś, co się dzieje. Szanuję to.”Nieuchronnie doprowadziło to do wielu reakcji Jamesa Gunna, a po miesiącach skomentował to, mówiąc: „Nie zwolniliśmy Henry’ego. Henry nigdy nie został obsadzony”.
James Gunn na Comic-Conie
Dla niego wyjaśnił, że ma znaczenie, kogo on i filmowcy chcą dla każdej postaci: „A dla mnie, dla tej historii, to nie jest Henry ”. Wprawdzie chce, aby ktoś młodszy zagrał Supermana, aby rozpocząć historię w poprzednim punkcie życia bohatera. Zauważając, że skończył już szkice do Superman: Legacy, którego premiera spodziewana jest w 2025 roku, powiedział, że film będzie oznaczał „prawdziwy początek DCU” w ramach nowej fazy o nazwie Rozdział pierwszy: Bogowie i potwory.
Przeczytaj także: „Kokaina to piekielny narkotyk”: Fani trollują wyczyny Michaela Keatona Batmana we Flashu
Fani trollują Jamesa Gunna za porzucenie Henry’ego Cavilla
Nagłe odejście Cavilla od serii sprawiło, że wielu fanów DC zaczęło obawiać się rządów Jamesa Gunna w ich ulubionym studiu. Zwłaszcza, że Gunn ujawnił później, że nie tylko Cavill, ale także nowo mianowany Robert Pattinson w The Batman Matta Reevesa, który został okrzyknięty na całym świecie za wspaniały portret najsłynniejszego strażnika Gotham, również nie pasuje do jego wizji nowego DCEU. Podobnie jak Joaquin Phoenix ze swoją nagrodzoną Oscarem rolą Jokera. Według niego marzy o bardziej połączonym świecie dla DCEU.
James Gunn z żoną Jennifer Holland
Jednak wielokrotne pojawienie się Emilii Harcourt, granej przez Jennifer Holland, czyli żonę Jamesa Gunna w dwóch ostatnich projektach, które wyreżyserował dla DC, wydaje się być znakiem dla fanów DC jak zamierza połączyć wszechświat. W związku z tym fani zastanawiają się, czy po The Suicide Squad i Peacemaker będą mogli ponownie zobaczyć Harcourt na dużych ekranach w tym miesiącu, kiedy pojawi się Flash. I nieuchronnie zabrali się na Twittera, aby wyrazić swoje zaniepokojenie „filarami DCU” ponownie powracającymi na ekrany.
Kiedy są na scenie po napisach Flasha i rozmawiają z Barrym o inicjatywie Ligi Sprawiedliwości >>>> pic.twitter.com/lQQhQb3Yap
— Teej (@UsUnitedJustice) 14 kwietnia 2023 r.
Dziękujemy za umieszczenie ich w każdym projekcie 🙏 @JamesGunn
Kto potrzebuje Supermana Henry’ego Cavilla, skoro mamy Harcourt? Na pewno podejmujesz właściwe decyzje! pic.twitter.com/30x00TEVEh
— Teej (@UsUnitedJustice) 14 kwietnia 2023 r.
Filary DCU..
— 𝔾𝕚𝕦𝕤𝕖𝕡𝕡𝕖 (@G5_Giuseppe) 14 kwietnia 2023
Bogowie wśród ludzi
— Teej (@UsUnitedJustice) 14 kwietnia 2023 r.
Nie znasz HARCOURT I ECONOMOS???
Oczywiście nie jesteś prawdziwym fanem DC 🙄
Są ważniejsi niż Superman i Batman
— Teej (@UsUnitedJustice) 14 kwietnia 2023 r.
natychmiastowy huk i miliard dolarów według prawdziwych fanów DC 🥵
— Sam Atreides (@theMSAhmed) 14 kwietnia 2023 r.
Będę płakać ze szczęścia 😭😭😭 pic.twitter.com/3SeScS21h6
— miggy (@miggyy26) 14 kwietnia 2023 r.
Cóż, ciekawie będzie zobaczyć, czy fani rzeczywiście okażą się mieć rację, gdy film wchodzi do kin. Jednak biorąc pod uwagę, że James Gunn i Ben Affleck twierdzą, że jest to jeden z najlepszych filmów o superbohaterach, jakie kiedykolwiek widzieli, można powiedzieć, że fanów czeka nie lada gratka.
Przeczytaj także: „Batfleck wygląda jak toon”: fani DC trollują nowe obrazy Batmana Bena Afflecka z The Flash
The Flash ma zostać wydany 25 kwietnia 2023 r.
Źródło: Twitter