Klasyk Hollywood, Arnold Schwarzenegger, mógł się dobrze zestarzeć, ale jego filmy starzeją się jak dobre wino. Jednak, jak to bywa z każdym innym aktorem w tej branży, niektóre jego prace zebrały szalone recenzje. Jednym z takich filmów, pośród niezliczonych jego prac na przestrzeni lat, była rola nikczemnego pana Freeze’a z filmu Batman i Robin z 1997 roku, którego fani uznali za lepszy, gdyby został usunięty.
W rzeczywistości, gdy pojawiły się nowe wiadomości , Schwarzenegger nigdy nie nakręcił prawdziwej sceny ze swoimi współpracownikami z tego filmu. Tak samo jak Warner Bros za to, że nie dał Joelowi Schumacherowi trochę wolnego czasu na wyprodukowanie filmu w najlepszym wydaniu, to samo spadło na samego Schumachera za to, że tak naprawdę nie dogadał się z odpowiednimi sequelami zanim na ratunek przybył Christopher Nolan.
Mimo to scenariusz tego filmu był inny swojego rodzaju. Jak sugeruje Slashfilm, w tamtych czasach, kiedy większość współpracowników gwiazd i aktorów trzymała się na odległość, aktorzy filmu Batman i Robin nie mogli się zobaczyć, nawet gdyby chcieli do.
PRZECZYTAJ TAKŻE: „Nie jestem tradycyjną wiodącą kobietą” – Jamie Lee Curtis mówił kiedyś o niechęci Arnolda Schwarzeneggera do pracy z nią w przeszłości
W filmie dokumentalnym Shadows of the Bat: The Cinematic Saga of the Dark Knight Chris O’Donnell, który grał pomocnika Robina, przypomniał sobie podobne wspomnienia z planu. „[Jestem] w wielu scenach z panem Freezem, nigdy nie pracowałem ani jednego dnia z Arnoldem. Ani jednego dnia – wyznał. I nie chodziło tylko o niego.
dlaczego zrestartowano aktora Arnolda Schwarzeneggera?
Kilka lat temu, podczas występu w The Howard Stern Show, George Clooney, który grał bogatego porzuconego dzieciaka, Bruce’a Wayne’a, Batman ujawnił: „[T]hej zapłacił Arnoldowi 25 dolarów milion, żeby w nim być. Zapłacili mi, jak jeden. I nigdy nawet razem nie pracowaliśmy, nigdy się nawet nie widzieliśmy. Chociaż miał kilka innych skarg, stwierdzenie nadal jest aktualne, że trzy główne gwiazdy filmu nie były razem nawet w jednej scenie.
Mogli jednak mieć swoje powody, by nie naciskać Schwarzeneggera na udostępnianie jego ekranie ze swoimi współpracownikami. W rzeczywistości z niektórych elementów Batmana i Robina, które zniechęciły widzów, jednym był obsadzanie Arnolda Schwarzeneggera w roli pana Freeze’a. Jednak Trylogia Batmana Nolana uratowała nam dzień.
Widziałeś już Batmana i Robina z 1997 roku? Daj nam znać o swoich opiniach na ten temat w komentarzach poniżej.