Avatar: The Way of Water to jedna z najbardziej oczekiwanych premier filmowych tego roku, która ma pojawić się w kinach 16 grudnia. James Cameron, znany reżyser serii, potrzebował 13 lat, aby stworzyć tę ogromną kontynuację Film Avatar z 2009 roku. Jako kontynuacja rekordzisty najbardziej dochodowego filmu wszechczasów, Avatar 2 ma zrobić kolejny kamień milowy.

Kadr z filmu Jamesa Camerona Avatar: The Way of Water

Kontynuacja kosztowała 350 milionów dolarów , a franczyza ma w przyszłości nakręcić jeszcze trzy filmy Avatar. Po ukończeniu będzie to kosztować Disneya inwestycję w samą produkcję o wartości 1 miliarda dolarów. To nic w porównaniu z dochodami, jakie przyniósł sam pierwszy film – ogromne 2,92 miliarda dolarów i dziewięć nominacji do Oscara.

POWIĄZANE: Fani oczarowani efektami wizualnymi filmu Avatar: The Way wody: czy ustanowi nowy standard dla filmów?

Avatar 2 pokaże bogactwo flory i fauny Pandory

Cameron był bardzo zajęty przez kilka ostatnich miesięcy, nosząc kilka kapeluszy. Avatar 2 będzie działał przez ponad trzy godziny, a niektóre części filmu wymagają rygorystycznej praktyki, na przykład sceny podwodne. Nadzoruje także efekty wizualne, w przypadku których film tak mocno oparty na grafice komputerowej jak Avatar wymagałby około 3350 ujęć z efektami wizualnymi.

Kadr z filmu Jamesa Camerona Avatar: The Way of Water

Sequel wybierze kilka lat później Jake Sully (Sam Worthington) i Neytiri (Zoe Saldaña) mają własną rodzinę i żyją w pokoju na planecie Pandora. Ponieważ starożytne zagrożenie zaczyna się pojawiać, musieli opuścić swoją bezpieczną przystań i zbadać niezbadane regiony swojego domu.

Jako film koncentruje się na bogactwie flory i fauny Pandory, dla Camerona jest to nieuniknione do rozwiązywania problemów środowiskowych i zrównoważonego rozwoju. Po sukcesie Avatara studio chciało natychmiastowej kontynuacji, ale reżyser był dość niezdecydowany i rozproszony innymi pasjami. Do tych hobby należy Cameron, który jako pierwszy samodzielnie zanurkował do Rowu Mariańskiego, najgłębszego punktu na Ziemi.

POWIĄZANE: „Nie zamierzam siedzieć przez 3 godziny”: Fani sfrustrowani Avatarem Jamesa Camerona: Droga wody z rekordowym czasem działania

James Cameron o zmianach klimatu i powrocie do serii

Zdjęcie z Avatara 2 Jamesa Camerona

W jego wywiad z The Hollywood Reporter, Cameron wyznał, że wahał się przed powrotem do serii, ponieważ świetnie się przy tym bawił. Reżyser powiedział również, że wiele osób zmaga się z „zespołem deficytu natury”, co w zasadzie oznacza, że ​​nie obcujemy z naturą tak bardzo, jak powinniśmy.

Powodem powrotu do filmu była chęć zobaczenia ma potencjał, aby przekształcić go w narzędzie, które poprawiłoby relacje ludzi z naturą.

„Avatar to najbardziej dochodowy film i jest to film, który prosi cię, żebyś płakał za drzewem. Nie możesz uderzać wiadomościami środowiskowymi nad głową. Ludzie są wystarczająco zdenerwowani. Wprowadzimy ten film na rynek w innym czasie. A może rzeczy, które były poza horyzontem w 2009 roku, teraz nadchodzą. Może to już nie jest zabawa. Przeskoczyliśmy od całkowitego zaprzeczenia [zmianie klimatu] do fatalistycznej akceptacji i przegapiliśmy środkowy krok”.

James Cameron zwrócił również uwagę, że rolą filmowca nie jest dodawanie mroku sytuacji, ale „zaproponować konstruktywne rozwiązania”. Reżyser ujawnił również, że scenariusze przyszłych filmów Avatar zostały już napisane.

Avatar: The Way of Water zadebiutuje w kinach 16 grudnia 2022 r.

Źródło: THR

POWIĄZANE: „Czy ktoś w ogóle pamięta imiona postaci?”: James Cameron twierdzi, że fani nie pamiętają postaci z awatarów, ponieważ to nie uniwersum Marvela, wierzy, że Avatar 2 utoruje drogę jego mitologii