Oprócz tego, że jest największą platformą streamingową na świecie, Netflix wierzy również w robienie czegoś innego. OTT bardzo dobrze zna swoją publiczność i stara się robić programy dla osób o różnych profilach demograficznych. W ciągu ostatnich kilku lat Netflix dokonał znaczących zmian w swoim wzorcu treści, a także w jego funkcjach. Platforma ma już sklep z towarami. Ale czy wiesz, że platforma myśli teraz o wejściu w sport?

W listopadzie 2021 r. Netflix wprowadził nową funkcję, Netflix Games. Jest to oficjalna usługa gier platformy, która jest bezpłatna dla jej subskrybentów. Najlepsze jest to, że nie ma s podczas grania w te gry i są one dostępne bez dodatkowych kosztów. Jednak nowe przedsięwzięcie, w które zamierza zainwestować Netflix, znacznie różni się od Netflix Games i nie należy go z nim mylić. Ale co to jest?

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Netflix i NFL mogą połączyć siły, aby wprowadzić na platformę więcej sportowych filmów dokumentalnych i reality show

Czy Netflix inwestuje teraz w sport?

Według The Wall Street Journal, Netflix myśli teraz o udostępnieniu swoim subskrybentom wydarzeń sportowych na żywo. Ktoś twierdził, że firma rozważała ostatnio licytację praw do transmisji strumieniowej turnieju tenisowego ATP w różnych krajach europejskich, w tym we Francji i Wielkiej Brytanii. Jednak ostatecznie zdecydował się wycofać. Wspomniano również o licytowaniu wielu innych wydarzeń, w tym Women’s Tennis Association i wyścigów kolarskich w Wielkiej Brytanii.

To będzie przełomowy pomysł na platformę. Po pierwsze, pomoże mu zdobyć subskrybentów i oglądalność. Po drugie, gigant streamingowy nawiąże współpracę z wieloma markami i firmami sportowymi, co będzie kolejnym sposobem generowania przychodów. Ponadto, nawiązując współpracę z tymi markami i kanałami, będzie mógł wprowadzić reklamodawców do swojego poziomu reklam. Zasadniczo zwiększy się zakres reklam. Pomoże również mniej znanym sportom, takim jak surfing, zdobyć uznanie na całym świecie.

Oryginalne filmy dokumentalne Netflix o sporcie odniosły największy sukces, gdy zapewniają wyłączny dostęp do akcji. Zarówno Formuła 1: Drive to Survive, jak i Cheer zwiększyły znajomość przez opinię publiczną serii wyścigów Formuły 1 i sportowego dopingu.

Miejmy nadzieję, że gigant streamingowy rozważy uruchomienie sekcji sportowej na żywo dla swojego filmu i miłośników sportu.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:Przed premierą „Hustle”, 26-letnia komedia sportowa Adama Sandlera nadal znajduje się w pierwszej dziesiątce Netflixa