Historyczny dramat Netflix, The Crown, to fabularyzowana opowieść o tym, co dzieje się za drzwiami pałacu Buckingham i jest luźno oparta na rozsądnych prawdach wielkich brytyjskich członków rodziny królewskiej. Ale czy omówią lubieżne szczegóły czasów Meghan Markle jako królewskiej, jej wspólnej decyzji z księciem Harrym o zrzeczeniu się ich królewskiego patronatu i zrezygnowaniu raz na zawsze ze swoich stanowisk i usług?
Ale czy serial Netflix dotrze do nich aktualny czas? Cóż, książę Harry wydaje się tego nie życzyć!
Czy The Crown Netflixa przedstawi niesławny rozdział brytyjskiej monarchii Meghan Markle?
Bez względu na to, jak intryguje całe fiasko może się okazać fikcyjną scenerią, książę Sussex nie chce, żeby tak się stało. Występując w Late Night Show z Jamesem Cordenem, książę wyjaśnił, że fikcję łatwo jest oglądać, ale oglądanie wiadomości o rodzinie i żonie co drugi dzień jest trudne.
W lipcu 2022 r. nalegał na tę samą opinię w wywiad z królewskim ekspertem, mówiący: „Tak, wszyscy absolutnie wszystko obserwujemy, ale będę nalegać, aby się skończyło, zanim do mnie dotrze”. I wygląda na to, że starszy twórca jest na tej samej stronie co książę.
Najwyraźniej w 2020 roku twórca Peter Morgan poinformował już The Hollywood Reporter, że seria nie dotrze do dnia dzisiejszego. Wyjaśnił, że jeszcze nie wiemy dokąd ich zaprowadzi ich podróż i jak się zakończy. Twórca zasugerował ponadto, że ma 20-letnią zasadę. Według Morgana „to wystarczająco dużo czasu i wystarczająco dużo dystansu, aby naprawdę coś zrozumieć, aby zrozumieć swoją rolę, zrozumienie swojej pozycji, zrozumienie jej znaczenia”.
Czy zgadzasz się z Peterem Morganem? A może chciałeś fragmentów i przebłysków życia niesławnej brytyjskiej pary królewskiej w serialu? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Netflix broni „Korony” przed „złośliwymi nonsensami” Sir Johna Majora Uwaga o spisku usuwającym zmarłą królową
Piąty sezon Crown będzie miał premierę 9 listopada, tylko w serwisie Netflix.