Morgan Freeman i Denzel Washington od dziesięcioleci łączą fascynującą przyjaźń. Dwaj niezwykle uznani talenty ugruntowali swoją pozycję jako najlepsi w Hollywood, a ich wkład w branżę jest wręcz legendarny. Podczas 2008 Kennedy Center Honors, gali organizowanej corocznie w celu uhonorowania ludzi zaangażowanych w sztuki sceniczne za ich nieustanny, trwający całe życie wkład w kulturę amerykańską, Waszyngton złożył serdeczny hołd Freemanowi.
Denzel Washington i Morgan Freeman
W swoim hołdzie absolwent Flight opowiedział o swojej pierwszej interakcji z 86-letnim obecnie aktorem. Incydent — obejmujący scenę walki na miecze — został humorystycznie opisany publiczności, wywołując tu i ówdzie śmiech. Jednak oświadczenie Waszyngtona zakończyło się wyrazami uznania, które głęboko poruszyły Freemana.
Zabawna pierwsza interakcja Denzela Washingtona z Morganem Freemanem
Denzel Washington
Przeczytaj także: „Nie wiem, co aktorem dziecięcym jest”: Denzel Washington milcząco potraktował 9-letnią aktorkę tylko po to, by być traktowaną tak samo w zamian
Przed wyruszeniem w owocną podróż jako aktor w Hollywood w stanie Waszyngton musiał przejść przez przezabawne doświadczenie z Morganem Freemanem tuż po wyjściu ze szkoły aktorskiej. Utalentowany aktor wspominał, w swoim hołdzie, że dostał pracę na New York Shakespeare Festival w Central Parku. Tutaj dowiedział się, że prowadzili sztukę zatytułowaną Coriolanus, w której Freeman był głównym aktorem.
Waszyngtonowi pozwolono zagrać w sztuce, mając na imię walkę na miecze trzema uderzeniami, która dotyczył talentu Invictus. To, co wydarzyło się później, to fakt, że młody, naiwny, świeżo po szkole Denzel Washington pomyślał, że sztuka kręci się wokół jego własnej postaci. Poszedł więc do Freemana i przedstawił swoje uwagi dotyczące sceny.
Oto, co powiedział prowadzący Man on Fire:
„Poszedłem do Morgana i Powiedziałem: „Myślę, że może mógłbym, wiesz, zranić cię i pokroić, pokroić i wiesz”. Więc Morgan spojrzał na mnie tym spojrzeniem, takim, jakie ma teraz, tym spojrzeniem Morgana Freemana… tym poważnym spojrzeniem, i powiedział do mnie: „Przede wszystkim, jak masz na imię?” Powiedziałem: „Nie” Nie znasz mnie, jestem Denzel” Powiedział: „W porządku, Denzel. Klikamy mieczami trzy razy — kliknij, kliknij, kliknij. Dźgnę cię, upadasz i umierasz. Szybko.”
Można śmiało powiedzieć, że to spotkanie było wówczas upokarzającym doświadczeniem dla 68-letniego obecnie aktora. Tłum obecny na imprezie był tym zszokowany. To, co zaczęło się jako beztroska, zabawna opowieść, szybko przekształciło się w wyraz szacunku i uznania dla Freemana, co przyniosło Waszyngtonowi pozdrowienie od jego idola.
Denzel Washington wyraził uznanie dla swojej chwały współgwiazdy
h2> Glory (1989)
Przeczytaj także: „Nic nie równa się sile starego czarnego kolesia z kraju”: 86-letni Morgan Freeman pobił gwiazdę Marvela zamiast fałszywego uderzenia go pięścią
Dwa talenty, które również dzieliły ekran w wyreżyserowanym przez Edwarda Zwicka filmie Glory z 1989 roku, wielokrotnie wyrażały wzajemny podziw. W hołdzie złożonym Morganowi Freemanowi Denzel Washington stwierdził, że jest „dumny”, że go zna.
Wspominając dni, kiedy kręcił z szanowanym hollywoodzkim talentem, Denzel Washington stwierdził, że to, co tam zobaczył, było „ aktor z boskim wyczuciem czasu, doskonałym wyczuciem niuansów”. Obsypując swoją współgwiazdę Glory kolejnymi pochwałami, aktor z Training Day powiedział:
„Ten wspaniały człowiek, którego mam szczęście znać i którego nazywam przyjacielem od 29 lat. Mieszka na tym samym skrawku ziemi w Mississippi, na którym pracowali jego dziadkowie, sam pływa własną łodzią na Bahamy, lata własnym samolotem po całym kraju. Morgan Freeman jest bardzo niezależnym człowiekiem”.
Legendarna ikona Hollywood Morgan Freeman
Zwracając uwagę publiczności na niezależną wytwórnię filmową Freemana, Revelations Entertainment, Waszyngton przedstawił podstawowe przekonania i motto firmy oraz kojarzył te wartości ze swoim drogim przyjacielem i jego całożyciowym wkładem w Hollywood. Spójrz:
„Ma teraz własną firmę produkującą filmy, nazywa się Revelations Entertainment. Mottem Objawienia jest oświecić, wyrazić serce, wychwalać ludzkie doświadczenie. Cóż, mój przyjacielu, nie tylko tym zajmowałeś się przez całą swoją karierę, ale moim skromnym zdaniem tym właśnie jesteś. Jestem dumny, że cię znam i dumny, że mogę cię uhonorować”.
Freeman był wyraźnie wzruszony hołdem. To wyjaśnia, dlaczego sam gigant z Hollywood tak wysoko ceni Denzela Washingtona, nazywając go „drogim przyjacielem” w poście na Instagramie, w którym wychwala dwukrotnego zdobywcę Oscara za jego głębokie umiejętności aktorskie.
To dla wielu byłoby naprawdę spełnieniem marzeń, gdyby dwa talenty, znane szczególnie ze swojej twardo stąpającej po ziemi natury, ponownie dzieliły ekran.
Glory (1989) jest dostępny do transmisji strumieniowej na Prime Video.
Źródło: Centrum Kennedy’ego
Przeczytaj także: „Ma niezłą małą franczyzę”: Denzel Washington nie mógł znieść franczyzy Matta Damona o wartości 1,6 miliarda dolarów po tym, jak został przez niego zastraszony w traumatycznym filmie wojennym