Jeśli byłeś jednym z milionów fanów CD Projekt Red oczekujących na premierę gry Cyberpunk 2077 w lutym 2022 r., być może byłeś też jednym z milionów bardzo rozczarowanych produktem w chwili jego premiery. Podczas gdy twórca gry tworzył szum wokół tego tytułu od 2012 roku, zarówno zwykli gracze, jak i krytycy byli rozczarowani otrzymaniem gry, która wydawała się niekompletna. Cyberpunk 2077 miał zyskać taką samą pochwałę, jak CD Projekt Red dzięki sukcesowi Wiedźmina 3: Dziki Gon. Zamiast tego masowa liczba konsol ulegała awariom, awariom i zawieszała się, ku wielkiemu przerażeniu firmy zajmującej się grami wideo. Chociaż krytycy otwarcie krytykowali sposób, w jaki Cyberpunk 2077 podbił rynek, niektórzy zwolennicy, tacy jak Michał Platkow-Gilewski, wiceprezes ds. public relations i komunikacji dewelopera, mają inne zdanie.

POWIĄZANE: Cyberpunk 2077 szykuje się do hurtowych zmian w nadchodzącej aktualizacji – czy w końcu otrzymamy obiecaną grę?

Platkow-Gilewski w wywiadzie dla GamesIndustry.biz wyjaśnił, że wierzy w premierę Cyberpunka 2077 nie był nawet w przybliżeniu tak zły, jak sposób, w jaki został przyjęty przez fanów. Pracownik CD Projekt Red stwierdził ponadto, że wierzy, że wiele negatywnych opinii związanych z grą było częściowo spowodowanych narastaniem nienawiści do produktu. Wyjaśnił: „…fajną rzeczą stało się to, że tego nie lubiłem. Dość szybko przeszliśmy od bohatera do zera”. Z wywiadu Platkowa-Gilewskiego wynika, że ​​nie był on jedynym pracownikiem, który czuł, że gra jest gotowa do publicznego wydania. On i inni byli przekonani, że gra, nad którą tak ciężko pracowali przez prawie 6 lat, zasługuje na rozstrzygnięcie wątpliwości. Chociaż z pewnością wymagało to poprawek, ci, którzy stworzyli Cyberpunk 2077, czuli, że spotkało się to z niesprawiedliwym przyjęciem.

Czy twórcy gier powinni wypuszczać tytuły, gdy jest jasne, że konieczne będzie mnóstwo poprawek?

Niektórzy pracownicy CD Projekt Red uważają, że Cyberpunk 2077 był lepszy niż go otrzymano.

Katastrofa Cyberpunka 2077 rodzi większe pytanie dotyczące tego, czy twórcy gier powinni wydawać tytuły, zanim zostaną ukończone. Platkow-Gilewski z pewnością zwróciłby uwagę na uznanie krytyków otaczające fabułę i atmosferę gry, sugerując, że można zostawić kilka błędów. Istnieje jednak zasadnicza różnica między okazjonalną usterką a grą, w którą nie można grać dłużej niż dziesięć minut bez awarii. Chociaż Cyberpunk 2077 jest bardziej grywalnym tytułem teraz, gdy CD Projekt Red pracował w nadgodzinach nad poprawkami, w dużej mierze wynika to z zapotrzebowania na naprawy.

Jednak należy wziąć pod uwagę cienką granicę między wezwanie do działania i grono fanów wprost zastraszających twórcę gry. Chociaż z pewnością powinny istnieć zachęty dla programistów do łatania poważnych błędów, co może przybrać formę zdenerwowanej grupy fanów, czasami gracze mogą posunąć się za daleko. Należy pamiętać, że większość osób pracujących nad tymi projektami robi wszystko, co w ich mocy, przy ogromnych ograniczeniach czasowych. Dbają o swój produkt i zasługują na to, by pracować bez strachu przed nienawistnymi listami i groźbami śmierci. CD Projekt Red zauważył wzrost liczby niecierpliwych graczy, którzy desperacko chcą zagrać w Cyberpunk 2077 i wypchnął grę, zanim została ukończona.

ZOBACZ TAKŻE: Cyberpunk 2077 Phantom Liberty Director wskoczy prosto w sequel po rozszerzeniu Dropy

Sytuacje, w których gry są wydawane przed ich ukończeniem, niestety stają się coraz bardziej powszechne w branży. Najnowszym przykładem tytułu AAA, który nie spełnił wymagań fanów, był Star Wars Jedi: Survivor. Respawn Entertainment wciąż pracuje nad łataniem błędów, które uniemożliwiają graczom korzystanie z gry tak, jak była zamierzona. Niektóre z tych błędów uniemożliwiły graczom dostęp do całych misji pobocznych lub zdobywanie osiągnięć za pracę włożoną w grę.

CD Projekt Red zdecydowanie odczuł skutki swoich fanów, co doprowadziło do zwrotu pieniędzy i PlayStation store nawet usuwając tytuł z jego aukcji. Wydaje się, że od tego czasu deweloper nauczył się na błędach z przeszłości, a wraz z wydaniem DLC Cyberpunk 2077, Phantom Liberty, które pojawi się jeszcze w tym roku, fani mogą spodziewać się bardziej ostrożnej premiery.

Czy CD Projekt Red i inne gry deweloperzy nadal wypuszczają gry z pełną świadomością, że trzeba będzie dużo pracy nad patchami? Odpowiedz w komentarzach i powiedz nam, co należy zmienić!

Źródło: PCGamer

Obserwuj nas, aby uzyskać więcej informacji o rozrywce na FacebookuTwitter, Instagram i YouTube.