Harrison Ford jest synonimem Indiany Jonesa. Rozpoczynając serię w 1981 roku filmem Poszukiwacze zaginionej Arki, aktor nieustannie pokazywał, jak bardzo jest lojalny wobec kultowej postaci. Minęły czterdzieści dwa lata, odkąd po raz pierwszy włożył fedorę i wkrótce znów będzie można go zobaczyć w roli tej postaci w filmie Indiana Jones i tarcza przeznaczenia.

Harrison Ford jako Indiana Jones w Poszukiwacze zaginionej Arki

Jednak wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć, prawda? W ostatnim czasie wielokrotnie potwierdzano, że Dial of Destiny oznacza odejście Harrisona Forda z serii. Oczywiście fani Indiany Jonesa mają pytania dotyczące przyszłości franczyzy i tego, czy studia przekształcą Indy, czy nie, na potrzeby przyszłych przedsięwzięć. Jak się okazuje, Lucasfilm jest przeciwny ponownej obsadzie postaci po tym, jak Harrison Ford się z nim pożegnał.

Przeczytaj także: Harrison Ford wykonał akrobacje w filmie Indiana Jones 5, doznał urazu na tyle poważnego, by zmusić filmowców do zrobienia dużego Zmiany w strzelaniu

Ostatni bieg Harrisona Forda jako Indiana Jones

Harrison Ford w filmie Indiana Jones i tarcza przeznaczenia

Przeczytaj także: „Wiem, że to moja twarz ”: 80-letni Harrison Ford wpada w tarapaty, ponieważ wykorzystuje CGI, by wyglądać młodo w Indiana Jones 5, odpowiada krytykom

Występująca w podcaście Entertainment Weekly prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy, mówiła o jak Dial of Destiny będzie ostatnim, w którym zobaczymy Harrisona Forda jako Indy. Dodała również, że nikt, w tym Steven Spielberg, nie wierzy, że przekształcenie postaci do przyszłych filmów jest dobrym pomysłem. Kennedy potwierdził również, że jeśli franczyza będzie kontynuowana bez Forda, będzie to możliwe tylko w telewizji.

„To ostatni wpis Harrisona. Tak właśnie patrzymy na franczyzę Indy. To znaczy, szczerze mówiąc, teraz, gdybyśmy mieli coś zrobić, mogłoby to być w serialach telewizyjnych w przyszłości, ale nie robimy nic, aby zastąpić Indianę Jonesa. To jest to. Istnieje pięć filmów, które nakręcił Harrison Ford. A Harrison jest tak specyficzny i wyjątkowy w tworzeniu tej roli. Po prostu, Steven [Spielberg] zgadza się, po prostu nie zrobilibyśmy tego”.

Ford powiedział również wcześniej Total Film, że Dial of Destiny „będzie ostatnim razem, kiedy on [Indiana Jones] pojawia się w filmie”. To koniec pewnej epoki, prawda? Przez lata całe pokolenie dorastało z Fordem i Indy, a pożegnanie z tą postacią będzie piekielnie emocjonującą przejażdżką!

Przeczytaj także: „Prawie jak Indiana Jones jest niczym bez George Lucas”: film Harrisona Forda trollowany po tym, jak stał się najniżej ocenianym filmem w ramach franczyzy o wartości 1,9 mld USD

Harrison Ford opowiada o swojej emeryturze

Kadr z filmu Indiana Jones i tarcza przeznaczenia

Dial of Destiny był niedawno pokazywany na Festiwalu Filmowym w Cannes, a dzień później Ford miał coś do powiedzenia na temat odłożenia fedory i pożegnania z Indy. Na konferencji prasowej aktor stwierdził, że chociaż kocha to, co franczyza zrobiła z jego życiem, nadszedł czas, by odpocząć.

„Czy to nie jest oczywiste? Muszę usiąść i trochę odpocząć. Kocham pracę i kocham tę postać, i kocham to, co wniosła do mojego życia i to wszystko, co mogę powiedzieć”.

Dodając, że chce „dokończyć historię” w przypadku Indiany Jonesa 5 Ford stwierdził, że miał szczęście spełnić swoje marzenie o opowiadaniu dobrych historii w ramach serii.

„Uwielbiam tę pracę. Więc po prostu chcę pracować i chcę opowiadać historie, dobre historie, i miałem w życiu tyle szczęścia, że ​​miałem taką możliwość”.

Dial of Destiny z pewnością będzie Słodko-gorzki moment dla fanów, ponieważ z jednej strony widzą, jak Ford ponownie wciela się w tę postać, az drugiej strony muszą się z nim pożegnać z ciężkim sercem. Jednak fani Forda mogą zobaczyć go jako generała Thaddeusa „Thunderbolta” Rossa, który ma pojawić się w Captain America: New World Order.

Indiana Jones and the Dial of Destiny zostanie wydany 30 czerwca.

Źródło: Tygodnik rozrywkowy