Chris Pratt pojawił się na niektórych z najbardziej prestiżowych planów filmowych Hollywood. Straszna rzecz przydarzyła mu się podczas kręcenia filmu Guardians of the Galaxy, Vol. 1, chociaż. Reżyser James Gunn poprosił Pratta, aby zatańczył na najdroższym planie w jego karierze, a minuta filmu kosztowała średnio 20 000 dolarów.

To była znaczna suma pieniędzy jak na plan filmowy, zwłaszcza biorąc pod uwagę dużą liczbę statystów i wyszukany makijaż obcych aktorów.

Chris Pratt popisał się swoimi ruchami tanecznymi

Chris Pratt popisał się swoimi ruchami tanecznymi w GoTG

Filmy takie jak Guardians Galaktyki odnoszą ogromne sukcesy, ale nie są łatwe do osiągnięcia. Stworzenie przekonującego i wciągającego świata wymaga dużo pracy i zasobów. Koszt stworzenia filmu może szybko wzrosnąć ze względu na liczbę osób potrzebnych do jego stworzenia.

Sugerowany artykuł: „To ten sam poziom niesamowity”: Fani Marvela twierdzą, że Trylogia Strażników Galaktyki jest lepsza niż Trylogia Mrocznego Rycerza

Aby sfilmować Strażników Galaktyki, cz. 1, zespół produkcyjny zbudował ogromny plan plenerowy w Long Cross w Anglii. Na planie były dziesiątki statystów; wiele godzin spędziło na poprawianiu makijażu kosmitów. Budżet produkcji prawdopodobnie wzrósł z powodu 20-metrowych płomieni zainstalowanych na planie.

Chris Pratt

Reżyser James Gunn zwrócił się do Chrisa Pratta z niezwykłą prośbą podczas kręcenia filmu: chciał, aby Pratt tańczył na wystawnym filmie ustawić. Pratt był początkowo zaskoczony tą prośbą, ponieważ nie był zbyt dobrym tancerzem. Aktor próbował przekonać Gunna, by pozwolił mu zatrudnić choreografa, który nauczyłby go ruchów, ale Gunn odmówił.

„…wszyscy ubrani w niezwykle skomplikowany makijaż kosmitów, co zajęłoby im godziny. I są płomienie, 20 stóp w powietrzu. I wiesz, to kosztowało jakieś 20 000 $ za minutę czy coś w tym stylu. A ty idziesz, a oni mówią: dobra, teraz tańcz. I pomyślałem sobie, że chyba mogę to spieprzyć. Cały ten film jest teraz tym, który powinien to zrobić. Nawet nie umiem tańczyć, naprawdę. Pomyślałem, czy możesz dać mi choreografa? Mówi: „Nie, po prostu tańcz”. Ja na to: „O Boże, zapomniałem, że zbliża się ta scena”.

Chociaż był zdenerwowany, Chris Pratt wiedział, że musiał dać dobry występ. Scena obejmowała taniec między nim a innym aktorem w makijażu kosmitów. Pomimo obaw Pratt dał z siebie wszystko, ponieważ wiedział, że ma to kluczowe znaczenie dla sukcesu filmu.

Czytaj więcej: „Mamy nadzieję, że wkrótce zostanie osiągnięte uczciwe porozumienie”: Stranger Things, sezon 5, zdjęcia zatrzymane do czasu Strajk pisarzy 2023 dobiegł końca

Przechodzimy do następnego i ostatniego filmu Guardians

Chris Pratt popisał się swoimi ruchami tanecznymi w GoTG

Obawy Chrisa Pratta okazały się słuszne bezpodstawny. Scena taneczna, którą wykonał on i drugi aktor, była genialna i wniosła do filmu dodatkowy poziom komedii. Ta scena była przykładem skrupulatnej dbałości o szczegóły, która jest potrzebna do stworzenia hollywoodzkiego hitu.

Przeczytaj także: „To nie ma sensu”: SWAT Star Furious z powodu nagłego anulowania serialu

Chris Pratt dowiedział się o zawiłościach tworzenia filmów ze sceny tanecznej w Guardians of the Galaxy, Vol. 1. Odkrył, że coś tak pozornie prostego jak scena taneczna może kosztować dużo czasu i pieniędzy. Hollywoodzki celebryta ma teraz większą świadomość własnego występu na planie i bardziej ceni skrupulatne planowanie produkcji wysokobudżetowego hollywoodzkiego filmu.

Najnowszy i ostatni film z tej serii Marvela, Strażnicy Galaktyki Cz. 3, otrzymał szerokie uznanie za wysiłki studia. Ten optymizm znajduje odzwierciedlenie w zeszłotygodniowych zapowiedziach, które przerosły oczekiwania. James Gunn wrócił do Marvel Studios, aby wyreżyserować GOTG Vol. 3, w którym występują Chris Pratt, Zoe Saldana, Dave Bautista, Karen Gillan, Pom Klettenburg i inni w wybitnych rolach.

Guardians of the Galaxy Vol. 3. jest już w kinach.

Źródło: YouTube