Harrison Ford niedawno potwierdził w ekskluzywnym wywiadzie, że dzięki tegorocznej Tarczy Przeznaczenia wreszcie zdejmuje kapelusz z Indiany Jonesa. I to może być ostatni raz, kiedy fani zobaczą archeologa w akcji. W wywiadzie, który nie został jeszcze w pełni opublikowany, omówił swoje podekscytowanie filmem i to, jak zawsze miał nadzieję zakończyć tę kultową serię z podmuchem.

Harrison Ford w Dial of Destiny

I tak jest w siódmym niebie, by wreszcie po czterech dekadach zrealizować to marzenie. Chociaż Chris Pratt twierdził, że chciałby spróbować swoich sił w roli Jonesa, to oświadczenie Forda może być również ostatnim gwoździem do trumny marzenia Pratta. Jednak tylko czas pokaże przyszłość tej serii, na razie wydaje się, że to naprawdę koniec.

Przeczytaj także: Franczyza o wartości 1,96 miliarda dolarów zmusiła Harrisona Forda do odmowy nagrodzonego Oscarem filmu Stevena Spielberga

Harrison Ford opowiada o realizacji swojego największego marzenia

Harrison Ford niedawno spotkał się z Total Films, aby omówić swoje ambicje związane z ostatnim filmem w jego karierze, cztero-dziesięcioletnia franczyza. Chociaż wywiad nie został jeszcze w pełni opublikowany, ponieważ trafi na trybuny 27 kwietnia, GamesRadar ujawnił fragment, w którym legenda Hollywood mówiła o tym, jak bardzo jest podekscytowany filmem. Mówiąc o filmie Madsa Mikkelsena i Phoebe Waller-Bridge, w którym zagrali wspólnie Mads Mikkelsen i Phoebe Waller-Bridge, Harrison Ford powiedział:

„Byłem ambitny, aby zrobić ten film przez 10 lat i w końcu nadszedł czas, kiedy wszyscy się do tego zobowiązali. To była dla mnie radosna chwila. Myślę, że to rzadka sytuacja, w której się znajduję”.

Harrison Ford jako Indiana Jones

Nieuchronnie, po latach inwestowania krwi, potu i łez w coś, co zmieniło się w nic innego jak fenomen na skalę światową, głównie ze względu na swoje mistrzowskie wykonanie, jest dość emocjonalny. Gwiazda Gwiezdnych wojen zauważyła ponadto, wyrażając uznanie dla Stevena Spielberga i George’a Lucasa:

„Mogłem dostarczyć niesamowite filmy opracowane przez Stevena [Spielberga] i George’a [Lucasa] w ciągu 40-letni okres i zakończenie go nie skomleniem, ale hukiem, było moją największą ambicją na tę wyprawę”.

W rezultacie wydaje się niezwykle szczęśliwy i pełen nadziei właśnie teraz realizuje swoje największe marzenie o karierze.

Przeczytaj także: „Dałem mu karierę”: Al Pacino ujawnia, że ​​Harrison Ford jest mu winien za odrzucenie 51,8 miliarda dolarów roli franczyzowej

Harrison Ford wskazuje na koniec Indiany Jonesa

Fani wiedzą, że gwiazda Strażników Galaktyki, Chris Pratt, zawsze był wielkim fanem Harrisona Forda i Indiany Jonesa. W rzeczywistości, do tego stopnia, był kiedyś pełen nadziei na ponowne wcielenie się w tę serię, przedstawiając postać Forda na swój własny sposób. Wygląda jednak na to, że Harrison Ford wystraszył go na dobre z marzenia. W starym wywiadzie gwiazda Jurassic World zażartowała:

„Wszystko, co wiem, to to, że widziałem kiedyś cytat Harrisona Forda i nawet nie wiem, czy to naprawdę on, ale to wystarczyło żeby mnie przestraszyć, brzmiało to w stylu: „Kiedy umrę, umiera Indiana Jones”. A ja na to, czy pewnego dnia będę nawiedzany przez ducha Harrisona Forda, gdy on umrze, jeśli zagram…?”

Cytat, do którego się odniósł, pochodzi z wywiadu z Today z 2019 roku, w którym Harrison Ford stwierdził: „Nie rozumiesz? Jestem Indianą Jonesem. Kiedy ja odchodzę, on odchodzi. To jest łatwe.”A teraz niedawny komentarz Forda do wywiadu Total Films wydaje się przypieczętować jego los.

Harrison Ford z Phoebe Waller-Bridge na D23 Expo

Ford stwierdził: „To ostatni film z serii i to ostatni raz, kiedy gram tę postać. Przewiduję, że będzie to ostatni raz, kiedy pojawi się w filmie”. Należy jednak wspomnieć, że rzekomo trwają prace nad serialem telewizyjnym Indiana Jones, chociaż nic nie jest jeszcze potwierdzone. Ford skomentował również to, mówiąc, że „nie będzie w to zaangażowany, jeśli dojdzie do skutku”.

Przeczytaj także: Gwiezdne wojny niedostatecznie opłacony Harrison Ford z 10 000 $ dla Hana Solo, pensja Marka Hamilla była o 65 razy wyższa

W rezultacie przyszłość franczyzy jest nadal tajemnicą. Tak więc, czy serial kiedykolwiek powstanie, a nawet czy Chris Pratt kiedykolwiek zrealizuje swoje marzenie o zagraniu Indiany Jonesa, odpowie tylko czas. Na razie jednak, wraz z Harrisonem Fordem, fani nie mogą się doczekać ostatniej wyprawy archeologa po raz ostatni w czerwcu.

Dial of Destiny ma zostać wydany 30 czerwca 2023 r. 

Źródło: Radar gier