Kto jest gotowy na zakończenie brytyjskiego serialu historycznego The Last Kingdom? Podnieście ręce wysoko! Pięciosezonowy serial był popularny wśród widzów Netflix, a teraz dowiemy się, jak to wszystko się skończy w filmie Ostatnie królestwo: Siedmiu królów musi umrzeć.

Alexander Dreymon ponownie wciela się w rolę Uhtreda z Bebbanburga. W filmie występują także Harry Gilby jako Aethelstan, Ewan Horrocks jako Aelfweard, Pekka Strang jako King Anlaf, Mark Rowley jako Finan, Arnas Fedaravicius jako Sihtric, Rod Hallett jako Constantin i nie tylko.

Film zostanie wydany Piątek, 14 kwietnia 2023 r., w serwisie Netflix. Czego więc można się spodziewać w kontynuacji filmu? Poniżej znajdziesz odpowiedź!

O czym jest The Last Kingdom: Seven Kings Must Die?

Od początku serii chodzi tylko o to, by dojść do siebie razem, tworząc zjednoczoną Anglię. Ale polityka i wojna nie są takie proste. Z powodu duńskich najeźdźców napięcia między Wikingami a Anglosasami trwały przez stulecie. Chociaż w końcu wydaje się, że pokój został ustalony, zgodnie ze streszczeniem. Ale to się oczywiście wkrótce zmieni.

Wraz ze śmiercią króla Edwarda jego dwaj potencjalni spadkobiercy, Aethelstan i Aelfweard, walczą między sobą, a jeden z nich może zostać kolejnym w kolejce do objęcia tronu. Kiedy Lord Uhtred z Bebbanburga dowiaduje się o tym, postanawia wesprzeć swojego byłego „podopiecznego i protegowanego”. Ale Aethelstana przejął „mroczny wpływ” i nie można mu już ufać.

Napięcia społeczne stwarzają okazję dla duńskiego króla-wojownika Anlafa, by przedostać się „w nadziei na sianie chaosu” samego siebie. Sposób, w jaki Aethelstan podchodzi do rzeczy, sprawia, że ​​​​Wyspy Brytyjskie stają się wrogami, podczas gdy duński król je jednoczy, powodując zagrożenie dla potencjalnie zjednoczonej Anglii według Netflix. Przez to wszystko Uhtred będzie musiał wybrać między tymi, na których mu zależy, a marzeniem o jedności.

The Last Kingdom: Seven Kings Must Die ukaże się w piątek 14 kwietnia 2023 r. w serwisie Netflix.