Przez lata wielu aktorów próbowało swoich sił w aktorstwie. Jednak tylko garstka z nich zbliżyła się do dziedzictwa Colina Farrella. Lista największych aktorów Hollywood jest niekompletna bez Farrella. Chociaż aktor miał bardzo długą karierę, rok 2003 był rokiem, który pomógł mu ugruntować swoją pozycję w Hollywood. Aktor dał widzom kilka bardzo pamiętnych filmów w ciągu roku. W 2003 roku najlepsza rola aktora do tej pory w Phone Booth. Jednak Will Smith miał zastąpić w filmie rolę Farrella.

Will Smith jest bezsprzecznie jednym z najlepszych aktorów naszego pokolenia. Przez całą swoją karierę aktor Faceci w czerni zawsze zapewniał nam rozrywkę swoimi filmami. Chociaż aktor dał nam kilka niezapomnianych kreacji, odrzucił też mnóstwo kultowych ról. Jednym z nich jest granie głównej roli Stu Shepharda w przebojowym filmie Phone Booth z 2003 roku.

Bez względu na to, jak zaskakujące, aktor odrzucił jeden z najbardziej kultowych filmów swoich czasów. Smith najwyraźniej nie wydawał się być na pokładzie z łukiem złoczyńcy w filmie. Jak donosi MTV, Smith ujawnił: „Uwielbiałem „Phone Booth” [ale zdałem, ponieważ] zawsze czułem, że historia złego faceta nie jest wystarczająco jasna”.

Mógł to być również pierwszy raz, kiedy byliśmy świadkami Smitha pokazać swoją wszechstronność w thrillerze psychologicznym. Jednak później rola przypadła Colinowi Farrellowi, który wcielił się w nią bezbłędnie. Wystarczy powiedzieć, że nawet po odejściu Smitha rola przeszła w bezpieczne ręce. Phone Booth odniósł ogromny sukces zarówno komercyjny, jak i krytyczny.

PRZECZYTAJ TAKŻE: „Nie ma mowy, żebym grał…” – Czy Will Smith miał zagrać Supermana jeszcze przed Henrym Cavillem?

Co ciekawe, Smith nie był jedynym aktorem, który odrzucił rolę Stu Shepharda. Może cię to zaskoczyć, ale Tom Cruise, Robin Williams, a nawet Nicolas Cage byli brani pod uwagę do tej roli.

Budka telefoniczna mogła trafić na nasze ekrany znacznie wcześniej

Budka telefoniczna niedawno obchodziła swoje 20. urodziny. Ten thriller psychologiczny zachwycił fanów, odkąd pojawił się na naszych ekranach. A co, jeśli powiemy Ci, że mogła to być 60. rocznica powstania filmu? Choć brzmi to zaskakująco, film mógł trafić na nasze ekrany dużo wcześniej.

Jak donosi Yahoo, scenarzysta Larry Cohen najpierw zwrócił się do Lake Alfred Hitchcock z powrotem ze scenariuszem lata 60. Jednak scenariusz nie miał wówczas sensu dla Hitchcocka, ponieważ nie był w stanie uzasadnić, dlaczego mężczyzna uwięziony w budce nie mógł wyjść. Niestety, zanim Cohen znalazł odpowiedź, było już za późno.

Jak myślisz, jak wyglądałby film z Hitchcockiem? Skomentuj poniżej.