Czy myślisz, że Superman byłby nieustraszonym liberałem i otwarcie rozprawiał się z tymi, którzy sprzeciwiają się jego ideałom? A może zamiast tego zachowałby dyskretne, ale dyplomatyczne stanowisko w polityce?
Wygląda na to, że nawet fikcyjne postacie nie mogą prześcignąć prawdziwej polityki, ponieważ wśród fanów komiksów toczy się nowa debata na temat tego, czy Superman powinien być apolitycznym. I chociaż wydaje się, że dyskusja podzieliła fanów na dwie skrajności, jak to często bywa w takich przypadkach, sam scenarzysta DC wtrącił się ze swoją opinią i przedstawił porywający argument w odniesieniu do tego samego.
Superman jako przedstawiony w komiksach DC
Użytkownik Twittera napisał niedawno o Supermanie, twierdząc, że jeśli ludzie wierzą, że superbohater jest dyplomatą o politycznie neutralnym punkcie widzenia, to przede wszystkim „rażąco źle” go zrozumieli. A Tom Taylor, ktoś, kto ożywił Supermana na łamach DCU, wydaje się zgadzać.
Zobacz też: „Fani komiksów by się pogubili”: Internet eksploduje, gdy James Gunn rzekomo przedstawia syna Henry’ego Cavilla Supermana, Jona Kenta w „Superman: Legacy” – może przywrócić Cavillowi powrót w przyszłości
Dlaczego Tom Taylor uważa, że Superman nie ma być politycznie neutralny
Tom Taylor, autor bestsellerów New York Timesa i autor komiksów, jest popularny ze względu na swój znaczący wkład w liczne serie komiksów, w tym DC Injustice, Nightwing, Superman i Suicide Squad, a nawet pracował nad różnymi komiksami Marvela seriale, takie jak X-Men Red i Superior Iron Man, by wymienić tylko kilka.
Superman walczący z Lexem Luthorem w komiksach
Rozważając perspektywę politycznej neutralności Supermana, australijski dramaturg podjął zdecydowane sprzeciwia się temu pojęciu, twierdząc, że jest „uchodźcą, który wybrał bycie dziennikarzem” do advoca „prawda i sprawiedliwość”. Pierwsze pojawienie się tej postaci polegało na przedzieraniu się przez dom gubernatora, aby uratować więźnia i powstrzymać jego egzekucję, co prawdopodobnie przekazuje wiadomość o jego przekonaniach politycznych.
Taylor wskazał dalej, jak jego arcy-rywal , Lex Luthor, jest przebiegłym miliarderem, którego jedyną życiową misją jest zdominowanie planety, co pozornie potwierdza fakt, że Superman nie toleruje nierówności i niesprawiedliwości.
Superman jest uchodźcą, który wybrał bycie dziennikarzem, aby bronić prawdy i sprawiedliwości. W swoim pierwszym wystąpieniu wyłamał drzwi rezydencji gubernatora, aby powstrzymać egzekucję więźnia. A jego największym rywalem jest miliarder, który chce przejąć kontrolę nad planetą. https://t.co/lf8Bv4Ilv8
— Tom Taylor (@TomTaylorMade) 22 marca 2023 r.
To jest To pierwszy raz, kiedy 44-letni scenarzysta wyraził swoje polityczne stanowisko w stosunku do fikcyjnych postaci. Zaledwie w zeszłym roku współpracował z Nicole Maines, pierwszą transpłciową aktorką DCU, która wcieliła się w Dreamera w Supergirl, w 13. numerze Superman: Son of Kal-El, kiedy ogłosili pojawienie się Dreamera w komiksach DCU.
W 2021 roku Taylor przedstawił również Supermana granego przez Josha Kenta jako biseksualnego w Superman: Son of Kal-El #5, twierdząc, że był zaszczycony wprowadzeniem do serialu queerowych historii i postaci, zamiast trzymać się formatu „kolejny prosty biały zbawca” jako symbol nadziei.
Tak więc jego spojrzenie na polityczną postawę Supermana ma sens, biorąc pod uwagę, że sam jest nieugiętym liberałem.
Zobacz też: „To było głupie jak cholera”: Kontrowersyjna scena filmu Henry’ego Cavilla, w którym Superman nie ratuje ojca Jonathana Kenta, wywołuje ogromną debatę, ponieważ fani twierdzą, że Zack Snyder powinien był trzymać się komiksów
Fani są podzieleni na popieranie stanowiska Toma Taylora i przeciwstawianie się mu
W większości fani wydają się być po jednej stronie z Taylorem o fakcie, że osobowość Supermana nie jest typem, który pozwalałby mu być neutralnym politycznie, co być może rzuca się w oczy w jego prawych działaniach.
Wiele jego wczesnych historii w późne lata 30., wczesne lata 40. to dosłownie on, walczący o sprawiedliwość społeczną. Walczyłby ze skorumpowanymi politykami i biznesmenami oraz walczył o prawa obywateli, ogólnie rzecz biorąc, superbohater zawsze był polityczny
—. (@JaValemcgeeforg) 22 marca 2023 r.
Superman to OG Woke.
— John Dimas (@jadimas) 22 marca 2023 r.
— Alex Castro (@acastro924) 22 marca 2023 r.
Superman jest dosłownie ucieleśnieniem tego, czego nienawidzi pewna grupa. Po prostu nie widzą nic poza mięśniami.
— Remicks13 Chicago 6/2 Detroit 6/10 (@Remicks131) 22 marca 2023 r.
A także zatrzymał bijącego żonę, co pomaga lepiej zrozumieć, co mówisz
— José Manuel (@JoseManu8890) 22 marca , 2023
Zobacz też: „Jego ego nie pozwoliło mu zagrać złego faceta”: Arnold Schwarzenegger zgodził się zagrać złoczyńcę za 78,3 mln USD Hit filmowy, Dwayne Johnson odmówił uczynienia Czarnego Adama złym facetem i zabił Supermana Henry’ego Cavilla
Jestem zdumiony, że ktokolwiek mógł postrzegać Supermana jako przyjaznego konserwatystom.
Tak, zatrzymuje przestępców ale zawsze dbał o małego faceta i był krytyczny wobec władzy i mobów.
— Alladar (@Dino Alladar) 22 marca 2023 r.
Jednak są też tacy, którzy wydają się wierzyć inaczej, twierdząc, że Superman jest na wskroś postacią apolityczną.
Z tym wszystkim jest bardzo apolityczną postacią. Opowiada się za robieniem właściwych rzeczy, polityka jest wtedy, gdy ludzie nie mogą dojść do porozumienia co do tego, co jest właściwe.
— Franny (@510Cisco) 22 marca 2023 r.
Właściwe postępowanie i polityka to dwie różne sprawy. Nie wyłączne, ale oddzielne.
— Humberto Jerez (@hum_el) 22 marca 2023 r.
Twierdzę nawet, że ponosi odpowiedzialność za zachowanie neutralności politycznej i raz po raz udowadniał to jako istota, która może wpływać na decyzje narodowe lub globalna polityka jednym ruchem nadgarstka.
— Barlow Adams (@BarlowAdams) 22 marca 2023 r.
Jedna rzecz jest pewna, Superman jest jednym z tych dobrych, niezależnie od tego, czy jest politykiem, czy nie. A to wiele mówi.
Źródło: Twitter