Wśród nielicznych reżyserów, którzy pokochali branżę komiksową tak samo jak inne dzieła, znajduje się Guillermo del Toro, który został nieumyślnie wciągnięty w debatę na temat rosnącej obecnie niechęci do Marvela. Jego najnowsza animacja poklatkowa, Pinokio, wyprodukowana pod szyldem giganta streamingu, Netflix, była jedną z najwyżej ocenianych i cieszących się dużym uznaniem produkcji, jakie ostatnio wyszły ze streamera.
W związku z tym Faworyzowanie przez fanów del Toro, które zawsze zajmowało wysokie miejsce wśród mas, teraz potwierdza nowo odkryte uznanie dla oka reżysera dla wszystkich rzeczy animowanych. I przez pełnomocnika, debata objęła nową i bardzo udaną kontynuację Kota w butach.
Guillermo del Toro
Przeczytaj także: „Rozszerzą rewolucję, którą rozpoczęli”: Guillermo del Toro zbiera pochwały za film Spider-Man: Across the Spider-Verse po zdobyciu Oscara za Pinokio
Rewolucja animacji Guillermo del Toro ma się rozpocząć
Na początku XXI wieku , Guillermo del Toro zrobił to, o czym większość odważyła się tylko pomarzyć i odrzucił jako opcję niemożliwą. Reżyser uczynił z horroru i zjawisk nadprzyrodzonych gatunek, który był równie potężny, jak artystyczny i dostępny dla mas. Jego produkcja Hellboy nadal jest gwiezdnym arcydziełem, a fandom wciąż czeka u bram, aż Swamp Thing i Frankenstein zostaną rzuceni na jego kolana.
Ale to sektor animacji stał się drugim niezłomnym filar, który stanowi o estetycznej reputacji GDT. Oszałamiająca jakość i niezaprzeczalna kreatywność, które są obecne w jego projektach, przewyższają Marvela o milę. Ta ostatnia franczyza, która ostatnio miała większą obsesję na punkcie ilości niż jakości, stała się punktem spornym dla mas, które pokochały branżę CBM w ciągu ostatnich półtorej dekady. Z drugiej strony del Toro opowiada się za tym, aby animacja nie ograniczała się już do gatunku dziecięcego, ale zamiast tego była medium, z którego dorośli mogą cieszyć się w równym stopniu.
Reżyser Pinokio, Guillermo del Toro
Przeczytaj także: ‘Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny”: Pinokio Reżyser Guillermo del Toro przysięga walczyć do śmierci, aby Hollywood zobaczyło Animację to kino
Zmęczenie towarzyszące stale rosnącej chronologii filmów i seriali oraz specjalne funkcje Marvel Studios w pewnym stopniu przyczyniły się do obniżenia jakości treści oferowanych przez franczyzę. Z drugiej strony, konsekwentne arcydzieła Guillermo del Toro raczej inspirowały niż wcierały sól w rany, jeśli chodzi o to, co franczyza CBM może naprawdę osiągnąć, gdyby tylko zainwestowali więcej w jakość treści i innowacyjność niż w uleganie masom.
Kot w butach 2 zbiera więcej pary niż Ant-Man 3
Kot w butach: Ostatnie życzenie (2022)
Przeczytaj także: Kot w butach 2 wciąż niszczy Box Office pomimo premiery transmisji strumieniowej Guillermo del Toro miał i zawsze będzie miał rację co do tego, że animacja nie jest już medium dla dzieci
Kot w butach: Ostatnie życzenie było zaskakująco wszechstronnym i zdrowym doświadczeniem w czasach, gdy branża animacji toczy się w cieniu franczyz CBM zdominowanych przez CGI i VFX. Niedawna historia Disneya pod naprzemiennymi Bobami również doprowadziła studio do opłakanego stanu rzeczy i chociaż House of Mouse jest znany ze swoich projektów animacyjnych, to Universal zakończył tym razem Royal Flush z Kotem w butach kontynuacja.
Film wyreżyserowany przez Joela Crawforda, który obecnie ocenia się na 95% na Rotten Tomatoes, jest nie tylko chwalony jednostronnie, ale także doceniany i szczerze uznawany za jego jakość. To spowodowało, że niektórzy ludzie bezpośrednio rysowali podobieństwa z absorpcją Marvela w odniesieniu do złego CGI i chwiejnej grafiki oraz efektów wizualnych w jego ostatnich serialach i filmach, nie wspominając o wyczerpujących egzekucjach schematycznych i braku oryginalności w tym momencie.
„KOT W BUTACH: OSTATNIE ŻYCZENIE” zmierza ku końcowi z wyższymi kasami na całym świecie niż „ANT-MAN I OSA: QUANTUMANIA”. pic.twitter.com/Snvn1upxvr
— The Hollywood Handle (@hollywoodhandle) 12 marca 2023 r.
To mówi coś o jakości
— Sean Daniel (@The_OMG_Critic) 12 marca 2023
Kino leczy się na naszych oczach zdj. twitter.com/uJlikYOSne
— Lewis🏴 twsrc%5Etfw”target=”_blank”>12 marca 2023 r.
Prawdopodobnie niepowiązane ze sobą, ale PiB był po prostu lepszym filmem tbh. Udało im się stworzyć głębszą historię w filmie dla dzieci lmao.
— DigitalSteven (@Digital_Steven1) 12 marca 2023 r.
Wiesz, że to takie złe, kiedy nieoczekiwana perełka kontynuacji filmu animowanego sprzed 11 lat działa lepiej niż najnowszy film 😅❤️ OUCH
nadal, utwory Puss In Boots za: 461,5 miliona dolarów
Quantumania w tyle za: 447,6 miliona dolarów— Joshua Gabriel (@524Joshua) 12 marca 2023 r.
Kiedy familijny film animowany o pełni życia bije na głowę zwykły film o superbohaterach
— Nowhere Man 🍕 (@NowhMan) 12 marca 2023 r.
Jeśli to jeszcze nie nastąpiło powiedzieć wystarczająco dużo o powstaniu animacji przeciwko światu CGI i VFX, to nic innego nie może. Ruch już zaczął nabierać rozpędu na poziomie lokalnym, a wkrótce niewiarygodny wzrost przemysłu wspieranego przez GDT będzie świadkami wzrostu już i tak szczytowego „zmęczenia Marvela”.
Kot w butach: The Last Wish jest obecnie dostępny do transmisji strumieniowej w HBO Max.
Źródło: Twitter