Zaledwie kilka tygodni po tym, jak gwiazda Real Housewives of Salt Lake City, Jen Shah, trafiła do więzienia, opublikowała obszerne zdjęcie na Instagramie post opisujący szczegółowo relację z pierwszej ręki z „okropnego” dnia, w którym musiała się poddać.
Gwiazda reality show, której wręczono sześć i pół rok więzienia po tym, jak została uznana za winną udziału w programie telemarkowym, napisała, że „nie mogła oddychać” i że „zdrętwiały jej ręce”, gdy ona, jej mąż Sharrieff i jej najmłodszy syn Omar udali się do Federalnego Obozu Więziennego Bryan ( ZKP).
„Wiedziałem, że mam atak lęku” — wspomina Shah, zanim wyjaśniła, że musi się zatrzymać, aby połączyć się ze swoim najstarszym synem, Sharrieff Jr., przez FaceTime, gdzie, jak powiedziała, „tak bardzo płakała trudne.”
Przed Shahem wysiadła z samochodu, żeby się poddać, powiedziała: „Pochyliłam się na siedzenie obok mnie i przytuliłam Omara tak mocno, jak tylko mogłam i płakałam, chowając głowę w jego klatce piersiowej i trzymając go tak mocno, jak tylko mogłam, nie chcąc zmierzyć się z rzeczywistością, że to będzie ostatni raz, kiedy go przytulę”.
Kiedy nadszedł czas pożegnania z mężem, z którym była prawie 30 lat, Shah przypomniała sobie, że „przytulała go, jakby trzymała mocniej wymazałby ten okropny koszmar”.
Dodała: „Mając kilka sekund na powiedzenie mężowi, jak bardzo go kochasz, i mając nadzieję, że on naprawdę rozumie głębię twojej miłości, podczas gdy funkcjonariusze stoją tam w milczeniu, namawiając cię do poruszać się szybko było mo okropne przeżycie.”
W innym miejscu wpisu do dziennika Shah ujawniła, że musiała zrezygnować z „planu zwolnienia, listy kontaktów, Koranu i prawa jazdy”. Jednak poczuła się „natychmiast odizolowana”, gdy jej lista kontaktów została zabrana, ponieważ nie miała „przepustowości umysłowej”, aby zapamiętać informacje o swoich bliskich.
Kiedy odchodziła, powiedziała, że jej mąż i jej syn „oboje wciąż płakali”.
„Odwracam się, by po raz ostatni spojrzeć na mojego męża i syna” — powiedział Shah. „Macham do nich po raz ostatni, zanim przejdę przez drzwi. Całe moje ciało jest zdrętwiałe, czuję, że moje życie się kończy i naprawdę się boję”.
Podsumowała: „Czuję się fizycznie chora. Czuję, że nie pasuję tutaj. Myślałem, że mogę to zrobić, ale zdecydowałem, że nie mogę. Chcę teraz wrócić do domu, ale wiem, że to niemożliwe”.