Przykro mi, fani Bughead, Cole Sprouse właśnie zrzucił wielką bombę prawdy na temat swojego rozstania z Lili Reinhart! Aktor powiedział, że pozostał w związku tak długo, jak to możliwe, ponieważ byli aktorami.

Sprouse i Reinhart poznali się podczas kręcenia serialu The CW Riverdale, którego premiera odniosła kultowy sukces w 2017 roku. Jughead Jones i Betty Cooper, oba oparte na postaciach z popularnej serii Archie Comics.

Sprouse, znana z filmu Disney Channel The Suite Life of Zack and Cody, oraz Reinhart, która zagrała swoją przełomową rolę w serialu dla nastolatków, spotykali się z przerwami od mniej więcej 2018 do 2020 roku. 

W dzisiejszym (8 marca) odcinku z podcastu Call Her Daddy Alexa Coopera, Sprouse przypisuje długowieczność ich związku występowi w tym samym programie.

„Miałeś związek z kolegą z obsady Riverdale. Jak poradziłeś sobie po zerwaniu z kimś, z kim pracujesz? zapytał gospodarz.

W odpowiedzi były aktor Disneya powiedział: „To było naprawdę trudne”. Kontynuował: „Myślę, że praca stała się trudna, ponieważ trudno było zawiesić to, co do siebie czuliśmy. Nie zapewniło nam to luksusu dystansu, aby naprawdę to przezwyciężyć”.

Aktor dodał: „Wiem, że oboje wyrządziliśmy sobie nawzajem sporo szkód, ale teraz jesteśmy dobrymi przyjaciółmi”. Sprouse nadal mówił, że on i Reinhart „polegali na sobie”, mając do czynienia z nocnym sukcesem Riverdale i krytyką, jaką otrzymali.

„Myślę, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Jestem bardzo wdzięczny, że mogłem przejść przez to z kimś, kto przeżywał dokładnie te same okoliczności co ja” – powiedział.

Następnie Cooper zapytał: „Czy myślisz, że trwało to dłużej, ponieważ pracowaliście razem? na co Sprouse odpowiedział: „Absolutnie”. Powiedział, że gdyby „kochał siebie trochę bardziej”, opuściłby ten związek wcześniej.

W trakcie rozmowy aktor odniósł się również do plotek o zdradzie, które pojawiły się po ich rozstaniu – za które obwiniał bycie osobą „prywatną”. „Przyjąłem moralne stanowisko, że nigdy nie zamierzałem o tym mówić, ale teraz z perspektywy czasu zdaję sobie sprawę, że powinienem był coś powiedzieć od razu” — wyjaśnił Sprouse, dodając, że jest „frajerem do walidacji” i chce, aby ludzie myśleli jest „dobrym facetem”.

Zapytany o szczegóły dotyczące zerwania, Sprouse powiedział, że było to wzajemne, a następnie potwierdził, że wykonał pierwszy krok. – Wyjechałem – powiedział. „Szczerze mówiąc, kiedy jesteś w związku przez tak długi czas i ktoś odchodzi, to nie jest tak, że ktoś mówi „Co?”. To nie jest niespodzianka”.

Aktor zdradził jeszcze kilka ważnych informacji podczas rozmowy, dzieląc się tym, że stracił dziewictwo przed swoim bliźniakiem, Dylanem Sprouse. Porównał też oglądanie innych aktorów Disneya z jego czasów do „wpadnięcia na kogoś z liceum”.