Minęły dziesięciolecia, zanim wzniesiono Arrowverse – twórczą grupę adaptowanych prac Marca Guggenheima, która przyniosła ogromną radość nie tylko jednej grupie demograficznej, ale całemu światu, pracując w tandemie, aby zjednoczyć zbiorową i międzypokoleniową miłość do DC. Większa część fandomu DC w czasach współczesnych była wkładem Arrowverse, więc wydaje się, że to obraza dla kontuzji, gdy nie tylko nowy szef DC, James Gunn, zatrzymuje się w kwaterze głównej, aby zebrać nowy zespół o ponowne uruchomienie wszechświata, ale zapomina (celowo) zadzwonić do jedynej osoby, która nadzorowała całe powstanie, obsesji obecnego pokolenia na punkcie adresów IP telewizji DC.

James Gunn

Przeczytaj także: „Jaki był sens pozbycia się go?”: James Gunn pod ostrzałem po ujawnieniu, że jego młody Superman będzie po trzydziestce po zwolnieniu 39-letniego Henry’ego Cavilla

Marc Guggenheim pozostawił kipiącego po śmierci Jamesa Gunna

David Zaslav, a co za tym idzie, pierwszym zadaniem Jamesa Gunna po objęciu urzędu było przeorganizowanie całego kanonu DC dotyczącego filmu, komiksów, telewizji, gier i animacji. Nie było to z natury łatwe zadanie, ale Gunn wykonał je, kiedy 31 stycznia przedstawił swój ostateczny projekt. Następny tydzień był skandaliczny. A wśród kakofonii wrzawy i wybuchów (bardziej radości niż pogardy) większość rozczarowań zaginęła w tłumaczeniu.

Marc Guggenheim

Przeczytaj także: „Ma prawo postawić swoje nowe Universe”: David Ayer najwyraźniej potwierdza, że ​​James Gunn zgodził się zwolnić swój oddział samobójców Ayer Cut pomimo zabicia marzenia Zacka Snydera z Henrym Cavillem i Benem Affleckiem

Przywołanie wydarzeń, które nastąpiły w następstwie półki Batgirl (po raz kolejny), przynajmniej w percepcji Guggenheima, kiedy Arrowverse zostało porzucone na rzecz ponownego uruchomienia wszechświata. Dla współtwórcy Arrowverse ciężar niewidzenia, że ​​jego pomysłodawca uzyskał stałe uznanie w tym nowym porządku świata stworzonym przez Gunna, nie był tak obraźliwy, jak fakt, że nie został zaproszony do pokoju scenarzystów, który był świadkiem i wymyślił genezę nowego Kinowego Uniwersum DC.

Marc Guggenheim zwraca uwagę na rolę Jamesa Gunna w DC

Dla Marca Guggenheima Arrowverse dobiegł końca. Ciągłość, która towarzyszyła projektom, licznym io różnym natężeniu, służyła już swojej kadencji. Ale nie o to tu chodzi. To dziesięciolecia, które poszły na budowanie zaadaptowanej twórczości i nie zorientowanie się, że kieruje się w stronę arki, która przenosi pozostałości starego świata w nową erę Bogów i potworów.

„Wystarczy powiedzieć, że nie należę do tej grupy. Nie jestem specjalnie zaskoczony. W rzeczywistości założyłem, że zgromadzą jakiś rodzaj zaufania mózgów, aby ułatwić realizację tego, co zakładałem — miałem nadzieję — że będzie to wizja tak ambitna, na jaką zasługuje DC Universe. Ale będę szczery: chciałbym mieć przynajmniej spotkanie.

Nie pracę, pamiętaj. Spotkanie. Konwersacja. Małe uznanie dla tego, co próbowałem wnieść do wielkiego gobelinu, jakim jest DC Universe. W końcu spędziłem tylko dziewięć lat, pracując w tej winnicy.

Chociaż praca dla DC dawała twórczą satysfakcję, wiązała się z wieloma przeciwnościami, wyzwaniami i osobistymi wyrzeczeniami — z których żadne nie wydaje się naliczone na jakąkolwiek korzyść zawodową. Mówiąc najprościej, Arrowverse nie zaowocowało żadnymi innymi koncertami, więc wydaje mi się — przynajmniej na poziomie kariery — że naprawdę zmarnowałem czas”.

Arrowverse

Przeczytaj także: James Gunn wyreżyseruje DCU, aby historie były mroczniejsze i bardziej brutalne niż jakikolwiek film DC Zacka Snydera, jaki kiedykolwiek widzieliśmy? Wszystkie dowody wskazują na to samo

Proponowane plany Jamesa Gunna zdziesiątkowały cały łuk DC Extended Universe, ku rozczarowaniu większości ludzi. A jednak tak było najlepiej. Ludzie, którzy zbuntowali się z powodu nowej nominacji, zrozumieli, co należy zrobić, aby zrobić miejsce dla nowego (i lepszego) zrównoważonego DC. W związku z tym argument Guggenheima, jakkolwiek silny lub sympatyczny dla uszu jego kulturalnego fandomu, nie generuje wystarczającego sensu, zwłaszcza jeśli chodzi o radykalnie odmienny wszechświat, który Gunn chce stworzyć. Nawet jeśli oznaczałoby to, że kariera, na którą Guggenheim poświęcił lata swojego życia, wydaje się teraz stratą czasu.

Źródło: Legal Dispatch [przez Termin]