Sprawa o bezprawne pobieranie próbek przeciwko Kanye Westowi jest kontynuowana po krótkiej przerwie. Ultra Music International Publishing domaga się odszkodowania od artysty w związku z pozwem, który wnieśli przeciwko niemu za nielegalne samplowanie muzyki. Jednak wokalista „Donda” zaprzeczył tym zarzutom, jednocześnie stwierdzając, że nie czerpał żadnych zysków z albumu.
Poprzedni prawnicy Ye skutecznie wycofali się z reprezentowania go. Obecnie reprezentuje go Peter Hawke, prawnik z Oregonu. Nowy prawnik złożył teraz oświadczenie w sądzie w obronie swojego klienta.
Prawnik Ye wyjaśnia, dlaczego nigdy nie czerpał zysków z albumu
UMIP domaga się odszkodowania w wysokości 150 000 $ za każde naruszenie, o które oskarżyli Ye przy albumie „Donda 2”. Ale zgodnie z All Hip Hop, Hawke powiedział w sądzie: „Ye zaprzecza, że osobiście przyznał się w dyskusji z przedstawicielami pana Jeffersona i UIMP”. Piosenką, o której mowa, była „Move Your Body”, wydana w 1986 roku przez Marshalla Jeffersona. UMIP ma prawo do utworu i twierdzi, że zwrócił się do nich w tej sprawie, ale później samplował muzykę bez żadnej zapłaty ani odpowiedniej umowy.
West wcześniej twierdził w usuniętym poście o zarabianiu milionów na macierzystym odtwarzaczu, gdzie wypuścił album. Post mówił o tym, jak przyznał się, że zarobił ponad 2,2 miliona dolarów, nawet bez ukazania się albumu. Jednak w toku sprawy jego prawnik twierdzi, że piosenkarz w rzeczywistości nie zarobił żadnych pieniędzy ani nie zarobił na projekcie. Tak więc podczas sprzedaży zawodnika macierzystego zysk nie trafił do Ye.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy Kanye West będzie miał kolejny proces sądowy? Producent Donda 2 twierdzi, że nie dostał ani grosza od rapera
O co chodzi w długotrwałym pozwie? Oto spojrzenie na tę sprawę.
Krótki opis sprawy, którą UIMP wniósł przeciwko Kanye Westowi
UIMP ma prawa do „Move Your Body”’piosenka. Mówi się, że Ye użył go na swoim albumie „Donda 2” do piosenki „Flowers”. Ye współpracował z firmą muzyczną KANO przy uruchomieniu odtwarzacza Stem, który również miał fabrycznie załadowane utwory z albumu. Chociaż teraz się rozstali, album nie osiągnął oczekiwanego efektu.
Teraz samplowanie muzyki i przypadki naruszenia praw autorskich są dość powszechne w przemyśle muzycznym. Uważa się, że piosenka Westa „Life of the Party” jest dokładną reprodukcją South Bronx, której właścicielem jest Boogie Down Productions. Jeśli chodzi o obecną sprawę, okaże się, jak postępuje teraz, gdy za nią odpowiada nowy prawnik.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Brytyjska firma startowa szuka funduszy po zakończeniu działalności Pogódź się z Kanye Westem w sprawie różnic
Co sądzisz o twierdzeniu Westa, że nie czerpie żadnych zysków z „Donda 2”? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.