Wraz z erą Brennesaince, którą Brendan Fraser najwyraźniej zabrał ze sobą do Hollywood, fani na całym świecie byli zachwyceni powrotem aktora. Chociaż ludzie pokochali najnowszy projekt Frasera „Wieloryb”, aktor nie wierzy, że naprawdę… wrócił.
Aktor „Mumia” przyznał, że to wszystko wydaje się nierealne i że wkrótce się z tego otrząśnie. Brendan Fraser przyznał, że czegoś mu brakuje i musi udowodnić Hollywood, że nie jest oszustem, tylko prawdziwym aktorem z lat 90.
Brendan Fraser w filmie Wieloryb (2022).
Brendan Fraser nazywa siebie oszustem
Po uznaniu krytyków i licznych nominacjach do nagrody za Wieloryba sława Brendana Frasera gwałtownie wzrosła. W dobie powrotu Frasera na duże ekrany aktor czuje się jak oszust siedzący na krześle wywiadów.
Brendan Fraser w George of the Jungle.
Przeczytaj także: „To miało związek z polityką studia”: Brendan Fraser twierdzi, że nie został obsadzony w roli Supermana z powodu WB, ujawnia gwiazdę Szybkich i wściekłych, Paul Walker, ścigał się, by zostać Człowiek ze stali przed Brandonem Routhem i Henrym Cavillem
W wywiadzie aktor George of the Jungle wyjawił, że nigdy nie będzie mu tak dobrze w Hollywood, jak w latach 90. Wspominając czasy, gdy ludzie kochali Brendana Frasera, aktor boi się, że ktoś po prostu wyważy drzwi i powie mu, że jest oszustem.
„Nie mogę pozbyć się wrażenia, że ktoś wejdzie do pokoju i powie mi, że jestem oszustem albo że mam syndrom oszusta. Dadzą mi ścierkę do naczyń i będę musiał wracać do pracy. Ale mam nadzieję, że nigdy tego nie stracę. W pewien sposób. Bo jeszcze nie skończyłem się udowadniać. A żeby to zrobić, potrzebuję coraz większych wyzwań”.
Chociaż te stwierdzenia brzmią boleśnie, kanadyjsko-amerykański aktor stwierdza w pozytywny sposób, że należy stawiać mu większe wyzwania na przyszłość role, aby mógł udowodnić światu, że rzeczywiście nie jest oszustem, ale prawdziwym zagubionym w czasie weteranem aktorskim. Po utracie kariery aktorskiej w Hollywood w ostatnich latach aktor przygotował kilka projektów, w tym… film Martina Scorsese.
Sugerowane: „Oni mnie potrzebowali, Nie potrzebowałem ich”: Brendan Fraser wysadza Złote Globy jako „ozdobę na maskę” po przegranej z Austinem Butlerem, twierdzi, że nie potrzebuje innych aktorów do bojkotu nagrody za swoją osobistą krucjatę
Brendan Fraser wkracza do Złoty wiek jego kariery
Brendan Fraser i Darren Aronofsky.
Powiązane: Przemówienie Brendana Frasera dla najlepszego aktora Brendana Frasera podbija Internet, doprowadza całą widownię do łez i owacji na stojąco: „Dobre rzeczy się zdarzają”
Wraz z aktorem reżyser Darren Aronofsky również siedział obok Brendana Frasera. Według doniesień, aktor The Whale został wybrany do nadchodzącego dramatu Martina Scorsese zatytułowanego Killers Of The Flower Moon. Prowadzący wywiad zapytał, czy Fraser był w złotym wieku swojej kariery i czy był zbyt skromny, by to przyznać.
„Złoty okres jeszcze się nie zaczął. Przechodzimy teraz z miedzi na srebro”. powiedział reżyser Darren Aronofsky. Jeśli chodzi o Brendana Frasera, aktor nie pokładał nadziei, ale po cichu stwierdził, że „Obietnica jest ekscytująca”.
Z mocną oceną 7,9/10 na IMDB, Wieloryb był jednym z najbardziej dobrze przyjęte hollywoodzkie powroty przez długi czas. Będąc produkcją A24, Wieloryb można kupić w Apple TV+.
Źródło: NME