Nowe pokolenie fanów Marvela, którzy zostali pobłogosławieni niezmiennie silnym Kinowym Uniwersum Marvela oraz jego bogatą zawartością i różnorodnością, nie przetrwałoby próby cierpliwości związanej z uzyskaniem kiepskich filmów aktorskich w latach 2000. i 90. Daredevil Marka Stevena Johnsona to jeden z takich klasycznych filmów o superbohaterach, z którym wielu by się zgodziło, że traktuje się go z niewłaściwych powodów.

Młody Ben Affleck w roli Matta Murdocka, niewidomej wersji Johnsona vigilante jest dość ambitne, zawiera wiele postaci i wiele wątków fabularnych. Jednak tak wielka wizja zawiodła fanów, film może zawierać tylko tyle treści – i reżyser się z tym zgadza, chociaż wcale nie żałuje zamiany rasy Kingpin!

Ben Affleck jako Daredevil

Przeczytanie obowiązkowe: „Chcemy kontynuacji, aby wiedzieć, co będzie dalej”: Fani domagają się Jamesa Gunna, aby sprzedali SnyderVerse Netflixowi, abyśmy mogli zobaczyć, jak Liga Sprawiedliwości walczy z Armadą Darkseida w Lidze Sprawiedliwości 2 Zacka Snydera

Mark Steven Johnson przyznaje, że Daredevil z 2003 roku był zbyt „zatłoczony”

Lata 2000. były dzikim czasem, premiera Spider-Mana Sam Raimi w 2002 roku skutecznie zapoczątkowała trzyczęściową trylogię spotkał się z uznaniem krytyków, a także odniósł komercyjny sukces, film zarobił ponad +800 milionów dolarów w kasie!

Ben Affleck jako Daredevil

Jednak sukces filmu Raimiego zrodził niestety wielu-deweloperskie projekty o superbohaterach, które pędziły domy produkcyjne. Rezultatem końcowym jest zbyt ciasna i niechlujna narracja z przeciętnymi efektami wizualnymi.

Powiązane: „Kiedy kochasz coś tak bardzo…”: Ben Affleck Slyly obwinia byłą żonę Jennifer Garner za zabicie jego śmiałka Sequel jako film kończy 20 lat

Te słowa bardzo przypominają krytyczne przyjęcie Daredevila Marka Stevena Johnsona, który ukazał się rok po Spider-Manie. Ale po tych wszystkich latach krytyki fanów i tak dalej, Johnson przyznał, że film prowadzony przez Bena Afflecka był rzeczywiście „przeładowany”.

Podczas wywiadu z Yahoo Entertainment, reżyser przyznał się do błędu-

„Patrząc na to wstecz, jednym z błędów, które popełniłem przy filmie, było to, że chciałem włożyć wszystko do środka! Chciałem zrobić historię pochodzenia Daredevila i chciałem zrobić Elektra Saga i chciałem przedstawić Bullseye i Foggy. Chciałem, żeby było tam wszystko, ale film mógł zmieścić tylko ograniczoną liczbę”.

„A potem, kiedy każą ci wyciąć pół godziny i zrobić z tego bardziej historię miłosną, rzeczy zacznij czuć się pospiesznie i nie do końca dobrze. To sprawa fanów: kiedy coś tak bardzo kochasz, chcesz powiedzieć to wszystko”.

Można śmiało powiedzieć, że każdy fan Daredevil może utożsamiać się z Johnsonem, który nie miałby pomyślał o wszystkim, kręcąc film o swoim ulubionym superbohaterze?

Przeczytaj także: „W końcu to Boston”: Ben Affleck Niewzruszony ogromnym sprzeciwem wobec reklamy Dunkin’Donuts podczas Super Bowl, twierdzi, że klienci Nienawidzę jego umiejętności obsługi

Jednak Mark Steven Johnson nie cofnie swojego wyboru na głównego bohatera w Daredevil

Chociaż cała krytyka dotycząca historii Daredevila, oprawa wizualna , a narracje były uczciwe (chociaż niektóre nie były), jednym z najbardziej nieuzasadnionych ujęć fanów na przestrzeni lat było rasistowskie oburzenie na Marka Stevena Johnsona, który zdecydował się na zamienioną rasę Kingpin.

Michael Clarke Duncan jako Kingpin

Powiązane: „Nieźle się z tego pośmialiśmy”: Ben Affleck został zmuszony przez WB do przekształcenia się w młodego Arnolda Schwarzeneggera, aby zastraszyć Henry’ego C. avill, Doprowadził do nawrotu alkoholizmu z powodu ogromnej presji

Podczas tego samego wywiadu z Yahoo Entertainment reżyser Killing Season ujawnił, że rzeczywiście spotkał się z dużą krytyką ze strony rasistowskich fanów po tym, jak zdecydował się na Michaela Clarke Duncan jako człowiek najlepiej nadający się do tego zadania-

„Dostałem dużo ciosów. To najdziwniejszy paragraf 22, ponieważ chcesz mieć szanse dla wszystkich. Mówisz: „Nie będę zwracał uwagi na rasę: po prostu obsadzę odpowiednią osobę do tej roli”. Ale potem zostajesz za to zabity [od niektórych fanów], którzy mówią: „Kingpin powinien być biały” lub „On nie jest moim królem” i tym podobne”.

Następnie potwierdza swoją decyzję o obsadzeniu Duncana wiele lat temu i nadal jest chwalony za jego wybór obsady-

„Więc zdecydowanie się na to napaliłem, ale wcale nie żałuję tej decyzji. Michał był fantastyczny. Trudno jest znaleźć faceta, który jest tak duży, a także tak potężny, a Michael zdecydowanie był tym facetem. Niech go Bóg błogosławi”.

Zagorzali fani wersji Drew Goddard mogą chcieć przekazać tę. Jednak miło jest widzieć, jak reżyser broni swojego wyboru obsady z taką pasją.

Daredevil jest obecnie dostępny do transmisji strumieniowej w HBO Max.

Źródło: Różnorodność