Kilka dni temu deweloper Ubisoft napisał na Twitterze, że jego zdaniem osiągnięcia i trofea mają negatywny wpływ na branżę, co widać poniżej. Tak jak wielu ludzi, skłoniło mnie to do zastanowienia się i istnieje zaskakująco wiele sposobów, aby na to spojrzeć, przy czym nie wszystkie są tak ostre i suche jak u Fredrika.

Podczas gdy większość wie, że system osiągnięć, który widzimy dzisiaj, był pomysłem ludzi z Microsoftu, nie jest tajemnicą, że wyróżnienia w grach istnieją już od dłuższego czasu, czy to tabele wyników w automatach do gier, w których wszyscy próbowaliśmy aby umieścić najbardziej niegrzeczne trzyliterowe słowa, jakie mogliśmy wymyślić, lub nowsze próby czasowe, złote medale itp., Z którymi mógłbyś porównać się ze swoimi przyjaciółmi i vice versa. To wszystko było bardzo proste, ale skuteczne przynajmniej do przechwalania się między przyjaciółmi.

Powiązane: Przegląd The Last of Us; Adaptacja gry wideo na poziomie eksperta

Jednak w 2005 roku Microsoft zmienił to wszystko, wprowadzając „Osiągnięcia”, a trzy lata później Sony poszło w ich ślady, wydając pomysłowo zatytułowaną zdzierstwo „ Trofea’. Przewiń do przodu prawie dwie dekady i każda platforma z wyjątkiem Nintendo poszła w ich ślady, a teraz wydaje się, że nie możesz załadować gry bez ostatecznie otrzymania jakiejś nagrody za zrobienie czegoś, bez względu na to, jak głupie lub zorientowane na rozgrywkę może to być być.

Niepopularna opinia: osiągnięcia/trofea są złe dla gier. Zawęża gry, przeszkadza i odwraca uwagę oraz pochłania zasoby, które mogłyby ulepszyć grę.

— Fredrik Thylander (@Thylander) 7 stycznia 2023 r.

Teraz Fredrik z pewnością podchodzi do tematu z rozwojowego punktu widzenia , i trudno się z tym nie zgodzić. W rzeczywistości logiczne jest myślenie, że jeśli członkowie zespołu programistów są zajęci myśleniem i kodowaniem tych dopaminowych uderzeń dla nas, nie spędzają krytycznego czasu na tworzeniu samej gry ani zasobów do niej. Jednak czy naprawdę jest tak wiele roboczogodzin zaangażowanych w tworzenie osiągnięć i trofeów, że miałoby to znaczący wpływ na produkt końcowy dowolnej gry? Nie wydaje mi się.

Osiągnięcia – przydatne czy wykorzystywane narzędzie?

Z perspektywy gracza, te systemy nagród, które są teraz zakorzenione w naszej kulturze gier, mają dobre i złe strony. Z jednej strony straciłem rachubę, ile razy uruchomiłem grę, a ponieważ istnieje osiągnięcie/trofeum za zrobienie czegoś, czego normalnie bym nie zrobił, spędziłem czas na robieniu tej rzeczy. Niezależnie od tego, czy chodziło o eksplorację określonego obszaru, ukończenie wszystkich zadań pobocznych, czy użycie określonej broni, doskonale się bawiłem jako ukończenie, i widziałem i robiłem wiele w grach, których nigdy bym nie miał. Argumentem jest więc to, że dzięki tym nagrodom doświadczyłem i bardziej doceniłem grę i wysiłki dewelopera niż w innym przypadku.

Jednak na poziomie osobistym masz też drugą stronę medalu, w której grałem więcej, niż bym chciał, aby upewnić się, że nie mam w połowie pustej listy osiągnięć i wykonałem oszałamiające grindy, aby upewnić się, że zdobędę platynę – wkrótce potem patrząc na platynie i myśląc „to była strata czasu”, a potem przechodzę do następnego; podobnie jak w przypadku większości uzależnień, zerwanie z tym nałogiem jest cholernym nawykiem.

Nie sądzę, abyśmy w najbliższym czasie pozbyli się osiągnięć lub trofeów, a z punktu widzenia gracza, podczas gdy oni biorą czas, aby naprawdę stworzyć dobrą listę, która bezpośrednio wpłynie na twoje wrażenia w znaczący i szanujący czas sposób, są dobrą rzeczą, na przykład lista trofeów dla Marvel’s Spider-Man, ale niestety zbyt wielu programistów to zrobi wykorzystują osiągnięcia i trofea jako kolejny sposób na przyciągnięcie klientów, czyli nas.

Powiązane: 5 największych przecieków w historii gier

Co o tym sądzisz ? Czy grasz w gry tak samo niezależnie od osiągnięć i trofeów? A może jesteś jednym z wielu, którzy podchodzą do nich bardziej klinicznie, z gotowymi planami i przewodnikami, aby niczego nie przegapić?

Obserwuj nas, aby uzyskać więcej informacji o rozrywce na FacebookTwitter, Instagram i YouTube.