James Cameron opanował sztukę tworzenia zapierających dech w piersiach kontynuacji po swoim Terminatorze: Dzień sądu, Obcy i zrobił to ponownie w ostatnim Avatar: The Way of Water. Wpływ reżysera na gatunek sci-fi jest niezaprzeczalny i został uznany za jednego z najbardziej wpływowych twórców filmowych wszechczasów.
Reżyser słynie również z tworzenia najbardziej autentycznych doświadczeń na dużym ekranie, które można odzwierciedlenie w kasowych kolekcjach jego filmów, w tym Titanic i Avatar. Reżyser po raz kolejny złamał normy technologiczne, aby stworzyć kolejną wizualną ucztę dla widzów w kinach.
Przeczytaj także: Po niesamowitym sukcesie Avatara 2 James Cameron nazywa leniwych fanów: „Ty” zawierasz umowę między sobą a dziełem sztuki”
Avatar: The Way of Water
Avatar przekracza 2 miliardy dolarów w kasie na całym świecie
Avatar: The Way of Water zajął na całym świecie dzięki majestatycznej grafice i bogatemu budowaniu świata. Epopeja Jamesa Camerona stała się szóstym filmem w historii, który przekroczył granicę 2 miliardów dolarów i mocno podąża śladami swojego poprzednika.
Film stał się także trzecim filmem w filmografii Jamesa Camerona, który dołączył do 2-dolarowego miliardowy klub, z kasą krajową w wysokości 598 milionów dolarów i międzynarodową kolekcją w wysokości 1,426 miliarda dolarów. Wciągający świat pandory pokonał wszelkie bariery językowe i zapewnił fanom jedno z najlepszych wrażeń wizualnych.
Filmowi udało się również przekroczyć kolosalną granicę, którą reżyser wyznaczył, aby film zarobił zysk, a przyszłość plemienia Naʼvi wygląda obiecująco. Reżyserowi udało się również pokonać swojego najbardziej zaciekłego rywala w kasie, pokonując Spidermana: No Way Home, stając się najbardziej dochodowym filmem Pandemic i wkrótce ma przekroczyć Avengers: Infinity War.
Przeczytaj także: „Będę oglądać Avatara 2 za 3 miesiące na iPhonie”: Deklaracja wojny Jamesa Camerona z transmisją strumieniową nie ma chętnych, ponieważ fani czują się zbyt komfortowo z transmisją strumieniową w domu
Avatar: The Way of Water
Avatar Jamesa Camerona: The Way of Water, aby zdetronizować Avengers: Infinity War
Chociaż wielu fanów odmówiło uznania wizji plemienia Naʼvi Jamesa Camerona, kolosalny sukces kontynuacji wprawił ich w osłupienie. Obecnie Avatar: The Way of Water ma wartość 2,02 miliarda dolarów i oczekuje się, że wkrótce przekroczy globalną kolekcję Avengers: Infinity Wars, która wynosi 2,04 miliarda dolarów.
Fani i krytycy dzielili się swoją miłością i wsparciem dla piękna oprawa wizualna filmu i prosta fabuła, która uzupełnia budowanie świata i pomaga nadać bohaterom większą głębię. Teraz fani kibicują, by film Camerona przewyższył najbardziej dominującą siłę w kasie.
Ponieważ długo oczekiwana kontynuacja jest zaledwie o kilka cali od zdetronizowania Avengers: Infinity War i zajęcia miejsca w pierwszej piątce najbardziej dochodowych filmów wszechczasów. Fani świętują sukces filmu i nie mogą się doczekać kolejnego rozdziału Pandory, którą wyobraził sobie James Gunn.
— Dandelion – I SEE YOU (@Dan_de_Leone) 22 stycznia 2023 r.
i wszyscy mówili, że to klapa…pic.twitter.com/jcMElHbeWC
— aria💋 (@soursctrl) 22 stycznia 2023 r.
Wyścig do 3 miliardów trwa 🔥 pic.twitter.com/A0SzRhkMJH
— Barun (@TheLordOfSea) 2 stycznia 2, 2023
— Smiso (@directorsmiso) 22 stycznia 2023 r.
Czuję zapach łez fanów
— kai♡(rt przypięty)🇧🇷 (@kairoyaltyy) 22 stycznia 2023 r.
Przeczytaj także: „Będę podpisz tutaj. Gotowe”: Zoe Saldaña nie ma nic przeciwko nakręceniu 60 sequeli Avatara po tym, jak stwierdziła, że ma dość żonglowania franczyzami wartymi miliardy dolarów
James Cameron
James Gunn jest bliski zostania jedynym reżyserem, którego 3 filmy znalazły się w pierwszej piątce najwyższych filmów i ponownie udowodnił, dlaczego jest uważany za jednego z najbardziej wpływowych reżyserów wszechczasów. Opóźniona o 13 lat kontynuacja ponownie udowodniła, że reżyser potrafi przełamać bariery językowe i zapewnić jedne z najlepszych wrażeń teatralnych, jakie można sobie wyobrazić.
Avatar: The Way of Water jest grany w kinach.
Źródło: Różne