Netflix niedawno udostępnił film „Zapisz datę”, w którym przedstawiono wiele nadchodzących projektów na rok 2023. Nadchodzący projekt Zacka Snydera, Rebel Moon, również pojawił się w filmie, który przyciągnął uwagę ludzi.

Netflix poszedł naprzód i już oświetlił zielone światło kontynuacji Rebel Moon, mimo że pierwsza część nie została jeszcze wydana w grudniu! Zapytany o powód swojego zaufania do Zacka Snydera, dyrektor Netflix odpowiedział „swoją pasją”.

Zack Snyder na planie Justice League.

Netflix nie zawiedzie Zacka Snydera jak Warner Bros.

Po sukcesie Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera reżyser został usunięty z DC Studios, ponieważ ich wizje przyszłości bardzo się różniły. Snyder, będąc tematem kontrowersyjnym, zgromadził fanów, którzy poparli jego ponowne zatrudnienie przez DC, Marvel lub jakąkolwiek inną renomowaną franczyzę, która chciała czegoś innego.

Zack Snyder na planie Armii umarłych Netflix (2021).

Przeczytaj także: Netflix nie uratuje SnyderVerse, ponieważ Justice League 2 Zacka Snydera przyćmi każdy inny projekt Netflix

Netflix nie był tak bezczynny, ponieważ natychmiast wybrał Zacka Snydera za swój projekt zatytułowany Rebel Moon, który powstawał przez dekadę. Wstrząsające jest to, że jeszcze przed premierą filmu Netflix zapowiedział kontynuację Rebel Moon. Ludzie byli zdumieni zaufaniem Netflix do reżysera 300. W wywiadzie dla Variety, wiceprezesa Netflix ds. Original Studio Film, Ori Marmur opowiedział o Zacku Snyderze oraz o tym, jak i dlaczego Netflix zazielenił kontynuację projektu.

„Zack przyszedł z wielką pasją. To film, o którym myślał od dziesięcioleci. Jak wiesz, spędził dużo czasu pracując nad własnością intelektualną innych ludzi w innych studiach. Pracowaliśmy z nim przy „Army of the Dead” i robiliśmy rzeczy, których inni nie potrafili. Nakręciliśmy film, a potem prequel i rozpoczęliśmy transmisję na żywo”.

Ori Marmur stwierdził dalej, że Rebel Moon Snydera może być własnym uniwersum, a dwa filmy, a nie jeden, pozwoliły reżyserowi więcej przestrzeni do oddychania.

„W przypadku „Rebel Moon” chciał ponownie przekroczyć granicę. Kiedy zobaczyliśmy, jak duży jest stworzony przez niego świat, pomyśleliśmy, że lepiej będzie, jeśli będzie składał się z dwóch części zamiast jednego filmu. To rodzaj historii, która może się rozwijać. Uważa to za swoje podejście do tworzenia czegoś w rodzaju „Gwiezdnych wojen”.

Rebel Moon rzeczywiście ma pewne podobieństwa z Gwiezdnymi wojnami, ponieważ obie historie przedstawiają rewolucyjnego bohatera walczącego z imperium zła. Zaskakującym aspektem filmu będzie ujęcie Zacka Snydera, a jego styl reżyserski w filmie z pewnością zrobi na widzach wrażenie.

Sugerowane: „Niech Ben Affleck wyreżyseruje film Deathstroke’: Fani błagają Jamesa Gunna, aby Joe Manganiello zagrał w reżyserskim debiucie Afflecka w DCU

Jaka jest wizja Zacka Snydera dla Rebel Moon?

Zack Snyder i Henry Cavill na planie filmu Człowiek ze stali (2013).

Powiązane: „To niewiarygodnie śmieszne”: Zachary Levi twierdzi, że wizja Zacka Snydera nie powiodła się, ujawnia, dlaczego Marvel odnosi większy sukces niż DCU

Rebel Moon opowiada historię buntu grupa (duh!), która chce walczyć z imperium zła. Chociaż fabuła brzmi bardzo podobnie, to dlatego, że Zack Snyder napisał scenariusz jako projekt Gwiezdnych Wojen. Pierwsza część filmu będzie dotyczyła Kory (w tej roli Sofia Boutella), która wyrusza w odległe galaktyki, aby znaleźć wojowników godnych pomocy w ich buncie.

Ponieważ ogłoszono już kontynuację, historia może potencjalnie zakończyć się druga część, w której pokonują imperium zła. Biorąc jednak pod uwagę, że film jest reżyserowany przez Zacka Snydera, może mieć melancholijne zakończenie, takie jak 300. W przypadku wszechświata zaplanowanego na podstawie projektu, który powstawał przez dekadę, Rebel Moon Zacka Snydera ma zostać wydany 22 grudnia 2023 r. w serwisie Netflix.

Źródło: Różnorodność