Niedawny wybuch Jasona Momoa w mediach społecznościowych był radosnym tańcem, jeśli w ogóle taki był. Podczas gdy fani wciąż opłakiwali niedawne straty w DC, jeden z elementarnych aktorów tworzących poprzedni reżim posunął się naprzód z nowymi planami i nowym zarządem. Jako taki, Momoa wyszedł z tego dramatu bez szwanku i wyprostowany, mając przed sobą świetlaną nową przyszłość, i to nie tylko jako Książę Atlantydy.
Z Jamesem Gunnem i Peterem Safranem, którzy mają się rozwikłać ich wieloletni plan DC, fani otrzymują małą zapowiedź tego, co ma nadejść, prosto od samego aktora Aquamana.
Jason Momoa zachowuje swój tytuł Aquamana
Przeczytaj także: „Największe obniżenie wszechczasów’: James Gunn rzekomo ponownie obsadzi aktora Aquamana, Jasona Momoa, jako Lobo, co rozwścieczyło fanów DC
Jason Momoa opowiada o swojej wielopostaciowej roli w DCU
Podczas niedawnego Sundance Film Festival Jason Momoa złożył kilka deklaracji (za pośrednictwem Variety), które zostały dobrze przyjęte i krytycznie wyśmiewany. Od tygodni plotki o tym, że aktor gra Lobo, pojawiały się z desperacji spowodowanej obserwowaniem, jak Warner Bros. Discovery tnie aktorów i postacie SnyderVerse. W związku z tym przeróbka taka jak ta byłaby najkorzystniejsza, biorąc pod uwagę fakt, że Momoa jest nie tylko ulubieńcem publiczności, ale także najlepszym kandydatem – fizycznie i pod względem temperamentu – nadającym się do roli czarnego antybohatera.
Lobo
Również przeczytaj: „Lobo jako złoczyńca z filmu Superman nie działa”: fani DC błagają Jamesa Gunna, aby Lobo Jasona Momoa nie był złoczyńcą w nowym filmie o Supermanie
Ale bez podawania nazwisk ani ustalania którakolwiek z plotek stała się faktem, Jason Momoa zamiast tego dał fanom DC coś równie ekscytującego, czym można się ekscytować.
„Zawsze będę Aquamanem. Nikt tam nie wchodzi i nie bierze gówna. Może być też kilka innych postaci. Mogę też grać w inne rzeczy. Potrafię być zabawny, dziki i czarujący”.
Teraz wyposażony w tę nową informację, miesiące optymistycznych nadziei ze strony fanów wreszcie sięgnęły szczytu, ale dla niektórych znawców branży i krytycy, może tak nie być.
Fan Casting Jasona Momoa jako Lobo wkurza krytyków
Jason Momoa jako Aquaman w Lidze Sprawiedliwości
Przeczytaj także: „Jason Momoa zostaje jako Aquaman. Dlaczego Henry Cavill nie może być Supermanem?”: Fani DC otwarcie potępiają hipokryzję szefa DCU, Jamesa Gunna
Podczas gdy większość fanów cieszy się z nowego ogłoszenia aktora Ligi Sprawiedliwości i widząc swoje własne życzenia, aby Momoa przedstawiająca Lobo była manifestowana w czasie rzeczywistym, niektórzy eksperci branżowi znaleźli lukę w tym skądinąd idealnym planie. Pojawienie się Lobo samo w sobie nie jest szczególnie okropną rzeczą dla DC, podobnie jak Jason Momoa nie gra tej postaci. Problem polega na tym, że aktor twierdzi, że może grać zarówno Aquamana, jak i nieujawnione „inne postacie” w nadchodzących latach serii.
Jeśli #DC fani wspierają Jasona Momoa grającego #Aquaman & #Lobo jednocześnie w nowym #DC…
zasługujesz na śmieci, które najwyraźniej dostaniesz.
Jak ktoś powiedział, to byłoby jak RDJ grający Tony’ego Starka I Reeda Richardsa. pic.twitter.com/zqo3Fva8xS
— Grace Randolph (@GraceRandolph) 21 stycznia 2023 r.
DC nigdy nie zostanie naprawiony, niezależnie od tego, kto rządzi. wygląda na to, że wszyscy, od dyrektorów, przez reżyserów, po aktorów, dokonują samolubnych wyborów, które tylko ich interesują.
— Daniel (@danielofmadness) 21 stycznia 2023 r.
Myślę, że większości ludzi brakuje tego, że powie, że nadal być Aquamanem, co oznacza, że te role byłyby w TYM SAMYM CZASIE, co (a) brzmi okropnie i (b) rzeczywiście NIE miało miejsca wcześniej. To znaczy, jak by to w ogóle wyjaśnili?
— Vicente Antonio Nunez (on/on) (@vicenunez) 21 stycznia 2023 r.
Jedynym sposobem, w jaki mógłbym wesprzeć Momoa grającego zarówno Aquamana, jak i Lobo, byłoby zagranie przez niego Lobo jako postać CGI i tym samym tylko go wypowiedział. Nie jestem jednak pewien, jak dobre byłyby jego umiejętności lektorskie, aby Lobo brzmiał inaczej niż Aquaman.
— Rob McDonald (@RobertEMcDonald) 22 stycznia 2023 r.
Z potwierdzonymi podstawami łuku Jasona Momoa w DC, jest teraz kwestia cierpliwości i czasu ze strony franczyzy, aby upublicznić swoje zaangażowanie w tym nowym wszechświecie. Obecny stan kształtującego DC nie jest w stanie zagrać w szaleństwo fanów i dostarczyć fabułę obsadzoną przez fanów, aby osiągnąć krótkoterminową rentowność (re: pogłoski o wprowadzeniu Lobo jako złoczyńcy w nowej historii Jamesa Gunna o Supermanie).
Zamiast tego uwzględnienie szerszego obrazu – bez względu na to, jak samolubne mogą się wydawać plany na początkowych etapach – odtworzy Kinowe Uniwersum DC lepiej i silniej na dłuższą metę z większą stabilnością i skupieniem, co z natury jest tym, czego fandom potrzebuje teraz, a nie krótkiej naprawy i chwilowego odlotu.
Aquaman and the Lost Kingdom będzie miał premierę kinową 25 grudnia 2023 r.
Źródło: Twitter | Grace Randolph