W całym pierwszym sezonie Mayor of Kingstown zdarzają się rzadkie momenty, kiedy można zatrzymać się, by docenić wspaniałość programu. Cała narracja przepływa wokół Jeremy’ego Rennera i jego drugoplanowej obsady tak płynnie, że historia wydaje się solidnym blokiem dreszczyku emocji i zemsty, nie mówiąc już o fabule podzielonej na odcinki. Pomimo tego, że serial ledwo rozpoczyna drugi sezon, zapotrzebowanie na trzeci i czwarty jest zbyt krzykliwe, aby je zignorować. Współtwórca hitu Paramount+ rozmawia o przyszłości burmistrza w nadchodzących latach.

Burmistrz Kingstown

Przeczytaj też: „Nie ma mowy, żeby to przegapiliśmy”: Rajd fanów wspierany jako hospitalizowana gwiazda Marvela Jeremy Renner zachęca fanów do oglądania burmistrza Kingstown S2

Zdrowie Jeremy’ego Rennera ma pierwszeństwo dla twórców MoK

Po wypadku z 1 stycznia Jeremy Renner został przykuty do szpitalnego łóżka, przeszedł wiele operacji i cudownie wyzdrowiał. Ale pomimo fatalistycznych obrażeń pozostawionych na jego ciele po przejechaniu 14-tysięcznym pługiem śnieżnym, aktor aktywnie nadąża za resztą świata za pośrednictwem mediów społecznościowych, posuwając się nawet do promowania premiery swojego programu, burmistrz sezonu 2 Kingstown.

Współtwórca burmistrza Kingstown, Hugh Dillon (L)

Przeczytaj też: „Jest jak rodzina”: Jeremy Renner żartował z powodu swojej śmiertelnej kontuzji, wysłał filmy pośród doniesień o Będąc niezdolnym do ponownego przejścia do burmistrza Kingstown Showrunner

Ale teraz, gdy na rynku branżowym krążą rozmowy o trzecim sezonie, współtwórca serialu opowiada o prowadzeniu swojego programu i o tym, jak zdrowie i uzdrowienie Jeremy’ego Rennera zaprzątały umysły produkcji od czasu otrzymania wiadomości.

„Słyszałem o tym od jednego z innych producentów. Widziałem to w wiadomościach, a potem [Renner] przesłał mi wideo. Jest bardzo zabawny. Po prostu myślę o świecie tego faceta i cieszę się, że jest otoczony rodziną. Cokolwiek możemy zrobić, aby pomóc, zrobimy to. To jest najważniejsze. Jest jak rodzina. Bycie twarzą serialu (i jego tytułowego bohatera) sprawia, że ​​Sheridan i Dillon muszą włączyć Rennera do dyskusji na temat przyszłych sezonów, zanim przystąpią do produkcji.

Burmistrz Kingstown Co-Twórca Hugh Dillon mówi o sezonie 3

Burmistrz Kingstown, zrodzony z umysłów Taylora Sheridana i Hugh Dillona, ​​wywarł wpływ na niespotykany dotąd rozmach – niczego innego nie można oczekiwać od Sheridana, który napisał także Sicario, Yellowstone , Tulsa King i Wind River. Dzięki skumulowanemu doświadczeniu zebranemu na planie Synów Anarchii, na których Sheridan pracował jako aktor, jego współpraca z Rennerem prowadzi przez gangi przemocy, brutalności, korupcji politycznej i chaosu.

Tobi Bamtefa (Bunny) i Jeremy Renner (Mike McLusky) w Mayor of Kingstown sezon 2

Przeczytaj także: „Jest nie do powstrzymania pod każdym względem”: Jeremy Renner porównywany do Roberta De Niro Burmistrz Kingstown Showrunner jako aktor stawia czoła śmiertelnemu wypadkowi

Ale program robi to, co udaje się garstce innych z powodzeniem – sprawia, że ​​publiczność ślini się na więcej, niezależnie od demografii czy wrażliwości gatunku. W związku z tym żądania trzeciego sezonu byłyby oczywistym kolejnym krokiem, a Hugh Dillon odnosi się do możliwości przedłużenia.

„Taylor i ja mamy wiele pomysłów na wiele sezonów. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem z Paramount+ i resztą, pomyślałbym, że zaczniemy w sierpniu, wrześniu, może przedprodukcję latem”.

Od 15 stycznia drugi sezon zadebiutował na platformie streamingowej dla bardzo otwartej publiczności. Serial nabiera tempa po zamieszkach w więzieniu w Kingstown i chaosie, jaki pozostał po wakacjach władzy powstałych w murach instytucji.

Burmistrz Kingstown transmituje teraz na Paramount+ nowe odcinki w każdą niedzielę.

Źródło: Termin