Dwayne Johnson nie był jedynym zawodowym zapaśnikiem, który stał się gwiazdą Hollywood, odkąd branża zaczęła szukać osób podążających śladami wielkich wykonawców, takich jak Arnold Schwarzenegger i Sylvester Stallone. Ale imię The Rock nie zostało osadzone w branży wraz z jego debiutem, w przeciwieństwie do niesamowitych ról, które odegrały wspomniane legendy.
Nie było niemożliwie udanych franczyz, takich jak The Terminator i Rocky, czekających na powitanie go przy drzwiach. Aktor, który wystąpił jako pierwszorzędny antagonista u boku Brendana Frasera w „Powrocie mumii”, padł ofiarą przerażającej grafiki komputerowej i kiepskiego scenariusza, a gwiazdor przygotowywał się do pożegnania ze swoim hollywoodzkim marzeniem, zanim jeszcze zaczął.
Dwayne Johnson w The Scorpion King (2002)
Przeczytaj także: The Rock Moving To Star Wars po tym, jak James Gunn i DC „Upokorzyli” go? Najnowszy klip Black Adam Star podpala Internet
Dwayne Johnson wspomina swoje wczesne lata w Hollywood
W trwającym dekadę wywiadzie z Howardem Sternem Dwayne Johnson omówił, jak jego na debiut w Hollywood nie wpłynęła jego ugruntowana już reputacja w branży oparta na sławie i sukcesach. Rewelacja gwiazdy DCU dowodzi, że obecny stosunek aktora jako sympatycznej i przystępnej postaci był tym, który musiał być wpajany przez lata, a nie czymś, co emanował od samego początku.
„Więc, celebryci, których się ode mnie unikają. Tak, jakby nie mogli ze mną rozmawiać czy coś. Nie wiem, co to jest”.
The Rock in The Mummy Returns
Przeczytaj także: Restart Króla Skorpiona wciąż trwa!
Kariera The Rocka nie trwała zbyt długo, zanim wzniosła się na wyżyny sukcesu. Gwiazda ostatecznie znalazła swoją specjalizację w gatunku akcji, prowadząc filmy, które przyciągały tłumy do kin jak żadne inne.
Jak The Rock wspiął się na najwyższe szczeble sukcesu
Czarny Adam gwiazdor stawiał pierwsze kroki w branży, która kwitła w epoce produkcji, która na zawsze na nowo zdefiniowała wrażenia kinowe dla fanów na całym świecie. Lata 2000-2009 były dekadą, która ugruntowała, rozwinęła i gloryfikowała fantastykę i epicką fikcję w filmach, a serie takie jak Harry Potter, Władca Pierścieni, Piraci z Karaibów, trylogia Mroczny Rycerz Nolana i Avatar szturmem podbiły świat. pełne akcji franczyzy, takie jak Szybcy i wściekli, Mission: Impossible i Jason Bourne. Trylogia Mumia Brendana Frasera wygasła niestety podczas tej ewolucyjnej dekady nowego tysiąclecia.
The Rock rozpoczyna się w Hollywood u boku Brendana Frasera
Przeczytaj także: The Rock chwali się nadchodzącymi projektami podążającymi śladami Jamesa Gunna Wykopanie Czarnego Adama z DC: „Jest rok 2023. To nasz rok. Odwaga ponad pożądaniem”.
To właśnie ta trójka z serii Mumia oznaczała nie tylko koniec kariery Frasera (zniszczony niewymowną zdradą na imprezie HFPA), ale także początek aspirującej aktor, który dziesięć lat później stał się najlepiej opłacanym artystą. Ale pomimo tego, że zaczął od filmu z odpowiednim budżetem i słabo wykonanym scenariuszem, The Rock wykorzystał przyznany mu czas ekranowy najlepiej, jak potrafił, tylko po to, by przekonać się, że branża jest znacznie trudniejsza nawet dla dobrze wyposażonych debiutantów, niż początkowo się spodziewał.
Dwayne Johnson szczególnie wspomina w wywiadzie udzielonym Howardowi Sternowi, jak poproszono go o zmianę wyglądu fizycznego, jeśli chciał zrobić postęp w swojej karierze aktorskiej. Główni mężczyźni w hollywoodzkich komediach romantycznych nie wyglądają tak, jakby codziennie wyciskali 200 funtów na ławce, zanim opuszczą dom, aby spotkać się z wyznaczonymi uroczymi chwilami i znaleźć swoją jedyną prawdziwą miłość. To nie pasowało do mistrza WWE i obrócił swoją karierę, aby pasowała do jego sylwetki, zamiast zmieniać tę drugą, aby dostosować się do tej pierwszej. Wynik? The Rock to czołowy aktor najbardziej dochodowych filmów akcji ostatniej dekady i najlepiej opłacana gwiazda 2022 roku.
Źródło: Program Howarda Sterna