Intymne dramaty, które ukształtowały i zdefiniowały rok 2022 – od Fabelmanów po Tára i Zjawy z Inisherin – wiele z nich złożyło się na burzliwy rok, który wzbił się w górę pośród wielkości własnych ambicji, ale umknął uwadze mainstreamowych widzów teatralnych. Jednak wśród takich mocnych hitów jeden konkretny aktor – Dave Bautista – mija niejednoznacznie, zauważany przez wielu, ale chcący osiągnąć niszowy status, jaki posiadają zwolennicy wspomnianej trójki.
Droga aktora Marvela do uznania i sława zaczęła się na ringach wrestlingu, ale teraz chce zdobyć Hollywood i jego szacunek, a nie splendor, który towarzyszy nieproszonym i nieuzasadnionym.
Dave Bautista
Przeczytaj także: „Nie wiem, czy chcę, aby Drax był moim dziedzictwem”: gwiazda Marvela, Dave Bautista, nazywa Draxa „głupim występem”
Dave Bautista chce być liderem Denisa Villeneuve’a
W niedawnym wywiadzie profilowym dla GQ, Dave Bautista w końcu pozwolił sobie mówić o tym, co dokładnie chce robić w czasie i miejscu, które zostały mu dane w upragnionych murach Hollywood. Jednak jego odpowiedź może nie być czymś, co większość szuka lub jest zbyt rozkojarzona, kiedy w końcu to ma – sławą i przepychem. Raczej szuka szacunku i dziedzictwa, a jeśli jednym ze sposobów na znalezienie go jest bezpłatna praca pod okiem cenionych reżyserów, zwłaszcza takich jak Denis Villeneuve, to właśnie to zrobi.
„Gdybym mógł być numerem jeden [w zestawieniu] z Denisem, zrobiłbym to za darmo. Myślę, że w ten sposób mogłem dowiedzieć się, jak dobry mogę być. On wydobywa ze mnie to, co najlepsze. Widzi mnie w innym świetle, widzi wykonawcę, którym chcę być. Być może w ten sposób rozwiążę zagadkę”.
Nie jest to jednak wołanie o uwagę, ponieważ Bautista ma pewne doświadczenie w pracy z francusko-kanadyjskim autorem filmów takich jak Blade Runner 2049, Dune i jej nadchodząca kontynuacja, Dune: Part II.
Denis Villeneuve
Przeczytaj też: „To jest mój rodzaj gówna”: Dave Bautista Flames Potential Casting in Gears of War Adaptacja Netflix po stwierdzeniu, że skończył z rolami wielkich buffów
Dave Bautista chce szacunku swoich hollywoodzkich rówieśników
Pomimo swojej niesamowitej etyki pracy, Dave Bautista z trudem plasuje się w czołówce aktorzy, których ludzie uważają za współczesnych mistrzów branży. Jednak ta ciekawostka wciąż nie umniejsza tego, co były zapaśnik osiągnął, pracując pod okiem znanych reżyserów, takich jak Zack Snyder (Army of the Dead), Denis Villeneuve (Blade Runner 2049), Rian Johnson (Glass Onion), Sam Mendes ( Spectre) i Taika Waititi (What We Do in the Shadows).
Dave Bautista jako Drax the Destroyer
Mimo że CV aktora wypełnia oszałamiająca lista filmów i reżyserów, Dave Bautista wciąż tam czuje jest istotnym aspektem, którego brakuje w równaniu i jako taki, jego kariera ma przed sobą długą drogę, a teraz może iść tylko w górę.
„Nigdy nie chciałem być następna skała. Po prostu chcę być cholernie dobrym aktorem. Szanowany aktor. Szczerze mówiąc, mogłoby mnie to obchodzić [bycie gwiazdą filmową]… Chcę szacunku od moich rówieśników. Nie potrzebuję pochwał – naprawdę nie potrzebuję, człowieku. Chodzi o doświadczenie, o świadomość, że coś osiągnąłem”.
Przeczytaj też: „Nigdy bym mu tego nie odebrał”: Dave Bautista Heaps Rare Pochwała na The Rock, pomimo nazywania go okropnym aktorem
Jego mainstreamowa sława została zebrana dzięki obszernej roli Draxa Niszczyciela w trylogii Marvela „Strażnicy Galaktyki” i kolejnych filmach Infinity Saga – Infinity War i Endgame, aktor jest wdzięczny, że jego franczyza CBM wreszcie dobiega końca. Po zamknięciu tego konkretnego rozdziału być może Bautista wreszcie znajdzie to, czego szukał, ale jeszcze nie znalazł wśród błotnistych i skomplikowanych wód branży.
Nadchodzący film Dave’a Bautisty, Guardians of the Galaxy Vol. 3 premiery 5 maja 2023 r.
Źródło: GQ