Elon Musk nadal trafia na pierwsze strony gazet, ponieważ miliarder nie zapłacił czynszu za siedzibę główną Twittera w San Francisco. Odkąd Tesla i dyrektor generalny SpaceX przejęli witrynę do mikroblogowania w październiku ubiegłego roku, Twitter stał się gorącym tematem dyskusji na całym świecie. Szereg działań podejmowanych przez Muska w celu obniżenia kosztów spotkało się z szerokim negatywnym przyjęciem. Doprowadziło to nawet do opuszczenia strony przez wiele znanych twarzy, takich jak Gigi Hadid i Whoopi Goldberg.

Elon Musk

Atmosfera otaczająca Twittera była chaotyczna, odkąd nazwisko Muska zostało do niego przypisane. Obecne doniesienia o niezapłaconym czynszu w wysokości 136 miliardów dolarów dodają kolejną warstwę do historii i zapewniają więcej kłopotów obecnemu drugiemu najbogatszemu człowiekowi na świecie.

Przeczytaj także: „Czasami lepiej jest zrobić pizzę w domu ”: Elon Musk trolluje Andrew Tate po tym, jak Top G zdradził swoją lokalizację, zamawiając pizzę Jerry’s

Elon Musk zostaje uwikłany w kontrowersje dotyczące niezapłaconego czynszu

51-latek miliarder zrobił wiele od czasu przejęcia Twittera. Od zwalniania ton pracowników po sugerowanie dziwnego schematu niebieskiego tiku za 8 USD, jego jazda nie była ani trochę płynniejsza. Nawet platforma z zadowoleniem przyjęła wiele nienawiści i toksyczności w niedawnej przeszłości. Wśród tego wszystkiego nowe doniesienia mówią, że przeciwko CEO został złożony pozew o niezapłacony czynsz.

Prezes Twittera ma kolejny problem prawny

Należy zauważyć, że tematem rozmowy nie jest główna siedziba Twittera, ale biuro należące do firmy na 30 piętrze budynku w centrum San Francisco. Elon Musk nie zapłacił czynszu w wysokości 136 260 dolarów. Firma otrzymała już uczciwe ostrzeżenie 16 grudnia i dostała 5 dni od właściciela budynku.

Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych aktualizacji ze strony firmy, ale fiasko z pewnością wzbudzić poruszenie w internecie i jeszcze bardziej wpłynąć na wizerunek prezesa bogatego w 140 miliardów dolarów. To również sumuje się z tym, że Elon Musk jest winien więcej, który już wiele stracił na przejęciu Twittera.

Przeczytaj także: „Tylko przyjacielskie przypomnienie, że nie opuszczam Twittera”: Mark Ruffalo Wycofuje się z obietnicy odejścia z platformy Elona Muska, mówi, że będzie „wycofywać” tylko to, co publikuje

Przejęcie Twittera przez Elona Muska nie było płynną przejażdżką

Elon Tesla Muska osiąga najniższy poziom w historii

Internet był zachwycony, gdy Elon Musk ostatecznie przejął Twittera w październiku zeszłego roku za ogromne 44 miliardy dolarów po przedłużającym się łańcuchu wydarzeń. Jego wizją było uczynienie z niebieskiego ptaka bezpiecznego schronienia dla promowania wolności słowa. Ale pojawiło się kilka doniesień o wielu zwolnionych menedżerach najwyższego szczebla i wielu pracownikach, którzy albo odeszli z firmy, albo zostali zwolnieni. Zapytany o te trudne decyzje, które podjął, Elon Musk odpowiedział:

„Ta firma jest zasadniczo jak samolot, który leci w kierunku ziemi z dużą prędkością z silnikami płonie, a sterowanie nie działa”.

Przeczytaj także: „Jedynym sposobem na ucieczkę z Matrixa jest oduczenie się wszystkiego”: tajemniczy tweet Elona Muska, w którym może wreszcie być Porzucenie Twittera – czy on?

Oprócz cięć wydatków, firma wprowadziła także kilka nowych funkcji, które miały przynosić zyski, ale nie mogły one trwać długo. Co więcej, miliarder musiał nawet sprzedać wiele akcji Tesli, aby sfinalizować przejęcie Twittera. Stracił nawet kolosalne 200 miliardów dolarów majątku netto, tracąc pozycję najbogatszego człowieka na świecie.

Źródło: The Guardian