W tym eseju wideo FandomWire wyjaśniamy wzloty i upadki gier typu tie-in w filmach.
Obejrzyj poniższy film:
Subskrybuj i naciśnij dzwonek powiadomień, aby nie przegapić żadnego filmu!
Co się stało z filmem W grach?
Chociaż może to zabrzmieć dziwnie dla młodszych graczy, był czas, kiedy można było oczekiwać, że adaptacja gry wideo pojawi się wraz z każdym większym filmem franczyzowym. Czasami gra pojawiała się nieco po tym, jak film był w kinach, ale przy każdej większej premierze – a czasem nawet w przypadku mniejszych wydań – odpowiednik gry wideo był nieunikniony.
To trend, który sięga wszystkich drogę do początków gier. Pierwszym przykładem gry powiązanej z filmem była gra zręcznościowa Death Race wydana w 1976 roku na podstawie filmu Death Race 2000, który ukazał się rok wcześniej. Jednak ten tytuł nigdy nie pojawił się na konsolach domowych.
Pierwszą filmową grą powiązaną wydaną na konsole domowe był Star Trek: Phaser Strike, który został opracowany przez Miltona Bradleya, aby zbiegł się z wydaniem Star Trek: Film kinowy. Phaser Strike został wydany dla Microvision; prawie zapomniana przenośna konsola, która również została stworzona przez Miltona Bradleya.
Po tym momencie coraz więcej dużych wytwórni filmowych wpadło na pomysł płacenia studiu gier za stworzenie czegoś, co przynajmniej w pewnym stopniu przypominałoby film, z którym został wprowadzony na rynek (co prawda z różnym powodzeniem).
Korporacje filmowe postrzegały tę praktykę jako niezwykle skuteczną strategię marketingową. Trzeba pamiętać, że produkowanie gier wideo było wtedy znacznie tańsze, więc wydawanie ponad 200 kawałków na sfinansowanie czegoś, co zasadniczo uważano za grywalne, uznano za rozsądną inwestycję.
Oznacza to, że aż do wydania E.T. pozaziemskie. W tamtym czasie adaptacja gry wideo niezwykle udanego filmu, który ukazał się rok wcześniej, wydawała się oczywista. Atari miało nadzieję, że wypuszczenie gry tuż przed Bożym Narodzeniem doprowadzi do zakupu masowych egzemplarzy jako prezentów dla dzieci.
W grudniu 1982 roku The New York Times opublikował nawet artykuł, w którym spekulowano, że gry wideo oparte na popularnych filmach stanie się „coraz bardziej dochodowym źródłem” dla rozwoju gier wideo. Nie trzeba dodawać, że ta prognoza nie mogła być bardziej błędna, biorąc pod uwagę, że awaria gry wideo miała miejsce w następnym roku, a awaria E.T. gra była postrzegana jako główny katalizator upadku rynku.
Do 1983 roku E.T. zyskał tak toksyczną reputację, że Atari faktycznie zakopało tysiące nadwyżek gry na wysypisku śmieci wraz z niesprzedanymi kartridżami z portu Atari 2600 Pac-Mana. Przez lata ta historia o grobowcu z grą wideo w Nowym Meksyku istniała tylko jako dziwna teoria spiskowa, aż do czasu wykopalisk w 2014 roku i udowodnienia, że historia jest prawdziwa.
Na szczęście branża gier przetrwał przesycony rynek konsol i nadwyżkę przereklamowanych, niskiej jakości gier, które zaludniały większą część lat 80. Następnie, w latach 90., branża odnotowała błyskawiczny wzrost wraz z premierą Nintendo 64 i PlayStation One.
Systemy te odniosły ogromny sukces i przyniosły ze sobą mnóstwo licencjonowanych gier opartych na filmach. Niektóre z tych tytułów powiązanych są nadal uważane za jedne z najbardziej innowacyjnych gier, jakie kiedykolwiek powstały, nawet do dnia dzisiejszego.
Chociaż gry powiązane z filmami były początkowo pomyślane ze względu na korzyści finansowe, to nie minęło dużo czasu, zanim w tym podgatunku mediów zaczęto dostrzegać pewne twórcze innowacje. Na przykład The Die Hard Trilogy – która była adaptacją gry wideo klasycznej serii filmów akcji – zawierała trzy różne gry w jednej. Każdy z filmów z trylogii został zaadaptowany do gry o innym gatunku i stylu rozgrywki, z których jeden był strzelanką z perspektywy trzeciej osoby, jeden był FPS-em na szynach, a trzeci grą wyścigową.
Później w tej samej dekadzie tytuły takie jak Toy Story 2: Buzz Lightyear to the Rescue i Small Soldiers na PS1 pokazały, że popularną markę adresowaną do dzieci można przekształcić w funkcjonalną grę platformową. Gra wideo Blade jest również jednym z najwcześniejszych przykładów trójwymiarowej gry akcji opartej na filmie o superbohaterach.
Jednak dopiero w 1997 roku firma Rare naprawdę podniosła poprzeczkę w dziedzinie adaptacji popularnych filmów w grach wideo. Goldeneye 007 wydany na konsolę Nintendo 64 i szybko stał się punktem odniesienia, jeśli chodzi o przekształcenie przeboju filmowego w innowacyjne interaktywne doświadczenie. Goldeneye stał się wszechobecnym tytułem dla każdego szanującego się posiadacza N64.
Goldeneye 007 była pierwszą adaptacją gry wideo, która miała wpływ na cały gatunek tworzenia gier w ciągu następnej dekady. Bez Goldeneye, który rozwinął swoją kultową mechanikę FPS, wczesne gry Medal of Honor i Call of Duty prawdopodobnie wyglądałyby zupełnie inaczej niż dzisiaj.
Goldeye nie tylko zasadniczo zdołał cofnąć wszystkie szkody, jakie ET: The Extra-Terrestrial wyrządził reputacji gier wideo w głównym nurcie, zainspirował także pokolenie programistów do pracy nad formułą, która wciąż jest dopracowywana.
Patrząc wstecz , okres między późnymi latami 90. a 2000. był złotym okresem dla adaptacji popularnych filmów w grach wideo. Adaptacje z franczyz, takich jak; Matrix, Władca Pierścieni i Harry Potter zostały dobrze przyjęte zarówno przez fanów tych serii, jak i ogólnie przez graczy.
Jednak dopiero w 2004 roku wszystko ponownie się zmieniło z powodu adaptacja filmowa gry wideo. W tym czasie postać Spider-Mana doczekała się już kilku godnych szacunku adaptacji w ramach gier wideo, ale gry powiązane z filmami dla Spider-Mana 2 były czymś naprawdę wyjątkowym.
Spider-Man 2 zrewolucjonizował cały gatunek gier. Techniki zastosowane w tym tytule zapoczątkowały sposób, w jaki gry przygodowe z otwartym światem będą rozgrywane przez następne dwadzieścia lat. Wiele mechanizmów użytych w tej grze posłużyło jako podstawa dla wielu mechanizmów, które nadal są wykorzystywane we współczesnym tworzeniu gier z otwartym światem.
Fakt, że tak istotny aspekt tworzenia gier pochodzi z gier typu tie-in, jest po prostu zdumiewająca. Dziedzictwo tego tytułu jest nie do przecenienia. Bez tego być może nigdy nie zdobylibyśmy ostatnio ukochanych gier Spider-Mana od Insomniac.
W ciągu następnych pięciu lat pojawiła się kolejna seria przyzwoitych gier powiązanych z filmami, a następnie w 2009 roku dostaliśmy to, co wielu uważa być ostatnią naprawdę świetną adaptacją popularnego filmu w grze wideo. Warto zauważyć, że jest to kolejna gra oparta na filmie Marvela.
Im mniej mówi się o X-Men Origins: Wolverine, tym lepiej. Ten film jest jednym z najgorszych filmów komiksowych, jakie kiedykolwiek wydano i prawie całkowicie zdziesiątkował postać Deadpoola. Jedyną dobrą rzeczą, jaka wynikła z wydania tego okropnego pożaru śmietnika filmu, była zaskakująco fantastyczna gra wideo typu tie-in.
Rozgrywka była podobna do tej z God of War 3 i była świetna. Brutalna rzeź, którą można było rozpętać jako niezniszczalny niezniszczalny mężczyzna z 12-calowymi pazurami wychodzącymi z pięści, była niesamowita. Chociaż Logan z 2017 roku wykonał dobrą robotę, realistycznie przedstawiając, jak brutalna byłaby walka z udziałem Wolverine’a w rzeczywistości, ta gra była jednym z pierwszych przypadków, w których brutalność i krwawość postaci zostały w pełni pokazane.
Dodaj do tego czynnik leczenia w czasie rzeczywistym zawarty w grze, ambitną walkę ze Strażnikiem, sekcję skoków spadochronowych i prawdziwą zabawną walkę z bossem na zakończenie gry z Deadpoolem, a otrzymasz zadatki na jedną z najbardziej niezwykłych gier typu tie-in, jakie kiedykolwiek powstały.
Biorąc pod uwagę, że zarówno gry Spider-Man 2, jak i X-Men Origins: Wolverine są znakomitymi przykładami solidnych gier typu tie-in, można by pomyśleć, że narodziny Marvel Cinematic Universe tylko podniosłoby jakość tego typu projektów. Niestety okazało się, że tak nie jest.
Chociaż wraz z wczesnymi filmami wydano wiele gier powiązanych z filmami, żadna z nich nie była w żaden sposób niezwykła. Każdy z nich czuł się jak mniejsza wersja innej lepszej gry. Brakowało im jakiejkolwiek oryginalności, która pomogłaby im wyróżnić się na rynku gier, więc zniknęły w tle.
Najlepszymi grami wideo o superbohaterach tamtej epoki były fantastyczne gry Arkham opracowane przez Rocksteady. Tytuły te były luźno inspirowane Batman: The Animated Series od Bruce’a Timma (który był także scenarzystą tych gier), chociaż nie były bezpośrednią adaptacją innych mediów Batmana. To sprawiło, że poczuli się nieco znajomo i nostalgicznie, a jednocześnie czuli się świeżo i oryginalnie.
Jedna z adaptacji gier wideo wczesnych filmów nosiła tytuł Captain America: Super Soldier, a rozgrywka była niczym więcej niż kiepską imitacją mechaniki walki udoskonalonej przez serię Arkham. Mimo to była to najlepsza gra ze wszystkich gier opartych na wczesnych filmach.
Kiedy weszliśmy w 2010 rok, budżet potrzebny do stworzenia gry wideo wzrósł wykładniczo w porównaniu z kosztami jej stworzenia gra dziesięć lat wcześniej. Ze względu na ten zwiększony budżet, wielcy wydawcy gier wideo byli bardziej niechętni do podejmowania ryzyka przy projektach, których sukces nie był przesądzony.
Ten zwiększony poziom niepewności wśród grubych kotów finansowych oznaczał, że adaptacje gier wideo hity filmowe w zasadzie stały się przeszłością. Segment rynku znany jako „średni poziom” również prawie całkowicie zniknął w tej epoce, pozostawiając jedynie wysokobudżetowe tytuły klasy A i małe gry niezależne.
Tworzenie gier na podstawie tytułów opartych na licencjonowane adresy IP zmieniły się znacznie w ciągu ostatniej dekady. Po sukcesie wspomnianej wcześniej serii Arkham, nowym modelem stało się wydanie gry w ciągu kilku lat od premiery filmu opartego na tej samej postaci. W tamtych czasach bezpośrednie adaptacje hollywoodzkich filmów były w większości relegowane do wypełnionych reklamami gier mobilnych. Na konsolach i komputerach PC odpowiednie adaptacje filmów w grach były prawie martwe.
Jedyna różnica między nowym modelem a starym polegała na tym, że zamiast być bezpośrednią adaptacją fabuły filmu, gra opowiadała własną historię i nie zawierałby elementów fabuły ani scenerii filmu. Gra może nawet niekoniecznie zawierać te same postacie, co w filmie, a nawet gdyby tak było, byłyby to alternatywne wersje tych z filmu, nie wyglądające ani nie brzmiące tak samo, jak w akcji na żywo.
Dzięki temu programiści mogli wykazać się kreatywnością i tworzyć własne historie i uniwersa oparte na wcześniej ustalonej postaci z kultury popularnej. Dwa największe przykłady udanej realizacji tej metody to gry Arkham i wspomniana wcześniej gra Spider-Man wydana w 2018 roku.
Niektórzy prawdopodobnie twierdzą, że bańka pękła również dla tego stylu licencjonowanej gry po katastrofalna gra Avengers od Square Enix, która została wydana w 2020 roku. Biorąc to pod uwagę, pozytywny odbiór gry Guardians of the Galaxy wydanej również przez Square Enix wydanej w 2021 roku nieco nadrobił masakrę Najpotężniejszych Bohaterów Ziemi rok wcześniej i udało się przywrócić część wiary branży w licencjonowane tytuły gier wideo.
W czasie nagrywania jest mnóstwo gier w fazie rozwoju, które są oparte na popularnych własnościach intelektualnych. Niektóre z nich obejmują; gra Indiana Jones pochodząca od Bethesdy, gra Jamesa Bonda, nad którą pracują IO Interactive (odpowiedzialni za serię Hitman) oraz Suicide Squad: Kill the Justice League od Rocksteady (które jest studiem najbardziej znanym z tworzenia gry Arkham.)
EA Motive ogłosiło, że pracuje nad grą Iron Man, chociaż obecnie niewiele o tym wiadomo. EA Motive to także zespół odpowiedzialny za nadchodzący remake Dead Space.
Gra o II wojnie światowej, w której wcielasz się w popularnych bohaterów Marvela, Kapitana Amerykę i Czarną Panterę, również jest tworzona przez Skydance Interactive. Co ciekawe, Skydance Interactive jest spółką zależną Skydance Media, które są przede wszystkim studiem filmowym. Gałąź firmy zajmująca się grami została założona dopiero niedawno i przyniosła sławę Amy Hennig z Uncharted jako dyrektor kreatywna.
Oprócz tego krążą pogłoski o zupełnie oddzielnej grze z otwartym światem rozwój oparty na postaci Czarnej Pantery. Istnienie tego tytułu nie zostało potwierdzone w momencie nagrywania, chociaż w oparciu o liczne plotki, że zbliża się gra Black Panther z otwartym światem, bardziej prawdopodobne jest, że będzie to prawda.
Wszystko to sugerowałoby, że licencjonowana gra jest daleka od śmierci. Chociaż nie wydaje się prawdopodobne, abyśmy w najbliższym czasie doczekali się powrotu do przebojowej adaptacji gier wideo, ten nowy model gier opartych na popularnych postaciach z dużego ekranu wygląda na to, że pozostanie z nami przez wiele lat.
Chociaż pomysł całkowitego wycofania gier powiązanych z filmami może być dla niektórych smutną wiadomością, można wyciągnąć pozytywne wnioski z faktu, że twórcy gier przedstawiają własne postaci z wcześniej znanych postaci z popkultury. Ta nowa metoda adaptacji pozwala kreatywnym studiom gier opowiedzieć wyjątkową historię i zaoferować coś innego niż to, co widzieliśmy wcześniej. Znakomita seria Batman jest tego dobrym przykładem.
Brak bezpośredniego powiązania z dużym filmem oznacza również, że studia nie muszą spieszyć się z rozwojem swojej gry, aby dotrzymać napiętych terminów wyznaczonych przez film kierownictwo. W przeszłości pojawiały się historie o pośpiesznych adaptacjach gier wideo, aby dopasować datę premiery ich kinowego odpowiednika. Ten problem należy już w większości do przeszłości.
Reguły wszechświata można złamać, najważniejsze postacie można zabić w mgnieniu oka, a twórcy gier wideo mają swobodę opowiadania historii, która chcą powiedzieć. Dla wielu jest to ekscytująca perspektywa, ponieważ oznacza, że nie jesteśmy ciągle karmieni tymi samymi starymi historiami, mimo że widzieliśmy już tę samą historię opowiedzianą wcześniej.
Zgadzasz się, czy nie? tęsknisz za starymi dobrymi czasami, gdy gry typu tie-in były wydawane wraz z każdym hitem filmowym? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej i zasubskrybuj kanał, aby wkrótce uzyskać więcej treści związanych z grami.
Obserwuj nas, aby uzyskać więcej relacji rozrywkowych na Facebook, Twitter, Instagram i YouTube.
Uwaga: jeśli kupisz niezależny produkt prezentowany w naszych witrynach, możemy otrzymać niewielką prowizję od sprzedawcy. Dziękujemy za wsparcie.