Steven Spielberg kręci filmy, które sprawiają, że jednocześnie chwytasz się kanapy i podskakujesz z niej. W każdym filmie siał przerażenie, a wpływ, jaki Szczęki wywarł, stworzył środowisko, którego się nie spodziewał ani nie doceniał. Do tego stopnia, że reżyser w ogóle żałuje, że nakręcił ten film.
Steven Spielberg
To, co zaczęło się jako próba nakręcenia horroru obracającego się wokół rekinów i naprawy mechanicznego rekina, który po prostu nie działał, szybko przekształciło się w prawdziwy-horror życia, ponieważ rekiny były teraz celem jako trofea, a nie zwierzęta żyjące w oceanie. Nie tylko to, ale Spielberg miał trudności z kręceniem filmu, ponieważ bał się również rekinów.
Przeczytaj także: Córka Stevena Spielberga ma zadebiutować jako reżyser Film „Czterej zabójcy (i pogrzeb)”, fani mówią: „nepotyzm kochanie”
Steven Spielberg naprawdę bał się rekinów
Steven Spielberg czerpał wiele inspiracji zarówno od Alfreda Hitchcocka, jak i od Bruce’a Springsteena. Jedną z rzeczy, których nauczył się od Hitchcocka, było opanowanie horroru jako własnego i jak stworzyć tak przerażające stworzenie, nie mając z nim żadnego kontaktu. Podobnie zbudował mechanicznego rekina, który z jakiegoś powodu często odmawiał współpracy.
Szczęki (1975)
„To po prostu szczęście, że rekin ciągle się łamał. To było moje szczęście i myślę, że jest to również szczęście publiczności, ponieważ jest to bardziej przerażający film bez oglądania tak dużej ilości rekina”.
Reżyser nie chciał zobaczyć i obserwowanie prawdziwego rekina z powodu jego strachu przed rekinami. Mówiąc dokładniej, ten strach nie dotyczył samych rekinów, ale raczej tego, że zostaną przez nie zjedzone. To była jedna z największych przeszkód, jakie napotkał, ponieważ z jednej strony miał fobię rekinów, może galeofobię, az drugiej strony kręcił film, który się na nich skupiał.
Przeczytaj także: „To film, który jest zwiastunem od początku do końca”: Steven Spielberg udzielił jednej rady mędrca Jamesowi Mangoldowi, jak ożywić Indianę Jonesa po 15 latach
Steven Spielberg przeprosił za uderzenie szczękami Had
Szczęki jako film wyszedł z hukiem i bardzo przestraszył publiczność. Stał się wielkim hitem Stevena Spielberga, jednak do końca życia będzie żałował wydarzeń, które miały miejsce po premierze filmu.
Kadr z filmu
„Nie ma czegoś takiego jak zbuntowany człowiek-rekin zjadacz ze smakiem ludzkiego mięsa. W rzeczywistości rekiny rzadko biorą więcej niż jeden kęs od ludzi, ponieważ jesteśmy tak szczupli i nieapeczni dla nich”.
Film miał duży wpływ na spadek tempa rekinów populacji, ponieważ na ryby polowano masowo dla trofeów. Szczęki były czysto fikcyjnym filmem, reżyser wyjaśnił nawet, że rekiny nie żywią urazy ani nie polują na ludzi. Zmniejszona liczba rekinów, którą świat zobaczył po premierze filmu, zaniepokoiła Spielberga i od tego czasu obficie przeprasza za zrobienie takiego filmu.
Przeczytaj także: „The Goonie. Trochę się wzruszyłem”: Wszystko wszędzie i wszystko na raz Gwiazda Ke Huy Quan powraca do kultowego klasycznego filmu po 3 dekadach
Źródło: The Hollywood Reporter