Występ Sama Worthingtona w Avatar był jedną z jego najpotężniejszych i decydujących ról, ale aktor pozostałby zagubioną gwiazdą tylko wtedy, gdyby Matt Damon powiedział „tak” Jamesowi Cameronowi. Aktor z Marsa był podobno pierwszym kandydatem do roli Jake’a Sully’ego. Ale los chciał, że to Sam Worthington powitał publiczność w kinach. Teraz, jako główny bohater serii filmów wartych miliardy dolarów, jego kariera jest zdefiniowana przez jego rolę w CGI w Avatarze i jego wyjątkowej kontynuacji, Avatar: The Way of Water.
Avatar: The Way of Water (2022)
Przeczytaj także: Avatar: The Way of Water ustanawia rekord kasowy – pozostawia Czarną Panterę 2, Doktora Strange’a 2 w tyle, aby stać się najbardziej dochodowym dniem premiery 2022 roku dzięki 180 mln USD na całym świecie
Matt Damon mówi o roli Awatara, którą odrzucił
Podczas wydarzenia w Cannes w lipcu 2021 r. Matt Damon szczerze mówił o ofercie Jamesa Camerona dotyczącej aktora do zagrania w imponującym wizualnie filmie reżysera, Avatar, w 2009 roku. Ponieważ oferta została oczywiście odrzucona przez aktora, Damon stwierdził, że była to raczej kwestia zaangażowania niż straconej okazji. W tym czasie nagrodzony Oscarem aktor był już zaangażowany w kręcenie trylogii Bourne’a i jego „moralną” decyzją było pozostanie przy szpiegowskim thrillerze akcji zamiast reżyserowania jedynego w swoim rodzaju projektu Camerona.
Matt Damon
Przeczytaj także: „To jest twój naturalny wiek. Jesteś taki niedojrzały”: James Cameron nie miał problemów z obsadzeniem Sigourney Weaver w roli 14-letniej Kiri, ponieważ wie, że jest „klaunem”
W wywiadzie dla Deadline Matt Damon twierdzi: „Przejdę do historii. Nigdy nie spotkasz aktora, który odrzuciłby więcej pieniędzy”. Avatar stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów, a film został ponownie wydany przez Disneya w 2022 roku przed jego premierą. Zysk netto filmu, z którego 10% miało trafić do Matta Damona, wyniósł oszałamiające 1,2 miliarda dolarów (niezależnie od przychodów z jego premiery w Chinach). Ogólnie film zarobił grubo ponad 3 miliardy dolarów, biorąc pod uwagę wydania Blu-ray i DVD.
Odrzucenie Matta Damona ratuje karierę Sama Worthingtona
Jako zdobywca Oscara za przełomowy film, Good Will Hunting, Matt Damon natychmiast stał się A-listerem, który miał zapewnić znakomitą karierę przez dwie dekady po 1997 roku. Jego dodanie do i tak już dominującego i wizjonerskiego Goliata Jamesa Camerona byłoby jedynie kolejnym zielonym znakiem na płycie. Ale dodatek Sama Worthingtona nie tylko zapewnił życiową najlepszą rolę stosunkowo nieznanemu wówczas aktorowi, ale zapewnił hollywoodzką przyszłość słabszej obsady. Raporty mówią, że w czasie castingu do Avatara (w 2007 roku) Sam Worthington mieszkał poza swoim samochodem.
Avatar 2 ponownie łączy Sama Worthingtona i Zoe Saldañę po 13 latach
Przeczytaj także: Avatar: The Way of Water Review – wciągająca, piękna wizja
Ale chociaż Avatar ocalił aktorowi Unabombera przyszłość jako aktora, nie zrobiłby nic wielkiego dla już Matta Damona imponująca kariera. John Krasinski zwrócił na to uwagę, kiedy Damon opowiedział mu historię castingu do Avatara — „Nic nie zmieniłoby się w twoim życiu, gdybyś zrobił Avatara, poza tym, że ty i ja rozmawialibyśmy w kosmosie”.
Ambitna kontynuacja Camerona, Avatar: The Way of Water, stała się już najbardziej dochodowym otwieraczem roku, pozostawiając w tyle gigantów Marvela, Doctor Strange 2 i Czarną Panterę: Wakanda Forever.
Avatar 2 jest obecnie odtwarzany w kinach na całym świecie.
Źródło: Termin