James Cameron jest jak Dracula z hollywoodzkiego przemysłu, w przeszłości był niesławny za nakręcenie jednych z najwspanialszych filmów znanych ludzkości. Potem zdecydował się na długi, symboliczny sen od kręcenia filmów, dokładnie 13 lat. Jego ostatni film Avatar stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów, zarabiając w kasie aż 2,92 miliarda dolarów, co uprawnia człowieka do drzemki, jeśli na to spojrzeć.

James Cameron

I teraz legenda powraca z długiego snu, by zasiąść na prawowitym tronie jako największy wszechczasów dzięki kontynuacji swojego najlepszego dzieła w postaci Avatar: The Way Of Water, chociaż wydaje się, że wciąż jest zbyt oszołomiony po swoim drzemka. W niedawnym artykule The Hollywood Reporter James Cameron powiedział, że jego zdaniem męski hormon testosteron jest toksyną dla organizmu, a ludziom nie podoba się to, co powiedział.

James Cameron mówi, że męski hormon Jest toksyną

James Cameron.

James Cameron, twórca filmu wszechczasów, który odniósł największy sukces komercyjny, znany jest z wyrażania swoich opinii i życzeń zarówno publiczności, jak i kierownictwu firm, z którymi współpracował w przeszłości. Znany z tego, że znalazł się w centrum uwagi podczas kręcenia Avatara, ponieważ otwarcie wdawał się w gorące spory z kierownictwem 20th Century Studios na temat budżetu filmu, próbując przekonać ich o potencjale filmu do odzyskania wszystkich pieniędzy i trochę więcej.

Może ci się spodobać także: „Ten film zarobi wszystkie pieprzone pieniądze”: James Cameron zaatakował Fox Exec za błaganie o skrócenie awatara, wyrzucił go z Office in His Legendary Rage

Wszyscy widzieliśmy, jak jego słowa się spełniły, gdy film stał się odnoszącym sukcesy projektem filmowym, jakim jest dzisiaj. Po tym Cameron zdał sobie sprawę, że jest to coś, czego potrzebuje, aby spełnić swoje marzenie, więc zrobił sobie 13-letnią przerwę, aby zaplanować kolejne 4 filmy z serii. Ale tuż przed premierą wyczekiwanej kontynuacji reżyser najwyraźniej wdał się w kontrowersje. W niedawnym wywiadzie dla The Hollywood Reporter Cameron wygłosił komentarz, który nie spodobał się wielu fanom i ogółowi społeczeństwa. Powiedział:

„Zawsze myślę o [testosteronie] jako o toksynie, którą trzeba powoli usunąć z organizmu”.

Teraz to było czymś, co szturmem podbiło internet, angażując ludzi na Twitterze do wpisania swoich opinii na temat tego kontrowersyjnego komentarza. Wielu uważa też, że to z kolei może stać się przeszkodą dla sukcesu nadchodzącego filmu.

Nie napawa mnie to optymizmem co do Avatara 2. pic.twitter.com/PKlZoOta6e

— The Critical Drinker (@TheCriticalDri2) 3 grudnia 2022 r.

Chłopcze, naprawdę mi się podobało wypełniona testosteronem akcja w Terminatorze 2 i Obcych

— George Alexopoulos (@GPrime85) 3 grudnia 2022 r.

Czekaj, co do diabła. To pochodzi od człowieka, który stworzył jedne z najlepszych filmów science fiction wszechczasów i pracował z ludźmi takimi jak Schwarzenegger. Coś mi umknęło

— Taraqui (@Taraqui2) grudzień 3, 2022

Bruh, jedną rzeczą jest kontrolowanie agresywnych zachowań czy czegokolwiek, ale dosłownie sugerowanie, że musisz usunąć/oczyścić naturalne chemikalia i hormony z twojego ciała, które dosłownie wpływają na to, jak twoje ciało fizycznie się utrzymuje, jest absurdalne.

— T00NYBOY (@T00NYBOY) 3 grudnia 2022 r.

Czy estrogen jest toksyną, którą kobieta musi usunąć ze swojego organizmu, więc wszyscy stajemy się 1 jednej płci?
Testosteron czyni mężczyzn mężczyznami. To skandalicznie seksistowskie.
Cameron stworzył 1 i wzmocnił kolejną z największych bohaterek kina, ale dlaczego musi się to odbywać kosztem mężczyzn?

— JH Taylor (@BeeblebroxIV) 4 grudnia 2022 r.

Możesz także na przykład: James Cameron odmówił zrobienia Avatara 2, dopóki nie odkrył, „Dlaczego pierwsza część wypadła tak dobrze”: „Musimy złamać kod”

Czego powinniśmy oczekiwać od Avatara: Droga wody

Kadr z filmu Jamesa Camerona Avatar: The Way Of Water

Niesamowity sukces poprzedniego filmu wywarł dużą presję w przenośni i dosłowności na kontynuację. Avatar: The Way Of Water zabierze nas w nową podróż, podczas której poznamy inny klan rasy Na’vi i zwrócimy się do nich o pomoc oraz położymy kres inwazji ludzi na ich rodzimy świat. Ten film dałby nam dosłowny ocean możliwości i niepewności, które widzowie mieliby przyjemność oglądać.

Może Ci się spodobać również: „Mogą zobaczyć scenę, którą przegapili, kiedy przyjdą zobaczyć ją ponownie”: James Cameron twierdzi, że fani obejrzą Avatara 2 wiele razy w kinie, jeśli przegapią sceny podczas przerw na toaletę

Avatar: The Way Of Water, w kinach 16 grudnia 2022 r.

Źródło: The Hollywood Reporter