Hellhole lub Ostatnia wieczerza to horror z 2022 r. film osadzona w polskim klasztorze w 1987 roku, gdzie policjant badający tajemnicze zaginięcia infiltruje odległy klasztor i odkrywa mroczną prawdę o jego duchownych. Reżyserem jest Bartosz M. Kowalski, który pomagał także w pisaniu scenariusza ze swoją częstą pisarką Mirellą Zaradkiewicz.

Hellhole: Streszczenie filmu

W 1957 r. ksiądz próbował zamordować dziecko i uciekł z nim z kościoła na Dolnym Śląsku. Ksiądz uniósł ostrze, by odebrać życie dziecku, mówiąc o nim jako o „pojawie zła”. Zanim ksiądz zdążył skrzywdzić dziecko, na miejsce zdarzenia przybyła policja i zastrzeliła go. Po lewej stronie klatki piersiowej dziecka znajduje się blizna, która identyfikuje go jako „zła”.

Ksiądz Marek odwiedza po trzydziestu latach kościół, który przeor Andrzej nazywa „sanatorium”. Ludzie, którzy są uważani za pod wpływem diabła, są sprowadzani na leczenie. Egzorcysta Ojciec Marek ma im pomóc w dotarciu do celu. Brak prądu i telefonu uniemożliwia komunikację ze światem zewnętrznym. Po osiedleniu się w swoim pokoju ojciec rozpina torbę, odsłaniając ukrytą przegródkę, w której trzymał broń, latarkę (latarkę) i inne niezbędne przedmioty, które nie są dozwolone na terenie posiadłości.

Nie ma wątpliwości, że ksiądz Marek jest świadomy zła działalność, która ma miejsce w sanatorium. Może dodatkowo poprzeć swoje twierdzenie, że mógł wejść do sanatorium, aby dowiedzieć się, co stało się z zaginiętą kobietą, przedstawiając wycinek z gazety o jej zniknięciu. Fakt, że znak dziecka pokrywa się ze znakiem ojca wskazuje, że dziecko wyrosło na ojca Marka.

Krzyż w jego pokoju zaczyna się poruszać, lustro w łazience zaczyna pękać po dotknięciu, a szafa wkrótce potem zaczyna cicho warczeć. Ksiądz Marek jest świadkiem wydalenia kobiety z placówki. Gdy przeor recytuje święte słowa, przywiązując ją do łóżka, ona krzyczy i krzyczy. Dziewczyna krzyczy, łóżko trzęsie się wściekle, wieje wiatr, a w końcu krzyż przeora staje w ogniu.

Kobieta wydaje się być opętana. Ale ojciec Marek ma swoje własne obawy. Wchodzi do pokoju, w którym odbywał się egzorcyzm; noc i odkrywa, że ​​wszystko zostało zainscenizowane. Łóżko jest napędzane unikalnym mechanizmem, wiatr wytwarza maszyna, a ogień rozpala wbudowana w krucyfiks zapalniczka.

Kapłani muszą jeść dziwnie smakujące i pachnące jedzenie służył w sanatorium. Ojciec Marek ma problemy z jedzeniem. Pewnego dnia odczuwa ból szczęki, gdy się krztusi. Kiedy wyciąga ząb, pęka i otwiera muchę. Marek nie jest w stanie ustalić przyczyny tych dziwnych wydarzeń. Kilka dni po egzorcyzmie księża kopią grób i tam grzebana jest trumna. Kiedy ksiądz Marek wchodzi do komnaty, w której więziona była dziewczynka, zastaje ją pustą.

Zastępca przeora Piotr podchodzi do niego od tyłu i prosi, aby zaczekał na niego w konfesjonale. Według Piotra Kościół czuwa nad nim i nie ufa Markowi. Marek jest przez niego ostrzegany, aby nie podejmował złych decyzji, ponieważ ci, którzy złamali zasady, byli surowo karani. Marek zdradza Piotrowi, że jest bardziej milicjantem badającym zaginięcie miejscowych kobiet niż księdzem.

Jego stacja dowiedziała się z anonimowej wiadomości, że zaginione kobiety zostały przyjęte do schroniska, ponieważ zostały uznane za opętane. Musiał udawać księdza, aby zbadać problem, ponieważ milicja nie chciała otwarcie ingerować w sprawy kościoła z powodu wcześniejszego incydentu (związanego z zastrzeleniem księdza przez milicję). Według Piotra przeor fałszuje egzorcyzmy, by odebrać pieniądze Kurii i Watykanowi. Piotr nie wie jednak, co tak naprawdę dzieje się z kobietami po egzorcyzmach.

Marek idzie do swojego pokoju, aby sprawdzić, czy są jakieś narzędzia inwigilacyjne. Odsuwa szafkę na bok i odkrywa w niej lukę. Kiedy Marek sięga w szczelinę, odkrywa dziwaczne urządzenie wykonane z kości i gałek ocznych. Wyrzuca przedmiot do kosza i wypluwa coś ciemnego. W ciemnej cieczy, którą zwymiotował, zauważa bzyczące i odlatujące muchy.

Odwraca się i ma halucynacje, że jego twarz jest pokryta ciemnym płynem. W nocy udaje mu się opuścić swoją komnatę i przybywa na cmentarz, aby rozkopać grób egzorcyzmowanej kobiety, ale kiedy otwiera trumnę, jest pusta. W tym momencie ojciec Dawid zakrywa głowę Marka torbą i Marek mdleje.

Marek budzi się w swoim pokoju przywiązany do łóżka, gdzie przeor Andrzej i ojciec Dawid zmuszają go do zjedzenia 4 porcji gotowanego mięsa , po czym Marek ponownie traci przytomność. Marek wykorzystuje nocną drzemkę ojca Dawida, by uwolnić się z krawata, aw wyniku walki zabija Dawida. Aby dowiedzieć się, co było w jedzeniu, odwiedza kuchnię.

Ciała zaginionych kobiet zostają odkryte, gdy otwiera drzwi zamrażarki i wiesza je na hakach. Ciała zostały rozerwane na kawałki. Marek dochodzi do wniosku, że kapłani byli kanibalami i karmili go organami poszukiwanych przez niego kobiet. Marek jest w kuchni, gdy Piotr go odnajduje i mimo zastrzeżeń Marka, Piotrowi udaje się zdobyć jego zaufanie. Marek jest proszony o towarzyszenie Piotrowi w drodze do biblioteki.

Twierdzi, że „wybrany” urodził się podczas zaćmienia i musiał zostać zabity sztyletem niedługo po urodzeniu po otwarciu starożytnej księgi. Wybraniec zjada siedmiu grzeszników i pije krew niewinnej osoby, jeśli wybrany żyje. Po tej ceremonii wybrana osoba zamieniła się w demona i rozpoczęła nową erę porządku światowego. Według Piotra kościół uważał, że Marek był „wybranym”. Kapłan próbował zamordować Marka zaraz po jego narodzinach, ponieważ miał bliznę wskazującą, że był wybranym.

Jednak kapłani sanatorium wydają się czcić szatana i pracują nad ukończeniem rytuału to wezwałoby diabła. Marek zostaje poinstruowany przez Piotra, aby poszedł za nim do ukrytego wejścia, aby mogli opuścić sanatorium. Gdy Mark jest ścigany, kapłani słyszą zamieszanie z tyłu, atakują go i ciągną z powrotem do sanatorium. Marek nigdy nie żałował Piotra; to wszystko było podstępem, aby zdobyć jego zaufanie i uniemożliwić mu ucieczkę. Marek jest powściągliwy i otoczony przez wszystkich księży kościoła.

Przeor wyjaśnia, że ​​to oni zwrócili mu uwagę, aby pod pozorem anonimowości zabrał go do sanatorium. Kapłani wierzą, że Bóg i diabeł przemówili, gdy siedzieli obok siebie. Wierzyli, że ludzie są źli i powinni być ukarani przez diabła, a nie, że diabeł jest zły.

Bractwo czekało na narodziny wybrańca przez 800 lat, a wokół zbudowano kościół studnia, która służyła jako brama do piekła. Utrzymują, że Zły przejdzie przez portal do piekła i przyjmie ciało wybranej osoby, zapoczątkowując nową erę porządku na Ziemi.

Wyobrażają sobie siebie jako sługi diabła pomagające mu rządzić nowy Świat. Podczas gdy Mark mógł być karmiony kawałkami ciał grzeszników, musiał jeszcze pić krew niewinnych ludzi. Przyprowadzają młodą kobietę, a potem podrzynają jej gardło. Krew pobierana jest przez kapłanów, którzy następnie jedzą ją, zanim każą ją wypić Markowi. Nawet kiedy wzywają diabła, nic się nie dzieje. Przeor jest w ruinie.

Książka poinstruowała ich, aby wykonali tę czynność, aby diabeł mógł wejść do ciała Wybrańca, ale z jakiegoś powodu tak nie jest. Marek zostaje dźgnięty sztyletem przez Piotra, a następnie jego ciało zostaje wrzucone do studni. Niezadowolony z tego, jak się sprawy potoczyły, przeor pije, by uśmierzyć ból swojej porażki. Piotr wchodzi i pomaga mu przygotować się do spania. Czuje, że przeor ponosi część winy za to, jak doszło do incydentu.

Wiedząc, że po jego śmierci zastąpi przeora, dusi go na śmierć poduszką. Krzyż w pokoju przeora jest odwrócony do góry nogami, sygnalizując przybycie diabła, a samolubna motywacja Piotra zostaje uwolniona. Tymczasem Marek się budzi. Wokół niego są kości. Zamienia się w diabła, gdy czuje, że coś go pożera. Następnego ranka Piotr dławi się, prowadząc nabożeństwo modlitewne za przeora. Brakuje mu słów i traci kontrolę nad swoim ciałem.

Jego głowa eksploduje, jego ciało lewituje, a dziesiątki milionów much opuszcza jego ciało. Wygląda na to, że składa się wyłącznie z much, które roją się w kierunku wejścia do piekła. Kapłani są zaskoczeni, gdy sobotni kozioł, znany również jako Bafomet, nagle wchodzi do kościoła. Kapłani zamarzają i lewitują podczas próby ucieczki. Każda osoba tutaj jest do góry nogami i zawieszona w powietrzu.

Martwe kwiaty zaczynają ponownie kwitnąć, co oznacza, że ​​umarli ożywają, a żywi mogą w końcu umrzeć. Nawet Jezus odwraca głowę w obliczu diabła. Grzmot huczy, gdy niebiosa otwierają się w obecności diabła, oznaczając początek nowego globalnego porządku i przekształcenie Ziemi w piekło.

Objaśnienie zakończenia piekielnej dziury: co się stało na końcu?

Piotr poprosił Marko, aby poszedł za nim do biblioteki. Otworzył starożytną księgę i oświadczył, że „wybrany” urodził się podczas zaćmienia i musiał zostać zabity sztyletem zaraz po urodzeniu. Jeśli wybrany nadal będzie żył, wtedy wybrany pochłonie siedmiu grzeszników i wypije krew niewinnych. Po tym rytuale wybrany zamienia się w demona i zaczyna się nowy porządek świata.

Piotr wyjaśnił, że kościół wierzył, że Mark był „wybranym”. Marek urodził się z blizną, która symbolizowała, że ​​był wybrańcem, dlatego ksiądz próbował go zabić zaraz po urodzeniu. Jednak księża w sanatorium wydawali się czcić szatana i chcieli dopełnić rytuał przywołania diabła. Piotr poprosił Marko, aby poszedł za nim do tajnego przejścia, które mogliby wynieść z sanatorium.

Idąc za Piotrem, Marek usłyszał z tyłu jakiś hałas. Był otoczony przez księży, którzy zaatakowali go i zabrali z powrotem do sanatorium. Piotr nigdy nie współczuł Markowi; to wszystko było kłamstwem, aby zdobyć jego zaufanie i uniemożliwić mu ucieczkę.

Mark był związany i otoczony przez wszystkich księży w kościele. Przeor wyjaśnił, że to oni dali mu anonimowy napiwek, aby zwabić go do sanatorium. Kapłani wierzyli, że Bóg i Diabeł siedzieli obok siebie i obaj się rozumieli. Nie uważali diabła za zła, ale wierzyli, że ludzie są źli i zasługują na karę diabła.

Kościół został zbudowany wokół bramy do piekła (studni) i przez 800 lat bractwo czekało na narodziny wybrańca. Wierzyli, że Zły wyjdzie z Bramy Piekieł i wejdzie w ciało wybrańca, a na Ziemi rozpocznie się nowy porządek. Marzyli o byciu apostołami diabła i pomaganiu mu rządzić nowym światem. Podczas gdy udało im się nakarmić Marka częściami ciał grzeszników, ten miał jeszcze skonsumować krew niewinnych.

Przyprowadzili dziewczynę i poderżnęli jej gardło. Krew trysnęła z jej gardła. Kapłani zbierali krew i konsumowali ją. Zmusili też Marka do picia krwi. Wezwali diabła, ale nic się nie stało. Przeor był zdruzgotany.

Tak właśnie poinstruowała ich książka, aby diabeł mógł wejść do ciała Wybrańca, ale z jakiegoś powodu to nie zadziałało. Piotr wziął sztylet i wbił go w ciało Marko. Ogłoszono, że rytuał się nie powiódł i że ciało Marka musi zostać wrzucone do studni.

Powiązane – poznaj miejsca filmowania Hellhole (2022)

Szczęśliwy

0 0 %

Smutny

0 0 %

Podekscytowany

0 0 %

Senny

0 0%

Zły

0 0%

Niespodzianka

0 0 %