Przed wydaniem Enoli Holmes wywiady z Henrym Cavillem i Millie Bobby Brown narobiły najwięcej hałasu. Entuzjaści Hollywood i fandom Stranger Things z niecierpliwością czekali, aż obie megagwiazdy spotkają się ponownie na ekranie. Dlatego każde wydarzenie, które daje wgląd w program, jest od dłuższego czasu tematem rozmów w mieście.
Podobnie Brown i Cavill niedawno zaszczycili Dzień dobry Ameryko ubrana na biało. Chcielibyśmy powiedzieć, że okazał się to jeden z najśmieszniejszych wywiadów w historii. Odpowiadając na mnóstwo zabawnych pytań, 18-latka ujawniła kilka faktów na temat swojego brata Cavill.
Millie Bobby Brown ma tylko pochwały dla Henry’ego Cavilla
Po wielu wglądach w nadchodzący film, gospodarze chcieli go zakończyć z kilkoma interesującymi pytaniami. Idąc tym samym, zapytali brytyjskich A-listów o to, kto jest awanturnikiem na planie. Odpowiedź przyszła tak łatwo, jak tylko mogła. Brown natychmiast wskazał na Cavilla, mówiąc: „Henry jest bardzo skoncentrowany”. Wcześniej wyjaśniła również, jak bardzo jest oddany na planie. Dlatego „Henryk nie jest tutaj wichrzycielem” – odpowiedział Brown.
Brown najwyraźniej nie mógł przestać tryskać o wiedźmińskiej gwieździe. Wyjaśniła również ogromną różnicę między Cavillem a nią w tym aspekcie. Wyrażając to, jak łatwo odwraca ją przelatująca wiewiórka, aktorka potwierdziła odpowiedź: z tej dwójki, która sprawia kłopoty, jest zdecydowanie ona. Zanim odpowiedziała na cokolwiek innego, gwiazda Stranger Things pochwaliła, że aktor Supermana jest w rzeczywistości ulubieńcem wszystkich na planie.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: „Naprawdę fajnie jest sprawić, by Millie wyglądała źle” – Henry Cavill wykonuje kolejny wyczyn w stylu Sherlocka na Reel Sister Millie Bobby Brown
Czy zgadzasz się, że Brown jest wśród nich wichrzycielem? Co sądzisz o więzi, jaką wydaje się mieć dwoje aktorów? Podziel się z nami swoimi przemyśleniami w komentarzach poniżej.