To był trudny rok zarówno dla Willa Smitha, jak i Lakersów. Ale ostatnio widzieliśmy, jak jeden podnosił drugi w tych czasach testowych. Will Smith właśnie zaczął wynurzać się i przechodzić od opadu Oscarów, ponieważ masowa publiczność nie spieszy się z ponownym zaakceptowaniem jego występów. Tymczasem Lakerzy walczą w tym roku, aby przełamać swoją passę przegranych.

Genius talk to seria dla Lakersów, w której celebryci są zapraszani do wygłoszenia motywacyjnego przemówienia dla graczy poprzez własne historie. Kilku celebrytów, takich jak aktor Dwayne Johnson i magik David Blaine był tego częścią przez lata. Do tego dołączył ostatnio Will Smith, o którym mówił razem i nie tylko.

Co Will Smith powiedział Lakersom w swoim przemówieniu?

Ostatnie kontrowersje bardzo upokorzyły I Am Aktor legendy. Próbując powoli powrócić,aktor stał się częścią serialu Lakers Genius Talk. W poście na swoim Instagramie aktor opublikował zdjęcia ze swojej wizyty. On również poznał właściciel Lakers, Jeanie Buss, za co była wdzięczna.

Gdzie dał także zespołowi wgląd w swój nadchodzący film wyprodukowany przez Apple Emancypacja. Wydanie wysokobudżetowego filmu było przez chwilę kwestionowane wraz z innymi projektami Smitha, ale nie zrezygnował. Fani Lakersów mieli mieszane reakcje na aktora Fresh Prince of Bel-Air, który głosił o razem po klęsce z Chrisem Rockiem.

PRZECZYTAJ TAKŻE:7 miesięcy po Oscar Slap-gate, Will Smith znalazł odpowiedź na wszystko i ma około 2 dekady

Chociaż na stronie Lakersów opublikowano: „Ogromne podziękowania dla Willa Smitha, który dołączył do zespołu, aby omówić siłę poprzez wspólnotę i praktykować wdzięczność w czasy wielkich wyzwań.” Jak dotąd Lakers przegrali z Portland Trail w Los Angeles Clippers i wojownikiem Golden State.

Może przemówienie Willa Smitha pomoże im wrócić na właściwe tory. Tymczasem aktor będzie również pracował nad uzyskaniem akceptacji szerszej publiczności, zwłaszcza w świetle swoich przyszłych projektów. Ale może przyszły rok będzie lepszy dla Willa w Hollywood i Lakersów w NBA.

Co myślisz? Daj nam znać w komentarzach.