Kochający zabawę, wywołujący śmiech i przyziemny byt, Blake Lively z pewnością zasługuje na poziom najemnika Deadpoola. Będąc żoną Ryana Reynoldsa od ponad dziesięciu lat, gwiazda Gossip Girl dzieli z nim uprzejmą relację. Opowiadanie dowcipów i pieczenie się nawzajem na Twitterze, innych platformach społecznościowych, a nawet podczas wywiadów to prawdopodobnie ich ulubiony sposób na okazywanie wzajemnej miłości.

Ponadto dziecko Lively guzek nie jest niczym nowym w nagłówkach. Cały świat wie o ich trzech pięknych córkach, Jamesie, Inez i Betty. Co więcej, para oficjalnie ogłosiła we wrześniu, że jest w ciąży z czwartym dzieckiem. Lively już obnosi się ze swoim czwartym brzuszkiem z całą gracją i pięknem na świecie. Oglądając ponownie jej uderzenie, przypomniało nam się jej czat z 2016 r. z Sethem Meyersem w programie Late Night. Aktorka i ówczesna matka jednej z nich przezabawnie żartowała o swoim drugim, pełnym życia łonie, po którym będziesz się turlać po podłodze.

Blake Lively kiedyś nieśmiało żartowała o swoim dziecięcym guzku

Wspaniała żona Reynolda pojawiła się na Late Night Show w czerwcu 2016 r. i Meyers pogratulował jej drugiego dziecka, Inez, które wtedy spało spokojnie w jej łonie. Żywy, ubrany w dopasowaną czarną sukienkę, nieśmiały odpowiedział, „Co sprawia, że ​​tak mówisz?” Chwilę później po drodze przywitała się ze swoim dzieckiem, pocierając brzuch, a potem powiedziała: „Tak, zgadujesz prawidłowo. To nie są ciasteczka”.

Następnie opowiedziała o tym, jak blogerzy z mamusi na Instagramie przekazali jej błędne wyobrażenie o macierzyństwie, sugerując jej, że będzie to wszystko błyszczy i klejnoty. Potem zażartowała, że ​​jej maluch już bawi się urządzeniami wybuchowymi i wierci dziury w ścianach ich domów. Cóż, życie z pewnością jest pełne życia z małymi dziećmi, Blake!

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Blake żywa, kiedy podzieliła się tym, jak czuje się „o wiele bardziej” w swojej skórze po urodzeniu trzech córek

Chociaż czasami może być ciężko opiekować się małym dzieckiem, aktorka Shallows już zasugerowała już wtedy, że para planuje więcej dzieci w przyszłości. „Jestem jednym z pięcioro dzieci. Mój mąż jest jednym z czterech, więc oficjalnie jesteśmy hodowcami!” Wcisnęła wywiady. I oto one, pobłogosławione czwartym.

Czy uważasz, że para Green Lantern i jej potomstwo to absolutne cele? Daj nam znać w komentarzach poniżej.