Gdy Netflix ogłosił Gabinet osobliwości Guillermo del Toro, ja spodziewałem się ciemnej treści i niesamowitego nagromadzenia, które nie byłoby bardziej pochlebne, by oszukać. Lot 36, pierwszy odcinek tej ośmioodcinkowej serii Netflix, a raczej Gabinetu Ciekawostek, nie zawiódł. Showrunner Guillermo del Toro przedstawił dokładnie to, czym jest Gabinet Osobliwości.


Oscar Zwycięzca nazwał ją kolekcją, którą można umieścić w budynku, komnacie lub meblu. To coś, w czym każdy przedmiot ma swoją historię.

O czym jest Gabinet Ciekawostek Guillermo del Toro (Lot 36)?

Partia 36 rozpoczęła się w 2003 roku z prezydentem Bush przemawiający do narodu amerykańskiego o wojnie w Iraku. Słuchał tego stary człowiek i poszedł posiekać obiad. Upuścił głowę na podłogę, ale upadł, gdy poszedł ją podnieść.

Odcinek został następnie przeniesiony na aukcję w magazynie, gdzie Nick, weteran armii, wygrał pokój z ofertą 400 dolarów. Kiedy Eddie przekazał klucze, pojawiła się kobieta (Emilia) i wyglądała na załamaną, że jej los zniknął. Próbowała przekonać Nicka, by pozwolił jej zabrać swoje rzeczy, ale niegrzecznie odprawił Emilię, wręczając jej kłódkę z parceli 36. 

Nie zwracaj uwagi na dziecko-duch w swojej sypialni. Gabinet Ciekawostek Guillermo del Toro — wydarzenie na 4 noce na Halloween — rozpoczyna się jutro, tylko na Netflix. pic.twitter.com/B4GuzcR9c1

— Netflix (@netflix) 24 października 2022

Nick, zirytowany wielkością partii, próbował ratować cokolwiek mógł z niej wydobyć pieniądze na spłatę długu. Wybrał kandelabry, stół, naszyjnik i krzesła i udał się do sklepu Agaty.

Agatha rozpoznała przedmioty i otworzyła tajny schowek zawierający trzy rzadkie księgi. Wezwała eksperta (Roland), który zaoferował niezły grosz. Mówił jednak o czwartym punkcie, który skutkowałby potworną wypłatą dla Nicka.

W Parte 36 obaj mężczyźni odkryli, że w rzeczywistości była to dość duża przestrzeń z ukrytym tunelem. Nick odrzucił ostrzeżenia i obawy Rolanda o zbliżającym się niebezpieczeństwie i ruszyli w dół tunelu. Duet natrafił na pokój ze śpiącym zwłokami i książką. Nick pospieszył po książkę, przekroczył linię i obudził śpiącego potwora.

Roland zrobił to, czego zabronił Nickowi, i został pochłonięty. Weteran armii uciekł w pościgu za makabrycznym potworem. Zobaczył światło i podbiegł do drzwi, które były zamknięte. W tym momencie Emilia podeszła i zignorowała jego prośby o pomoc. Symbolicznie umieściła zamek Lot 36 na drzwiach, pozostawiając Nicka na łasce potwora.

Gabinet osobliwości Guillermo del Toro (część 36): recenzja

Odcinek Netflix jest nasycony odpowiednimi współczesnymi tematami społecznymi, które uwydatniają historię, czyniąc ją atrakcyjną dla miłośników nie-horrorów. To może przekonać ich do przeczekania 30 minut, zanim stanie się jasne, że nadprzyrodzony element jest w drodze.

Opierając się na historii del Toro, reżyser Guillermo Navarro wykorzystuje niesamowitą muzykę, aby stworzyć złowrogą i niepokojącą atmosferę wokół magazynu. W miarę rozwoju rzeczy możemy oczekiwać, że coś po prostu wyskoczy. Nie ma mowy, żeby del Toro uciekał się do tak dziecinnej taktyki, ale musiał zapewnić sobie jakąś wypłatę. Zdobywca Oscara właśnie to zrobił ze swoim pisaniem, co pozwoliło również obrzydliwym ustom jego lidera zająć centralne miejsce w tym oryginalnym filmie Netflix.

Zdecydowanie radzę otworzyć GABINET CIEKAWOŚCI Guillermo del Toro od jutra w serwisie Netflix. Straszny, złowieszczy i piękny.

— Stephen King (@StephenKing) 24 października 2022 r.

Stanowisko Nicka nie jest otwarcie przekazywane, ale jego scena wprowadzająca ustaliła to samo. Jeśli nie było to jasne, pojawia się to w każdej interakcji. Tim Blake Nelson gra tę postać do perfekcji, a każde wypowiedziane przez niego słowo sprawia, że ​​publiczność kompletnie go nie lubi z pasją.

Ostatnią rzeczą do pochwały jest prezentacja potwora. Norma w pracy Guillermo del Toro, ma ogromne oczekiwania. Potwór Lot 36 nie był komiczny, ale jego mackowa prezentacja nadawała aurę przerażającego. To było coś, co mogło skłonić publiczność do współczucia Nicka i jego zbliżającego się losu; dość trudne zadanie po zobaczeniu jego zachowania.

Motywy z partii 36

Oryginalna historia Guillermo del Toro ma wiele warstw. Dyskryminacja i chciwość oraz dwa główne tematy w Lot 36. Dodają one ciała do czegoś, co byłoby czystą opowieścią grozy. Oprócz ostatecznej bitwy między ludźmi a nadprzyrodzonymi, istnieje wątek między nami a nimi. Nick uważa się za lepszego od Azjatki, czarnoskórego mężczyzny i eksperta w swojej dziedzinie. Niegrzecznie prosi Emilię, by podjęła wysiłek znieważenia go w jego języku, przypomina o jego statusie weterana i wypytuje Eddiego o jego wkład, a także odprawia eksperta od zjawisk nadprzyrodzonych, że nic o nim nie wie.

Chciwość jest kolejny temat w tym odcinku. Nick mógł pozwolić Emilii zabrać listy i odejść. Mówił jednak o świecie i wydawał się skrajnie snobistyczny. Ta chciwość na parcelę, którą uczciwie kupił, okazała się jego zgubą.

Przeczytaj również: „Całkowicie osobisty dla niego” – kiedy reżyser „Pinokio” Guillermo del Toro pochwalił debiut reżyserski Ryana Goslinga

Mógł być nawet zadowolony z 10 tysięcy dolarów za trzy książki, ale obietnica 290 000 dolarów więcej zaprowadziła go z powrotem do Lotu 36.  

W końcu wraca, by go ugryźć dosłownie, gdy demon go pożera. Można nawet spojrzeć na Part 36, jak demony Nicka (zamiast demona) pożerające go

Gabinet osobliwości Guillermo del Toro (część 36): Wyjaśnienie zakończenia

Nick, z lekceważeniem innych i samolubnymi pobudkami, budzi demona. Weteran traci całą swoją dumę i chowa się za Rolandem, który komunikuje się i pada ofiarą. Nick wybiegł z Lotu 36 i wybiegł na korytarz, ścigając demona. Dotarł do drzwi, gdzie Emilia go nie słyszała, i umieścił na nich zamek z Lotu 36. Gdy odchodziła, demon zbliżył się do Nicka i pochłonął go.

Przeczytaj też: Netflix przygotowuje wydarzenie na Halloween z 8 mrożącymi krew w żyłach opowieściami w „Gabinecie osobliwości” Guillermo Del Toro – szczegóły w środku

Czy Emilia mogła usłyszeć Nicka?

Emilia rozmawiała z Nickiem na początku. Rozmawiała również z Eddiem w jego biurze, udowadniając, że nie jest głucha. Drzwi do magazynu nie były dźwiękoszczelne, ponieważ kamera uchwyciła scenę z punktu widzenia Emilii i udowodniła, że ​​publiczność wyraźnie słyszy błagania Nicka. Stąd jasne jest, że mogła go usłyszeć i postanowiła go zignorować. Czy to była zemsta?

Czy Emilia była świadoma złowrogiego sekretu Lotu 36?

Wydaje się to prawdopodobne, ponieważ nie miała powodu, aby zamknąć wyjście do obiektu. Mówię, że zamknęła drzwi, ponieważ jej obecność o tej porze wydawała się zbyt wygodna. W chwili, gdy Nick pojawił się w drzwiach, podeszła do niej i po prostu się na niego gapiła. To prawie tak, jakby Emilia czekała, aż Nick zobaczy, jak błaga o litość.

Ona również specjalnie nosiła ze sobą kłódkę, jakby się na to przygotowywała. Wydaje się to naciągane, ponieważ elementy takie jak chciwość Nicka i jego przypadkowe odkrycie oddzielonego kordonem obszaru Lot 36 musiałyby zostać uwzględnione. Być może pilnowała i rozpoznała Rolanda, poskładała wszystkie wydarzenia w całość i po prostu czekała, aby zobaczyć, jak Nick się wierci..

Lot 36 z Gabinetu Osobliwości Guillermo del Toro to przesyłanie strumieniowe w serwisie Netflix.