Wystrzel z armaty Igrzysk śmierci, straciliśmy kolejną. W tym tygodniu odcinek The Walking Dead – i spoilery za tym punktem – zakończył się kolejną wielką śmiercią postaci, zabijając Lance’a Hornsby’ego (Josh Hamilton) dzięki strzały w gardło dostarczonej przez Carol (Melissa McBride).
„Kiedy do niego strzela, bez względu na kilka sekund, które musi zarejestrować, to po prostu taki szok”, powiedział Hamilton Decider. „Jest prawie taka ulga, że on też nie musi sam wychodzić w świat. Oczywiście nie sądzę, że by tak wybrał. Ale w chwili, gdy on leży i patrzy w gwiazdy, wyobrażam sobie, że w rzeczywistości było to trochę ulgą, gdy musiałem wyrwać się z wyścigu szczurów, który zawsze musiał knuć i knuć”.
W W odcinku, były mistrz manipulacji Wspólnoty Narodów został uwolniony z więzienia przez Carol i Daryl (Norman Reedus), którzy polują na swoich zaginionych przyjaciół. Ale pod koniec odcinka odkryli, że Wspólnota ma działający pociąg i zamierzają go użyć, aby wytropić swoich rodaków. Więc kto potrzebuje Lance’a? Nie ich dwoje. I chociaż dają mu szansę na ucieczkę do lasu, łapie broń, odwraca się, by ich zabić, i ląduje martwy w błocie.
Aby dowiedzieć się więcej o ostatniej godzinie Lance’a, przeczytaj wł.
Decydent: RIP Lance! Wielu fanów myślało, że Lance wyszedł w ostatnim odcinku za pośrednictwem Sebastiana zombie. Byłem więc trochę zaskoczony, że nie wyszedł z tego również. Jest trochę karaluchem.
Josh Hamilton: Tak. Bardzo tak. Ja też byłem trochę zaskoczony. Pomyślałem: „Daj spokój, mogłeś mnie utrzymać trochę dłużej”. Ale myślę, że mają kilka innych wątków historii, na które muszą poświęcić czas.
Dostaje naprawdę duże zakończenie… Umiera patrząc na gwiazdy, strzała w szyję. Co wyniosłeś z tego momentu, emocjonalnie, jeśli chodzi o zakończenie łuku dla Lance’a w ten sposób?
To znaczy, że to tak nagłe, kiedy podejmuje decyzję, to rodzaj rozłamu druga decyzja o złapaniu broni. To rodzaj jego ostatniego małego karalucha, takiego jak: „Jak mogę uzyskać kontrolę?” Fakt, że został odesłany przez Carol, z którą czuł, że miał związek i zrozumienie, jest dla niego bardzo, po prostu bardzo bolesny. On atakuje w tym ułamku sekundy. A potem, kiedy do niego strzela, bez względu na te kilka sekund, które musi zarejestrować, to taki szok. Odczuwam niemal taką ulgę, że on też nie musi sam wychodzić w świat. Oczywiście nie sądzę, że by tak wybrał. Ale w chwili, gdy on tam leży i patrzy w gwiazdy, wyobrażam sobie, że w rzeczywistości było to trochę ulgą, gdy musiałem wyrwać się z wyścigu szczurów, który zawsze musiał knuć i knuć.
Lance przechodzi tak wiele, nie tylko w sezonie, ale nawet w tym odcinku. I ciągle upiera się, że przeszedł wystarczająco dużo zmieniających życie doświadczeń, aby stać się lepszym człowiekiem. Czy uważasz, że to prawda? I na przemian, czy on uważa, że to prawda?
Myślę, że było to niesamowicie traumatyczne przeżycie, kiedy musiałem pociąć przyjaciela i nakarmić nim Sebastiana. Czuję, że on wierzy, że został przez to zmieniony. Może wierzyć, że jest lepszym człowiekiem, ale myślę też, że jego sposób działania zawsze stara się wyjść naprzeciw każdej sytuacji i znaleźć szczelinę w ścianie, aby przejść. Jego moc złudzeń to… myślę, że może w to wierzy.
Gdyby przeżył, czy rzeczywiście mógł się zmienić? A może Lance zawsze byłby Lance?
To znaczy, trudno się zmienić, [chociaż] gdyby musiał wymyślić, jak przetrwać w dziczy, to by to zrobił. Myślę, że niektóre z jego skłonności do Lance’a mogły mu służyć, więc nie wiem, czy byłby… Ale z drugiej strony ludzie również wykazują wielką zdolność do zmian. Wydaje się, że Negan przeszedł wiele zmian. A jeśli może to zrobić, każdy może… A może? Kto wie.
Dostaje spin-off. Więc czuję, że nastąpiła przynajmniej pewna zmiana.
Tak, myślę, że to zależy, co by się stało? Trudno sobie wyobrazić, żeby odszedł sam. Więc nie wiem, co by zrobił. Myślę, że teraz nigdy się nie dowiemy.
Chyba nie. Jak to było zagrać ostatnią scenę z Normanem Reedusem i Melissą McBride? Oczywiście, jako aktor to coś innego, ale w tej scenie Carol i Daryl nie dają Lance’owi niczego. Więc jak to było grać z tym?
Cóż, pomogło mi to, że nic mi nie dawali, ponieważ to po prostu sprawia, że jest bardziej zdesperowany i musi ich namawiać do go wokół. Więc dało mi to więcej do pokonania. Jako aktor zawsze przydaje się mieć dobrą, silną rzecz do przezwyciężenia. Daryl, myślę, że się spodziewa, to nie była niespodzianka. Myślę, że to od Carol czuje się zdradzony. Myślę, że przekonał sam siebie, że on i Carol rozumieją się nawzajem i że naprawdę stworzyliby dobry zespół, gdyby pozwoliła mu z nimi pracować.
To wydaje się prawie śmiertelne wada Lance’a w pewien sposób, że wciąż myśli, że rozumie ludzi, a oni rozumieją jego. A może ostatecznie nie? Albo nie tak dobrze, jak mu się wydaje.
To naprawdę dobra uwaga. Tak, myślę, że tak. Szczyci się tym, że myśli, że wie, co powiedzieć, komu i jak być z różnymi ludźmi. Ale jak powiedziałem, w grę wchodzi też wiele samooszustwa. Kogoś, kto spędził całe życie próbując osiągnąć jakieś wypaczone poczucie amerykańskiego snu, wstać i spróbować dotrzeć do klasy wyższej, która była tak bliska, a jednocześnie tak odległa w młodości. Myślę, że rozmawialiśmy o tym wcześniej i tak naprawdę nie ma tego w serialu. Ale Angela [Kang] i ja rozmawialiśmy o tym, że jego ojciec, ojciec Lance’a, był może szoferem Miltonów. I tak dorastał blisko, ale, po prostu kusząco daleko [od] tego świata. Zrobił wszystko, co w jego mocy, aby odnieść sukces w tym świecie, co oznacza, że można też spojrzeć na to jako na komentarz do skrzywień, przez które współczesny kapitalizm późnej fazy zmusza ludzi, aby odnieść sukces kosztem wszystkich wokół./p>
Wracając do początku odcinka, jak to było grać tę scenę z Teo Rapp-Olssonem ślizgającym się po podłodze w kupie krwi?
To była jedna z tych scen, niewiele potrzeba aktorstwa, ponieważ faceci od efektów wykonali tak pięknie makabryczną robotę z ciałem Calhouna i Sebastianem. Utknąć w tym pokoju przez cały dzień pokryty krwią i wnętrznościami, co było przeciwieństwem konieczności działania z niebieskim ekranem. Wszystko tam było w porządku. Bardzo łatwo było poczuć się przez to traumatycznym.
Ten odcinek naprawdę przywiózł do domu, rzeczy, które Lance mówi o Pamela i sposób, w jaki mówi o Pamela, prawie wydaje się, że myśli o niej jako matka zastępcza. I może między nim a Sebastianem jest trochę rywalizacji między rodzeństwem. Czy za bardzo się tym zajmuję?
Nie, myślę, że to wszystko. To jest jeszcze bardziej pokręcone, trochę rodzicielskie. Ale myślę też, że Lance zawsze myślał, że Pamela jest nieosiągalną księżniczką z wieży. Wiesz, zawsze chciał jej aprobaty. I trochę się w niej podkochiwał, od najmłodszych lat. I tak, myślę, że to wszystko tam jest i jest to dość zawiły, skomplikowany bałagan emocji. Nie sądzę, że nawet Lance to rozumie, ale sądzę, że jest tam ładunek seksualny. Jest rodzicielska sprawa, rywalizacja rodzeństwa z Sebastianem – to wszystko. Nie sądzę, że w ogóle sięgasz za dużo.
Przechodząc do sceny w jaskini, pozostaje trochę niejasne, czy Lance rzeczywiście zabierał tam Carol, aby umrzeć, czy rzeczywiście traci kontrolę nad światłem.
Tak, to było trochę podejrzane. To było trochę wygodne, kiedy światło zniknęło, a on powiedział: „Och, czekaj, oto jestem. Potrzebujesz pomocy?”Nie sądzę, że to był błąd. Myślę, że mogło tak być, cały czas pracuje pod każdym kątem… Lubi dać sobie trochę swobody w każdym przypadku.
Ogólnie rzecz biorąc, co odniosłeś teraz z twojego czasu w serialu że to już koniec?
Mam na myśli całe doświadczenie, muszę powiedzieć. Najważniejszym punktem dla mnie była praca z tą obsadą i ekipą. To świetna obsada i ekipa. Wiem, że ludzie dużo o tym mówią, ale okoliczności fotografowania są często dość wyczerpujące. Niezależnie od tego, czy jest to upał w środku dnia, czy nocą w lesie, po prostu nie ma miejsca na jakiekolwiek zachowanie divy lub jakikolwiek inny… Ludzie mogą być zrzędliwi, ale to jeden z tych programów, w których ktoś nie jest naprawdę pomocny a na pokładzie zostają wyeliminowane. Byłem na koncertach lub gościłem na koncertach, które trwały tylko dwa lub trzy lata. A nastrój lub ogólny ton entuzjazmu był znacznie niższy niż w 11. sezonie serialu, w którym wszyscy naprawdę nadal utrzymują ten poziom wsparcia i entuzjazmu, próbując zrobić to dobrze. To, a także nigdy nie miałem doświadczenia z fandomem takiego serialu. I to było niesamowite przeżycie. Robię to od dawna i nigdy nie czułem takiego entuzjazmu ze strony tak dużej i oddanej grupy fanów, co było po prostu naprawdę świetną rzeczą do przeżycia.
I , czy chciałbyś się ponownie pojawić w odcinku Tales of The Walking Dead w stylu Lance’a czy coś takiego?
Absolutnie tak.
Osobiście bardzo chciałbym zobaczyć sitcom o nazwie Hornsby, który cofa się w czasie, ustanawiając Wspólnotę Narodów. Próbuje zarządzać Wspólnotą Narodów i rozgryźć swoje życie — a może znaleźć miłość?
[Śmieje się] Tak! Dziś wieczorem w wyjątkowym Hornsby.
Ten wywiad został zredagowany dla jasności i długości.
The Walking Dead nadawany jest w niedzielę o 21:00 w AMC i transmitowany tydzień wcześniej AMC+.