Ten odcinek 5 sezonu Barbarians 2 sezonu zatytułowany „Doomed” zawiera spoilery.
To jak Rzymianie, którzy nawet przeprowadzają niespodziewany atak na nieuzbrojonych przeciwników z bezpiecznej odległości.
>
Jak odkryliśmy pod sam koniec Barbarzyńcy sezonu 2, odcinek 4, dzięki zdradzie Gajusza, Germanicus i Flavus poprowadzili rzymskie legiony w kierunku stwora w nadziei na wytępienie wszystkich barbarzyńców. Reiks za jednym zamachem. Rozpoczynają swój atak w formie salwy strzał z pobliskiego wzgórza i ponoszą wiele ofiar – w tym Odvulfa i żonę Marboda, Odarike – dopóki nie przegania ich maniakalny Folkwin, który wściekle dzieli ich szeregi, wyraźnie nie bojąc się własnego potencjału śmierć, która już – jak sądzi – poświęciła swoje życie dla Dydony.
Barbarzyńcy sezon 2, podsumowanie odcinka
Germanik i Flavus wracają do Rzymu obóz do owacji na stojąco, ale nie są z nich długo zadowoleni. Tyberiusz jest wściekły i przeżuwa ich obu na kawałki. („Wolałem was, kiedy wszyscy mówiliście”, to szczególnie dzika broda wymierzona w Germanika). Pokój, który starannie pielęgnował iluzję, został zniszczony i dowodu nie musi szukać dalej niż we własnych drzwiach. Przybywa Marbod, żądając głów Germanika i Flavusa na szczupakach, a coś mi mówi, że nie przyjmie odpowiedzi „nie”.
Marbod przywołuje pełną potęgę armii Markomanów. Ale ponieważ jest w żałobie, nie jest w stanie iść ich powitać, więc na jego miejsce musi zostać wysłany emisariusz. Ktokolwiek odejdzie, będzie musiał przekonać armię, by poszła za nim, a ponieważ Ari nie jest zaufany na wschodzie, musi to być Thusnelda. A ponieważ Ari nie chce, aby odbyła czterodniową podróż sama, chce, aby towarzyszył jej Folkwin.
Przeczytaj także House Of The Dragon: Jak długo fani powinni czekać na grę o tron Wyłączony? Kto jest w obsadzie i jaka jest fabuła?
Długa podróż to dobry pretekst do zalotnego przekomarzania się i bardzo poważnej rozmowy, ale związek pozostaje platoniczny – Thusnelda nawet potwierdza, że kocha Ariego, chociaż przyznaje że zawsze to Folkwin będzie jej najbliższy, kto ją zna. lepiej. Jednak oboje są od siebie odwróceni, gdy spotykają Gaiusa.
Teraz Gaius spędził ten odcinek ukrywając się w lesie jak pretensjonalny mały tchórz, którym jest, ale rozwinął jakiś kręgosłup na swoim wycieczki. Napotkawszy na patrolu kilku Rzymian, przypadkowo jednego z tych, którzy wcześniej przyprawiali go o trud w obozie, uderza go głową i ucieka. Zanim natknął się na Thusneldę i Folkwina, dokonał dość ważnego odkrycia.
To odkrycie, że Rzymianie sprowadzają niezliczoną ilość innych żołnierzy na statkach, sprawia, że Germanicus jest zadowolony nawet po porwaniu go przez Ariego. Barbarzyńcy zostali pokonani. Na drogach są zwiadowcy, ale nie pilnują wody. Teraz jest za późno na adaptację. Wkrótce zostaną przytłoczeni znacznie większą siłą, zbliżającą się pod kątem, którego nie przewidzieli.
Nic dziwnego, że Germanicus się uśmiechnął. Ari powinien był pozwolić Dydo zabić go, kiedy miała okazję.
Dalsza lektura:
Przegląd 2 sezonu Barbarzyńców. Wyjaśnienie zakończenia sezonu 2 Barbarzyńców.