Jako ojciec współczesnego aktorstwa, Konstantyn Stanisławski powiedział kiedyś: „Pamiętaj: nie ma małych ról, tylko mali aktorzy”. Wydaje się to prawdą, kiedy poznajemy prawdę o Arnold Schwarzeneggerze i o tym, że nie chciał być częścią filmu definiującego karierę jego życia, Terminatora. Czy wiesz, że Arnold nie chciał być bohaterem tytułowym? Ale jak się nim stał? Co się zmieniło i dlaczego nie chciał być liderem?

Zanim poznasz wszystkie te odpowiedzi, ci, którzy nie wiedzą o Terminatorze, oto krótki opis. Film jest jednym z niewielu filmów akcji sci-fi, które uzyskały 100% ocen na Zgniłe pomidory. Występuje w nim Arnold Schwarzenegger jako Terminator, a także gwiazdy takie jak Linda Hamilton jako Sarah Connor i Michael Biehn jako Kyle Reese. Zdziwiłbyś się, wiedząc, że Arnold chciał być kolejną postacią w filmie, a nie główną postacią.

PRZECZYTAJ TAKŻE: „Pomyśl o sobie jako o polityku…” – kiedy Will Smith przypomniał Złotą Zasadę Bycia Supergwiazdą Arnolda Schwarzeneggera

Arnold Schwarzenegger został na początku Terminatorem wbrew jego woli

Brzmi to dziwnie wiem, że każdy aktor zaprzeczyłby tej kultowej roli. Ale prawdą jest, że nie chciał być głównym bohaterem, ponieważ Arnold chciał zagrać drugą postać. Podczas sesji Reddit AMA jeden z użytkowników Reddit zapytał Arnolda o jego lunch z Jamesem Cameronem. Użytkownik zapytał aktora, jak przekonał Jamesa, by dał mu rolę Terminatora. I ujawnił prawdziwą historię lunchu i ich rozmowy.

Arnie ujawnił, że chce grać postać Kyle’a Reese, a nie Terminatora, gdy poszli na lunch. „Nie sądziłem, że stałem się wystarczająco bohaterem, by być złoczyńcą” – przyznał Arnie. Ujawnił, kiedy po raz pierwszy przybył do Hollywood, aby zostać aktorem, głównie dostał rolę złoczyńcy ze względu na jego silną sylwetkę.

Chciał założyć > najpierw siebie, zanim wskoczy w tego rodzaju role. Jednak podczas lunchu Arnie podzielił się swoim pomysłem na temat tytułowego bohatera, tego, jaki powinien być i jak powinien wyglądać, a James był pod wrażeniem.

RÓWNIEŻ CZYTAJ: „Rick and Morty” parodiuje „Terminatora” Arnolda Schwarzeneggera, który jest trochę za daleko na zwykły toast

Pierwszym wyborem do roli tytułowej był O. J. Simpson. Ale ze względu na jego głębokie i oddane zrozumienie postaci James postanowił zrobić Arniego Terminatorem zamiast Kyle’a. I dostał tę rolę nie ze względu na samą sylwetkę, ale ze względu na jego pełne pasji zaangażowanie w postać. James od razu wyobraził sobie Arniego w tej postaci i wiedział, że to zadziała. Reszta była już historią.

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, streamuj film tutaj i powiedz nam, czy film Ci się podoba. Teraz możemy uwierzyć w wypowiedź Stanisławskiego na temat wspomnianej roli i aktora. Arnie udowodnił, że jest większym aktorem, ponieważ dokładnie i skutecznie uzasadniał postać. Wzniósł postać na inny poziom doskonałości.

Czy możesz sobie wyobrazić innego aktora, który mógłby zagrać tę ironiczną postać, poza Arnoldem Schwarzeneggerem? Gdybyś mógł wybrać innego aktora do tej roli, jak myślisz, kto by to był?