Ramona Singer udziela najbardziej odpowiedzi Ramona Singer na temat tego, co myśli o nowym, bardzo oczekiwanym programie Real Housewives of New York: Legacy. I powiedzmy, że nie ma bardzo wysokich oczekiwań.

W wywiadzie dla Reality the King podcast, gwiazda reality show powiedziała, że ​​nie wie, czy pojawi się w nowym programie Legacy, który jeszcze nie ogłosił oficjalnej obsady. Chociaż mówi „nigdy nie mów nigdy”, przyznała również, że może nie chcieć w tym być. Czemu? Według niej jest „znacznie spokojniejsza” teraz, gdy nie skupia na sobie całej uwagi. Poza tym nie do końca wierzy, że spinoff się uda.

„Jak to może być naprawdę dobre?” – zapytał piosenkarz. „Ludzie, których sprowadzą z powrotem, to ludzie, których i tak nie chcieli odnawiać, więc jak to nazwiesz? The Loser Show?”

Po niskich ocenach w zeszłym sezonie Bravo zdecydowało się całkowicie odnowić RHONY. Ogłosili zupełnie nową obsadę podczas tegorocznego BravoCon, w skład której wchodzą Jessel Taank, pierwsza Indianka serialu, a także Jenna Lyons, która identyfikuje się jako wesoły.

Odnosząc się do tego, Singer powiedział: „Jestem bardzo rozczarowany, że pozbyli się wszystkich i zaczęli od nowa, ponieważ włożyłem w to całe serce i duszę. Więc niezależnie od tego, czy mnie odnowią, czy nie, to naprawdę jest dla mnie problem”.

Otwarła się również na temat jej wymarzonej obsady „Dziedzictwo”: ona, Luann de Lesseps i Sonja Morgan wraz z nową grupa „dojrzałych” i „odnoszących sukcesy” kobiet po czterdziestce. Jeśli chodzi o Dorindę Medley, zatrzymałaby ją w niepełnym wymiarze godzin, chyba że „sprawdzi się”, a w następnym sezonie będzie pracowała na pełny etat. Piosenkarka powiedziała również, że pominie Kelly Bensimon i Jill Zarin, ponieważ „jest powód, dla którego” zostali zwolnieni, dodając, że „z punktu widzenia producenta nie sądzę, żeby to był dobry pomysł”.