.post-thumbnail img { object-fit: cover; szerokość: 100%; } Keane Eacobellis

Kevin Feige przyznał, że był zdenerwowany informacją Jeremy’ego Rennera, że ​​plany dotyczące solowego filmu Hawkeye zostały porzucone, ale biorąc pod uwagę, że dzieli nas mniej niż 24 godziny od pojawienia się na żywo własnego programu Disney Plus Clinta Bartona , wszystko w końcu wyszło całkiem nieźle.

W obecnej sytuacji doświadczony łucznik jest jedynym z Avengersów fazy pierwszej, który nie był gwiazdą własnego, samodzielnego hitu, nawet jeśli był Edward Norton, który był gwiazdą The Incredible Hulk, a nie Mark Ruffalo. Na szczęście wewnętrzna platforma Mouse House w końcu dała Rennerowi szansę na uniknięcie pozostania w tak niechcianej firmie.

Mówiąc o Vanity Fair, aktor wyjaśnił, dlaczego Hawkeye jako epizodyczny wysiłek jest znacznie lepszą opcją niż dwugodzinna funkcja, i chodzi o dodatkowy czas, który daje więcej okazji do zagłębić się w to, co sprawia, że ​​Clint się porusza.

„Byłem bardzo podekscytowany pomysłem, aby w Disney Plus zachowywać się jak długa wersja opowiadania. Myślę, że jest to bardziej przystępny sposób na poznanie postaci, nawet dla mnie, ponieważ był częścią gigantycznego wszechświata. Jak wejść w prawdziwą fabułę i nieco lepiej zrozumieć postać? Myślę, że bardziej przystępny sposób to długa forma opowiadania historii w serii. Wspaniale, więc możemy zrobić sześciogodzinny film zamiast dwugodzinnego”.

Nowy plakat „Hawkeye” zapowiada świąteczną akcję

WIĘCEJ Z INTERNETU

#zergnet-widget-41994.zergheadline a { color: #fff !ważne; } Kliknij, aby powiększyć 

Mimo że znamy tę postać od dziesięciu lat, najwięcej informacji o Clincie, jakie kiedykolwiek otrzymaliśmy, poza jego ratującym świat członkostwem w gronie najpotężniejszych bohaterów Ziemi, pojawiło się siedem lat temu w Avengers: Age Ultrona, kiedy poznaliśmy jego rodzinę. To wszystko zmieni się jednak w zasadniczy sposób, gdy Hawkeye namaluje weterana w zupełnie nowym świetle.