Dzięki Disneyfikacji kilku seriali Marvel nie radził sobie najlepiej w fazie 4. Dyrektor generalny Bob Iger, choć nieśmiało, przyznał, że było to wynikiem wtrącania się Disneya w kilka programów Marvela, aby udostępnić go szerszemu gronu odbiorców.
Mówiąc o tym, jak ludzie w Disney byli stracił, patrząc na wzrost liczby subskrybentów w pierwszych dniach Disney +, Bob Iger przyznał się do błędu firmy. Stwierdzając, że w przyszłości będzie lepiej, dyrektor generalny powtórzył, że w przyszłości będą mieli „odpowiednie treści”.
Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger.
Bob Iger przyznaje się do Disneyfikacji serii Marvela
Dzięki grze o rosnących liczbach i treściach, które oglądają ludzie, Bob Iger i ludzie z Disneya byli zgubieni. Wraz z uruchomieniem Disney+ w 2019 r. ludzie byli podekscytowani, widząc, co platforma do przesyłania strumieniowego ma do zaoferowania, i rzeczywiście dostarczyła.
Ze względu na nagły wzrost liczby subskrybentów w pierwszych dniach Disney+, dyrektor generalny przyznał, że szukali sposobów na zwiększenie tych liczb. Dzięki udostępnianym treściom Disney+ stał się jedną z najpopularniejszych platform OTT, częściowo dzięki uwzględnieniu filmów i seriali Marvela.
Bob Iger i Kevin Feige.
Przeczytaj także: „Czy to nie był rok premiery Ultrona?”: Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, powstrzymał Kevina Feige przed zwolnieniem w 2015 r., Saved Infinity War i Endgame
W swoim wywiadzie dla Davida Fabera w programie Squawk on the Street CNBC Bob Iger mówił o spadającej liczbie subskrybentów w ostatnim kwartale 2022 r. Z doniesień, że firma traciła pieniądze, a nie zyski (co było prawdą), dyrektor generalny miał plany, aby temu przeciwdziałać.
„Teraz, gdy chcieliśmy w zasadzie zacząć przynosić zyski i dowiedzieć się, jak to zrobić, jest dla nas jasne, że musimy kontynuować rozwijać subskrypcje. Ale nie tylko o to chodzi. Musimy mieć odpowiednie ceny, odpowiednią promocję, musimy mieć odpowiedni marketing, musimy mieć odpowiednią treść”
Amerykański biznesmen chytrze przyznał, że Marvel nie był w najlepiej w fazie 4. Po plotkach o ingerencji Disneya w Marvela nadszedł czas, aby dać im wolną rękę (tak jak w przypadku Deadpoola 3). Były dyrektor generalny Disneya, Bob Chapek, również borykał się z tymi problemami, ale skończył z rozwiązaniem, które wydawało się prawie nielegalne.
Sugerowane: „Daredevil: Born Again będzie dojrzały”: pogłoski o tym, że dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, sprzeciwia się serii Daredevil o tematyce dla dorosłych podobno fałszywe
Były dyrektor generalny Disneya zmienił budżety, aby ukryć problemy finansowe
Były dyrektor generalny Disneya, Bob Chapek.
Powiązane: „Chcielibyśmy to zachować”: producent Marvela ujawnia, że nie będzie koncentrować się na Disney+ po tym, jak Tom Cruise dał Marvel Studios lekcję z Top Gun 2
Były dyrektor generalny Disneya, Bob Chapek, pełnił tę funkcję przez skromne trzy lata. Za jego rządów Disney zainwestował już 30 miliardów dolarów w tworzenie treści. Zysk nie był duży, ponieważ Disney+ konkurował z niektórymi gigantami, takimi jak Netflix i HBO Max. Po jego ustąpieniu pojawiły się doniesienia, że Chapek srał budżety na oryginalne seriale Disney+, aby strata wydawała się trochę mniejsza!
Według The Wall Street Journal, Bob Chapek sprzedawał/promował serial na różnych kanałach, takich jak Disney Channel, więc koszt nie zwiększyłby budżetu. Po jego ustąpieniu, Bob Iger, który wcześniej był dyrektorem generalnym Disneya, ponownie przejął obowiązki i wydaje się, że pracuje nad lepszą przyszłością usługi przesyłania strumieniowego.
Źródło: Twitter