Wprowadzenie Mohameda Al-Fayeda do uniwersum The Crown było jednym z bardziej fascynujących i dobrze przyjętych aspektów sezonu 5. Mohameda, znanego również jako Mou Mou, spotykamy w odcinku 3 sezonu 5 The Crown, który przedstawia go jako młodego mężczyznę dorastającego w Egipcie, jego aspiracje do zostania odnoszącym sukcesy biznesmenem oraz nabycie Harrodsa, słynnego londyńskiego domu towarowego, który jest synonimem samej Wielkiej Brytanii.
Kiedy Mohamed kupił Harrodsa, myślał, że to będzie jego punkt wyjścia do spotkania z królową Elżbietą II, ale w końcowych momentach odcinka widzimy, że królowa, która uważa Al-Fayeda za outsidera, utrapienie, wysyła księżną Dianę (również outsiderkę, również utrapienie ) zamiast siedzieć z nim na meczu polo. Rozmowa między Dianą (Elizabeth Debicki) a Mou Mou (Salim Daw) to jeden z najlżejszych i najbardziej czarujących momentów sezonu. Niedawny odcinek The Crown: The Official Podcast Netflix zawiera wywiad z reżyserem odcinka, Alexem Gabassim, który wyjaśnia, że wersja sceny, która znalazła się w odcinku, jest w rzeczywistości rozszerzona w stosunku do tego, co było pierwotnie w scenariuszu. Wynika to z faktu, że chemia aktorów doprowadziła ich do improwizacji i rozwinięcia ich oryginalnej rozmowy.
W scenie, gdy Diana siedzi obok Mohameda, natychmiast się do siebie zbliżają, gdy zostają sobie przedstawieni. Diana, zauważając torbę z prezentami pod siedzeniem Mohameda, pyta: „Prezenty dla szefowej?”
„Szef chyba ma na mnie alergię”, odpowiada Mohamed.
„Cóż, to nas dwoje ”, mówi mu, i stamtąd narodziła się przyjaźń.
Gabassi wyjaśnia, że kiedy Daw i Debicki po raz pierwszy próbowali razem tę scenę, chemia była natychmiastowa i przerwał próbę, aby aby nie stracić ekscytacji dwojga ludzi, którzy naprawdę spotykają się po raz pierwszy. „[Dębicki] sama powiedziała, myślę, że nie powinniśmy już tego robić” – wyjaśnia Gabassi. „Powiedziałem:„ Masz rację, powinniśmy to zrobić tego dnia, ponieważ nie pozwólmy, wiesz, stracić tej świeżości. I jak widać, w scenie jest moment, w którym się śmieje. Ona nie może się powstrzymać”.
Później, kiedy Diana podnosi torbę z prezentami, by przejrzeć prezenty, które Mohamed przyniósł królowej, Gabassi dodaje: „przy okazji, przedłużyliśmy tę scenę, ponieważ improwizowaliśmy. Nie będziemy przeglądać worków. A potem szła dalej i improwizowała, wiesz, och, patrz. I chodzi jak drogi zegarek! A tego nie było, wiesz, tego tam nie było. Więc szedł dalej. Więc to jest cudowne, po prostu szło dalej, a ja po prostu powtarzałem: Och, po prostu będę ich obserwował. A potem się śmieje, wiesz? Tak naturalnie. Zakochujemy się w niej i w nim też”.
Podczas gdy w The Crown są dziesiątki scen między aktorami, które pokazują, jak napinają teatralne muskuły, to sezon, nie ma tak wielu lekkich, komediowych scen, dlatego ta się wyróżnia. W serialu tak szczegółowo napisanym i przemyślanym, jak The Crown, aktorzy nieczęsto odbiegają od scenariusza, ale w tym przypadku był to jeden z najlepszych momentów sezonu.